reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bunt, histerie... czyli o emocjach naszych dzieci.

hej moja mala miala go przepisywane kilka razy i to w sumie wlasnie tak jak pisesz na odczepnego, na nia nie bardzo dzialal, bo u nas akurat okazalo sie, ze mala cierpi na chorobe tarczycy i stad jej zachowanie, a uwierz mi lekarze czasem wola przepisywac tysiace lekow na tzw odczepnego niz dac skierowanie na badania, moja mala faszerowali tez oprocz atraxu tysiacem lekow na zaparcia, ktore kompletnie nic nie dawaly mala i tak wila sie z bolu, az w koncu dostalismy skierowanie na tsh z kwri i wyszlo szydlo z worka tzn. tarczyca, teraz pol tabletki co rano i wszystkie problemy praktycznie zniknely, owszem zdarza sie jej bunt, ale to juz taki nomalny jak u dziecka
 
reklama
Martusia przynajmniej ty masz problem rozwiązany i dziecko bez nerwów. Nie znam się na tarczycy, ale te zaparcia to jej efekt? Bo mój Kornel nie ma problemu i nigdy nie miał z robieniem kupki, także chyba muszę uzbroić się w cierpliwość i walczyć z jego nerwami. Może jak pójdzie do przedszkola to się uspokoi ale to dopiero za rok. Chcę się wybrać prywatnie do super pediatry, jest moim sąsiadem, także nie będzie mi chyba wciskać co popadnie. Co lekarz to opinia.
 
Z całą pewnością nie damy się faszerować bo tak im najlepiej, pożyjemy i zobaczymy, mam nadzieję, że to przejdzie i będzie dziecko bez nerwów. Poza tym, mnóstwo jest dzieciaków znerwicowanych a rodzice dają radę, my też damy, przecież mamy normalne dzieci:tak:
 
Witam
POMOCY !!!
Od września mój synek chodzi do przedszkola - bardzo chętnie bez płaczu. I wszystko byłoby ok , tyle że gryzie i bije inne dzieci. Zrobił się z tego poważny problem ponieważ dzieci się go boją i nie chcą przychodzić do przedszkola. Synek w grudniu będzie miał 3 latka. Ma starszą siostrę - 4 letnią. Wcześniej zajmowała się nim babcia i było wszystko ok. Ale gdy był w domu z siostrą to ją czasem gryzł. Siostra mu nie oddawała do czasu.... Teraz mu oddaje i robi się wielka awantura. Ja już rozkładam ręce z niemocy. Czytałam artykuły i sugerując się wypowiedziami mam , że to minie , cierpliwie czekałam. Rozmawiała z synkiem , tłumacząc za każdym razem , że tak nie wolno, że to boli .... Tylko że jak to działo się tylko w domu to można było to jeszcze przypilnować ale teraz w przedszkolu się nie da. Jego Pani nie wiele mi może pomóc bo nie miała do tej pory takiego "przypadku". Były oczywiści próby karania - siedzi w kącie , w domu też ale to nic nie daje. Może któraś z mam miała taki problem i ma jakieś rady....??
 
a dlaczego nie reagujesz ? Twój syn gryzie dzieci w przedszkolu bo myśli że tak można ! nikt mu nie powiedział,że tak nie wolno.
Kto napsiał bzdury że to minie ? nigdy nie minie jeśli rodzic nie pokaze takiemu dziecku że tak nie wolno,ale nie klapsem itp a wytłumaczeniem i ew karą ! a nie olewaniem sytuacji bo dajesz dziecku przyzwolenie,powinnaś reagować a nie rozkładać ręce.
zacznij od starszej jest już bardzo duża i powinna zrozumieć,jeśli ugryzie syna i gdy się rozpłącze to powiedz i jej i mu że gryźć nie wolno bo tak nie wolno.
Jeśli kara nie pomaga typu kąt to nie tylko odsyłaj do kąta ale i przed zrobieniem tego powiedz mu co zrobił źle i co nastąpi,po odbyciu kary przypomnij za co siedział.
Moje prawie 2 letnie dziecko za złe zachowanie sam idzie do kąta,więc powtarzanie czynności pomaga,musi !
 
pani nie moze pomoc bo nie miala takiego przypadku nokurcze co Tymasz za przedszkole?? Co Panirobi jak dziecko sie tak zachowuje nic?? Rodzice i przedszkole powinno ze soba wspolpracowac a nie ze jedno zwala odpowiedzialnosc na drugie
 
reklama
Nie warto faszerowac dzieciaczków.. tak jak napisała martusia1605. Bo może to tylko zaszkodzić. I na pewno dacie rade i bedzie dobrze ;]
 
Do góry