reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Długo nie mogło być za dobrze 😆

No to mieliście niezłe przeboje… Mam wrażenie, że jak już coś się zaczyna dziać w ciąży to już się ciągnie całe pasmo niespodzianek 🤔
I lepiej nie nastawiać się na to, że limit pecha wyczerpany, bo wtedy jeszcze coś może zaskoczyć 😉

Ja dziś 37+2, po wizycie, pessar zdjęty, mogę funkcjonować normalnie i czekamy aż Książę zechce się wykluć 😃
No to teraz czekamy 😀
 
reklama
Hej. Trochę się boje że moja rana po cesarce nie wygląda za dobrze. Położna już ja oglądałam ale wcześniej a wczoraj wieczorem znowu zaczęło mnie bardziej boleć. Czy według Was to wygląda ok?
 

Załączniki

  • IMG20240329072241.jpg
    IMG20240329072241.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 55
Hej. Trochę się boje że moja rana po cesarce nie wygląda za dobrze. Położna już ja oglądałam ale wcześniej a wczoraj wieczorem znowu zaczęło mnie bardziej boleć. Czy według Was to wygląda ok?
U mnie mimo że źle zszyte to tak nie wyglądało. Nie miałam żadnej opuchlizny
 
Hej. Trochę się boje że moja rana po cesarce nie wygląda za dobrze. Położna już ja oglądałam ale wcześniej a wczoraj wieczorem znowu zaczęło mnie bardziej boleć. Czy według Was to wygląda ok?
Ja co prawda nie miałam cesarki, ale operacyjne usunięcie mięśniaka i moja blizna też tak nie wyglądała 😒
Pewnie to nic strasznego, ale radziłabym skonsultować.
 
Jas, teraz to tylko czekać aż ruszy 😄 chociaż dużo takich przypadków że później te wylezane ciąże trzeba wywoływać, bo się nie dzieje nic.

Ja wczoraj cały dzień w łóżku, a miałam tak okrutny czas, brzuch się stawiał i ciągnął mimo że nie robiłam dosłownie nic. Wzięłam 2 scopolany i nospe. Zasnęłam dopiero po 1 w nocy jak brzuch się rozluźnił, ale powiem szczerze, że zestresowało mnie to.
Dziś za to musiałam załatwić kilka rzeczy w urzędzie i na poczcie, byłam też w sklepie i brzuch miękki praktycznie cały czas. Ogólnie to mój malec jest bardzo aktywny ostatnio, mało śpi, a dużo buszuje. Ale nie narzekam, wolę czuć te ruchy, niż martwić się że nie czuje. 🌼
 
Jas, teraz to tylko czekać aż ruszy 😄 chociaż dużo takich przypadków że później te wylezane ciąże trzeba wywoływać, bo się nie dzieje nic.

Ja wczoraj cały dzień w łóżku, a miałam tak okrutny czas, brzuch się stawiał i ciągnął mimo że nie robiłam dosłownie nic. Wzięłam 2 scopolany i nospe. Zasnęłam dopiero po 1 w nocy jak brzuch się rozluźnił, ale powiem szczerze, że zestresowało mnie to.
Dziś za to musiałam załatwić kilka rzeczy w urzędzie i na poczcie, byłam też w sklepie i brzuch miękki praktycznie cały czas. Ogólnie to mój malec jest bardzo aktywny ostatnio, mało śpi, a dużo buszuje. Ale nie narzekam, wolę czuć te ruchy, niż martwić się że nie czuje. 🌼
Dokładnie 😁 mam przeczucie, że mój Maluch się nie będzie bardzo spieszył dlatego ruszam trochę z pracami domowymi 😉

Nieprzewidywalne te dolegliwości, ja na szczęście tak nie miałam i gdyby nie szyjka to nic mi nie dokuczało…
Dobrze, że chociaż dziś masz spokój i oby tak zostało na Święta i nie tylko.
Oj tak, z tymi ruchami to zgadzam się w 100 %, też wolę żeby mnie kopał i się wiercił niż się zastanawiać czy wszystko dobrze 😉
 
Długo nie mogło być za dobrze 😆

No to mieliście niezłe przeboje… Mam wrażenie, że jak już coś się zaczyna dziać w ciąży to już się ciągnie całe pasmo niespodzianek 🤔
I lepiej nie nastawiać się na to, że limit pecha wyczerpany, bo wtedy jeszcze coś może zaskoczyć 😉

Ja dziś 37+2, po wizycie, pessar zdjęty, mogę funkcjonować normalnie i czekamy aż Książę zechce się wykluć 😃
Teraz ta miła czesc czekania 😊
 
Ja przy pierwszej ciąży martwiłam się tym, że mi wody odejdą gdzieś gdzie nie powinny 😄. Oczywiście wiem, że nie mamy na to wpływu i żaden to wstyd, ale bardzo mnie to stresowało.
Finalnie zaczęło się biegunką i skurczami, które bardzo napierały mi na spojenie łonowe, wcześniejsze nigdy takie nie były, nigdy nie czułam ich tak nisko. Od razu wiedziałam, że to już. A pęcherz przebił lekarz na porodówce, bo miałam już 3 cm rozwarcia ale mały nie wstawiał się główką w kanał.
 
Ja przy pierwszej ciąży martwiłam się tym, że mi wody odejdą gdzieś gdzie nie powinny 😄. Oczywiście wiem, że nie mamy na to wpływu i żaden to wstyd, ale bardzo mnie to stresowało.
Finalnie zaczęło się biegunką i skurczami, które bardzo napierały mi na spojenie łonowe, wcześniejsze nigdy takie nie były, nigdy nie czułam ich tak nisko. Od razu wiedziałam, że to już. A pęcherz przebił lekarz na porodówce, bo miałam już 3 cm rozwarcia ale mały nie wstawiał się główką w kanał.
chciałabym móc wiedzieć jak to się zacznie u mnie 😉
 
reklama
Do góry