reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

2,5 latka nie samodzielna

reklama
To może w ten sposób. Jeśli ktoś chce czekać, aż dziecko samo będzie sikać, ubierać się itd. to może czekać ile chce, jego sprawa. Ale autorka widzi w tej sytuacji jakiś problem i szuka rozwiązania, więc tego powinna dotyczyć dyskusja.
 
To może w ten sposób. Jeśli ktoś chce czekać, aż dziecko samo będzie sikać, ubierać się itd. to może czekać ile chce, jego sprawa. Ale autorka widzi w tej sytuacji jakiś problem i szuka rozwiązania, więc tego powinna dotyczyć dyskusja.
Autorka raczej szuka pocieszenia przed przedszkolem. Moim zdaniem za późno, jeśli chciałaby nauczyć dziecko samodzielności. W tydzień nic sensownego się nie zrobi, a tylko zestresuje dziecko niepotrzebnie próbując wprowadzać jakieś zmiany.

A obwinianie Autorki, że wszystko jest jej winą, nie ma w ogóle żadnego sensu. Każde dziecko jest inne i mimo usilnich starań rodziców nie jesteśmy w stanie sprawić, żeby każde osiągnęło niektóre umiejętności w czasie, w którym chce dorosły. Dziecko wstrzymuje pęcherz przez cały dzień, doprowadza się do bólu. Fizycznie może jest gotowe, ale psychicznie nie. Ściągnięcie pieluchy na siłę nic dobrego tu nie wniesie, jeszcze gorzej będzie się kojarzyło. Może książeczki i pogadanki, a może jak zobaczy inne dzieci w przedszkolu to też będzie chciała sikać do toalety. Może nowe majteczki przekonają. A może nic nie przekonana, ale przy odpuszczeniu tematu i powrocie za 2 miesiące odpieluchowanie się uda bez problemu.
 
Może zakończę ten temat tym. Każde dziecko jest inne.
Byliśmy na adaptacji w przedszkolu, powiedziałam młodej że musimy się pożegnać z pieluszka bo już jest przedszkolakiem. Powiedziała papa pieluszko i ubrała majtki. Od tego czasu zdarza jej się posikiwac w majtki, ale pieluchy już nie chce. Nawet w nocy ma suche majtki, budzi sie nad ranem i sama chce na nocnik. Także, drogie mamy- każde dziecko jest inne! Nie ma co naskakiwac na mamy i mówić jaka to niekonsekwenta że to twoja wina że dzicko jest jakie jest.
Takie posty typu jesteś "zła matka " nie pomaga! Ale to moja nauczka Żeby już nie pisać na takich grupach. Bo szkoda nerwów.
A co do samodzielności dziecka, wcześniej czy później się nauczy.
 
reklama
Do góry