Wyniki

Dziewczyny, dziękuję Wam za słowa wsparcia, to dla mnie bardzo ważne. Przepraszam, że odpisuje każdemu z osobna., ale czasu brak. Widzę sporo nowych osób na forum, trzymam kciuki za Was wszystkie. ❤️

O, to tak jakbym czytała o sobie. Mała właśnie strasznie krótko ssie, tak jak piszesz 10 minut to zazwyczaj maks. Ściągam dodatkowo mleko w nocy laktatorem i tutaj też mam wyrzuty sumienia, że ssie z butelki (oczywiście wszyscy w koło mówią, żeby nie używać butelki, bo się przyzwyczai)...

Hej wszystkim, daaawno mnie tu nie było, ale czasem Was podczytuje ile dam radę :) Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze i wytrwale czekacie do bezpiecznych terminów. Powiem Wam, że trochę tęsknię do tego okresu, kiedy moim głównym zadaniem był odpoczynek i kompletowanie wyprawki :) U mnie...

U małej też raz spada, raz rośnie. Jesli będę musiała zostać tu kolejny dzień, to chyba serce mi pęknie. Do tego problemy z karmieniem, muszę dawać mma, bo nie umie dobrze ssać a ja na tą chwilę prawie w ogóle nie mam pokarmu. Muszę podbić wagę, bo mnie nie wypuszcza..

Dziękuję wszystkim za życzenia i l gratulacje :) Niestety byłoby zbyt pieknie gdybyśmy jutro już wyszły... Mała ma wysokie crp, prawdopodobnie będziemy musialy zostać co najmniej dodatkowy tydzień...

Dziewczyny, ja już po. Moja córcia urodziła się wczoraj o 12:42, 3300g 51 cm. I ma dlugie czarne włoski, na oddziale położne mówią na nią kędziorek :) Uczymy się karmienia, nie jest łatwo... Pozdrawiamy

Dziewczyny, ja na porodówce. W nocy zaczęły się sączyć wody płodowe, przy przyjęciu do szpitala 3 cm rozwarcie. Trzymajcie kciuki

Spokojnie, pewnie to fałszywy alarm :)

Kup paski testowe w aptece, np. Saugella. Chociaż któras z dziewczyn niedawno pisała, że podały fałszywy wynik. Też miałam taka sytuację, ale było wszystko ok. Ja mam bardzo intensywna, wodnista wydzielinę od wielu tygodni, dosłownie leje się ze mnie czasami ciurkiem, chociaż luteiny już nie biorę.

Mi dzisiaj waga pokazała +12 kg. Ale muszę przyznać, że ta kwarantanna to nie sprzyja :p i już sama nie wiem ile tych dodatkowych kilogramów to ciąża a ile to,, zachcianki,, :)

Ja na każdym kroku słyszę, że mam mały brzuch, co mnie też trochę martwiło w pewnym momencie, ale Mała podobno waży już ponad 3kg, więc już się tym nie przejmuje, ważne żeby była zdrowa. Jak w grudniu wyszły problemy z szyjka, to dużo leżałam (głównie przed tv :p), później z czasem jak się...

Mi dokuczały i dokucza nadal ból w pachwinach, ale to raczej nie wynika z oszczędnego trybu tylko z tego że dziecko napiera. Brzuch to akurat mam w wersji slim :D

Ja mam położna ze szkoły rodzenia do której chodziłam. W związku z obecną sytuacja ma się odbyć tylko jedna wizyta, później tylko teleporady.

Mi się udało dzisiaj dostać na wizytę do mojego lekarza. Szyjka miękka, krótka (ale jak to doktor stwierdzil, krótka to jest już od 25 tc). Główka jest już nisko ułożona. Przepływy, łożysko, płyn owodniowy ok. Także siedzę i czekam na rozwój wydarzeń :)

Nie, zupełnie nic. Aczkolwiek tak jak pisałam, lekarz już nie mierzy szyjki, bo twierdzi, że na tym etapie nie ma okreslonych norm, które mówiłyby jaka długość jest prawidłowa, na tym etapie naturalnie może się skracac. Sprawdza tylko na fotelu szyjke i czy nie ma rozwarcia.

Tak, twardnienia mam nadal. Najgorzej jest w nocy jak próbuje się obrócić z jednego boku na drugi, brzuch jest wtedy ciężki i twardy. Natomiast w ciągu dnia sporadycznie zdarzają się twardnienia, raczej nie są bolesne. Brałam luteine, odstawiłam w 34 tc zgodnie z zaleceniem lekarza.

Witaj :) Każda z dziewczyn, która zmaga się z problemem skracajacej szyjki ma inną historię. 34-37 mm w 27 tc to jeszcze bardzo ładna dlugosc i chyba nie ma co się martwić na zapas. Mi się szyjka skrocila w ciągu mniej więcej 3 tygodni z 34mm na 23mm. Wyszło to w w ok 24tc. Ta długość utrzymała...

Dziękuję za odpowiedzi, wychodzi na to, że wszystko zależy od szpitala i na kogo się trafi. Trochę zaczęłam się nad tym wszystkim zastanawiać, bo to moja pierwsza ciąża i nie mam doświadczenia w obyciu z takim maluszkiem. Ale cóż, w kobietach siła 💪

Dziewczyny skoro już tak piszecie o porodach i swoich doświadczeniach, to jak to jest. Jest poród SN, kangurowanie. I co później? Położna zabiera dziecko, ubiera i oddaje matce? Czy dziecko przywożą dopiero później?

Spokojnie, u mnie termin też się zbliża wielkimi krokami, ale o porodzie staram się nie myśleć, bo nie ma co, każdy poród jest inny. Skupiam się na tym, żeby wszystko ze sobą zabrać i o niczym nie zapomnieć.

Ojej, to niefajnie, że masz takie przykre wspomnienia. Ale najważniejsze, że z Mała wszystko ok i że jesteście już wszyscy razem w komplecie :) a o pobycie w szpitalu szybko zapomnisz :)

Ooo pięknie, gratulacje :) Jak będziesz miała chwilę, to daj znać jakie wrażenia ze szpitala /porodu, bo rozumiem, że nie miałaś odwiedzin itp. Ściskam mocno :)

Super, że Twoja córcia jest karmiona Twoim pokarmem ❤️

Kupiłam medele swing, ale nie robiłam dużego rozeznania na rynku, jeśli chodzi o laktatory. Taki polecala położna. Przyszedł w ciągu kilku dni.

Niemaly wydatek, planowałam kupić używany, ale w obecnej sytuacji bym się bała.

Wygwiazdkowalo mi nazwe produktu na pobudzenie laktacji:)

U mnie torba spakowana od kilku tygodni, ale też cały czas jeszcze coś dokupuje. To jakieś kompresy na piersi, ********** itp. Przygotowuje się na wszystko. Odebrałam też laktator, wolę w razie co mieć już w szpitalu.

Ja dzisiaj byłam na usg. Męża do budynku nie wpuścili, na wejściu mierzenie temperatury i dezynfekcja rąk. Korytarze odgrodzone taśmami, miałam wrażenie że w całym budynku przyjmował tylko ten jeden lekarz. Taki science fiction :) Z małą ok, niby waży już 3100, ale biorę na to poprawkę, bo mój...

Nie rozumiem dlaczego kierownik robi taki problem z urlopem za te 2 dni, skoro to jest sprawa z bieżącego miesiąca a nie jakaś zaległa. W kadrach nie powinni mieć z tym problemu, więc bez przesady... Chyba wie, jaką jest obecnie sytuacja i że trudno jest z załatwieniem czegokolwiek. Dziad jeden.