reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Doris, to nic strasznego, dasz radę :tak: &&&&&&&&&&&&&&&
Masha &&&&&&&&&&&&& opinie są podzielone co do usg. Ja wolę myśleć,że to nie szkodzi,bo nie wyobrażam sobie 3 usg podczas całej ciąży :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Misia mi się też nie chce pić... ja piję bo tak mi Doktorka nakazała...:-( mam gęstą krew więc muszą ją rozrzedzać wodą a do tego jeszcze dzisiaj te wody płodowe...największym minimum jakie mam wypijać w ciągu dnia prócz kaw i herbat to 1,5l wody czystej. A najlepiej jakbym wypijała jeszcze więcej. Więc dziś wypiłam 3 litry już :rofl2: i jeszcze na dobranoc machnę szklankę mleka :sorry:

1200zł :szok: OMG!!


Doris piąstki zaciśnięte!! Wracaj szybko do nas!
 
1200 zł niestety :baffled: Tyle że po świętach jeszcze raz trzeba go oddać do mechanika.....bo przecieka Nam pompa wody i trzeba zrobic tylne hamulce.......to jakieś ponad 600 zł :eek: Fakt sporo kasy się wrzuci/wrzuciło w samochód ale spokój na kilka lat - tak mówi mechanik.

3 litry wody.......podziwiam ........Ja bym chyba pękła albo wymiotowała samą wodą :nerd:


Kurcze...jutro muszę zadzwonic do swojej diabetolog....Bo coś jest nie tak.....Po kolacji miałam cukier 154...wstrzyknęłam insulinę i spadł do 144......Więc albo insulina się nie wstrzykneła albo nie wiem co sie dzieje :confused: 20 minut temu wstrzyknęłam sobie jeszcze raz.....tylko wymieniłam igłę.......bo moze z tamta było coś nie teges......Zobaczymy co wyjdzie za 40 minut. Jak jeszcze nie spadnie to będzie trzeba jechać na IP........przecież nie będę co chwile sobie wstrzykiwac insuliny :no:

2 dni temu (czy jakoś tak) miałam podobną sytuacje......na szczęście po drugim wstrzyknięciu cukier spadł.

Juz mam dosyć tej pieprzonej cukrzycy :-(
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, ja już po histeroskopii, nie było źle. Badanie NIC nie wykazało, zrostów brak, wszystko wygląda pięknie. Jedyne do czego można się było doczepić to w jednym miejscu zgrubienie endometrium, gin pobrał kawałek w celu wykluczenia polipa endometrialnego ale powiedział, że na polip to nie wygląda, bo wszystko jest ok.
Mam nie czekać, działać dalej i to tyle...a ja trochę miałam nadzieję, że może będą jakieś zrosty i jakaś przyczyna tych ciąż biochemicznych. A tutaj wszystko dobrze, badania prawidłowe, odebrałam tez wynik na chlamydię, IgG i IgM ujemne. także nie wiem dalej o co chodzi...
 
Doris...widzisz Kochana...mówiłyśmy ze to nic strasznego ;-)
U mnie właśnie polip był przyczyną.....Tyle ze ja w ogóle nie mogłam przez 6 lat zajść w ciążę......Po usunieciu bach.....Momentalnie zrobiłam sie "płodna" :sorry:
Tak jak napisałaś .......z jednej strony szkoda ze nic nie wykazało bo wiedziałabyś na czym stoisz....Jaka była możliwa przyczyna......No ale nic.....Próbuj dalej Kochana :tak: A My tu wszystkie będziemy zaciskać mocno kciuki żeby tym razem się w końcu udało ;-)
A i super że wyniki na chlamydie są OK :happy:
 
No właśnie u mnie brak punku zaczepienia, wszystko jest niby dobrze, dzieci mam a jednak po tej majowej stracie coś jest nie tak jak być powinno...no cóż walka trwa dalej, może dam radę przed 40 stką :biggrin2:
 
lumiaja robiłam Przeciwciała kardiolipinowe (obie klasy czyli IgM i IgG) oraz antykoagulant tocznia. A dziewczyny na wątku poświęconym temu zespołowi pisały jeszcze o przeciwciałach p/ko beta2 glikoproteini, ale ja już ich nie rozbiłam, bo za późno przeczytałam. Badanie się robi z krwi, na dodatek są pewne obwarowania, dlatego nie we wszystkich punktach je zrobią. Ja robiłam w Diagnostyce, w ich wyszukiwarce placówek można znaleźć tylko musi być laboratorium a nie punkt pobrań. Przy robieniu obydwu klas naraz dali mi 10 zł upustu;-)
doris dobrze, ze wszystko ok. Mój gin od razu mnie uprzedził, że nigdy mogę nie znaleźć przyczyny... Z drugiej strony jak byłam w labo to popatrzyłam sobie trochę na ceny wszystkich badań o których pisały dziewczyny (pół tablicy tak na marginesie...), mała fortuna normalnie
angelstw też podziwiam, bo o ile normalnie sporo wody piję, tak w ciąży za chiny nie mogłam. A już coś na gorąco to w ogóle
 
Doris wierzę w to że dasz radę ;-) &&&&&&&&&&

anty dokładnie......trzeba by było chyba spać na kasie zeby wykonać prywatnie wszystkie badania :baffled: Masakra jakaś....

A ja dzwoniłam dziś do mojej diabetolog.....heh odpękałam "wizytę" przez telefon :-D Musiałam jej podać swoje cukry z kilku ostatnich dni.....powiedzieć jakie dawki wstrzykiwałam sobie insuliny.....Mówi ze wyniki są super. A jak zdarzy sie coś takiego ze po wstrzyknieciu insuliny cukier mało spadnie lub wcale to wstrzyknąć jeszcze raz.........Nie bać sie i nie panikować :happy:
Pytała kiedy sie teraz widzimy....mówiłam że wizytę mam 23 grudnia ale nie pasuje mi przyjechać..... to powiedziała ze mam zadzwonic i znowu podać jej wyniki tak jak dzis, Ona je wpisze w kartę....I wizyta znowu będzie odpekana przez telefon :-p
Lepsze to niz siedzenie godzinami w kolejce....a po to samo bym pojechała, co podam jej przez telefon :sorry:
 
reklama
Doris kciuki za kolejne próby!! I dużo siły i cierpliwości!!

Misia dobrze że zadzwoniłaś, przynajmniej wiesz na spokojnie co robić jeśli po wstrzyknięciu cukier nie bardzo ma ochotę spadać ;-) no i pół biedy że nie będziesz musiała znów wizytować w kilka osób w gabinecie :eek:

jak nasza świeżo upieczona Mamusia i jej Synuś się mają? malgonia? :sorry:


a ja się zabrałam za robienie ciasteczek i powiem Wam - przy tym widzę, że naprawdę siły już nie te...
chwila stania przy blacie kuchennym i czuję jak kręgosłup daje się we znaki, z przodu brzuszek przeszkadza...
w tym roku bardzo mozolnie mi to idzie, no ale do wigilii mam jeszcze trochę czasu :tak:
 
Do góry