reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CIEMIACZKO i wszystko na jego temat

Hej.Ja tez bylam u ortopedy z moim maluszkiem ok.4 m-ca i powiedzial ze maly powinien sie juz podnosic jak mu podaje raczki i wyslal mnie do neurologa.On natomiast wyslal mnie na usg glowki.Jednak dzien przed badaniem maly zaczal sie podnosic .Mimo tego poszlam na usg.Okazaqlo sie ze wszystko jest w porzadku.Sadze,ze i u Ciebie tak bedzie,choc nigdy nie spotkalam sie z tym zeby robic takie badanie profilaktycznie.POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


pierwsze slysze zeby ortopeda powiedzial ze 4 miesiecznemu dziecku podawac rece zeby sie podnosilo :szok::szok::szok: ja od ortopedy uslyszalam ze w ten sposob dziecku sie nie pomaga tylko wrecz przeszkadza...Dziecko inaczej zaczyna nauke siadania. Jak jest na brzuszku zaczyna i zaczyna odrywac brzuszek od podloza i buja sie na raczkach i nozkach w przod i w tyl.
Dwa tyg temu w poniedzialek ok godz 10 na TVP 1 w programie "Wielki swiat malych odkrywcow" byla mowa o siadaniu. Ortopeda powiedzial dokladnie to samo co moj ortopeda.
To bylo troche nie na temat, a wracajac do tematu to tylko sie cieszyc ze jakis lekarz daje skierowania na badania-tylko korzystac.
Jak juz wczesniej pisalam moja corka byla zaraz po porodzie w dzieciecym szpitalu i tam przebadali ja od stop do glow. Miala usg wszystkich narzadow:nerki,watroba,serce jak rowniez i glowki. Usg jest badaniem bezpiecznym i jest w stanie wykryc niemalze wszystkie wady. Gdybym dostala skierowanie na takie badanie bez wahania bym na nie poszla.
U mnie w przychodni musze sie domagac o jakiekolwiek skierowanie na badanie i do tego musze sie tlumaczyc a po co,a dlaczego itp...nawet o skierowanie na badanie bioderek musialam walczyc. Dla swietego spokoju poszlam jeszcze raz na usg bioderek miesiac temu-ale to juz prywatnie zalatwialam.
Nie bojcie sie badan-im wczesniej wykryta jakas wada tym wieksze sa szanse na wyleczenie. A nawet jesli badanie nic nie wykaze to bedziemy mialy czyste sumienie ze zrobilysmy wszystko co dalo sie zrobic.

Pozdrawiam
 
reklama
No to poszliśmy na to USG...
Rzeczywiście, badanie szybkie, bezbolesne, maluszek świetnie się sprawował:tak:
Są jakieś drobne odchylenia, które musimy kontrolować, a na początku lipca mamy wizytę u neurologa, który ma nam jeszcze doprecyzować co i jak.
Co do podnoszenia się zgadzam się z Nocką - moja pani ortopeda też powiedziała, żeby nie pomagać, bo to się może niedobrze skończyć. Tak samo z chodzeniem - ma się dziecko samo nauczyć podnosić i zrobić to jak kręgosłup już będzie na to gotowy.
 
No widzisz:-)

A co podnoszenia to nawet rehabilitanci mowia zeby dziecku nie pomagac a tylko motywowac...zreszta dziecko samo do wszystkiego dojdzie
 
Macie dziewczyny racje!Ja tez nigdy wczesniej nie slyszalam zeby pomagac malenstwu podniesc sie podajac mu raczki.Dlatego bardzo sie zdziwilam gdy ortopeda powiedzial ze dziecko ktore skonczylo 4 miesiace powinno probowac juz tak robic.Moj maly skonczyl 5 miesiecy i dopiero od niedawna tak robi.Ale tak jak wczesniej napisalam Mariuszek przed samym badaniem usg zaczal delikatnie unosic glowke jak trzymalam go za raczki a badanie nie wykazalo niczego,czym moglibysmy sie niepokoic.A na tego ortopede nie raz slyszalam narzekania innych mam wiec chyba go zmienie.Pozdrawiam.
 
Lekarze o konowaly, co to znaczy powinno, przeceiz kazde dzieco rozwija sie poswojmu.!!!
Ja zaczelam chodzic jak mialam poltora roczku.i to nie oznacza ze jestem niedorozwinieta.;))))
 
Nie iść moim zdaniem chyba że neurolog zaleci, lekarze przesadzają z badaniami! A ja przesadzałam z wizytami u nich, teraz mam za swoje, bo jak się za dużo chodzi to własnie się potem człowiek denerwuje niepotrzebnie, bo jeden powie że głowa za duża a inny, że jak u Gabi głowa za mała i tak w kółko. Ja sobie zaczynam odpuszczać bo byłam na granicy wykończenia się nerwowo.​
Rany...jak to dobrze przeczytac,ze to nie tylko ja..:-Dankasiarka- ja jestem rowniez na etapie odpuszczania sobie..
U mnie akurat temat ciemiaczka i badan głowki jak najbardziej na czasie...pare dni temu bylam u lekarza rodzinnego,ktory rzucil informacje,ze moj pieciomiesieczny synek ma zrosniete ciemiaczko...i calkowicie to zignorowal...ja przerazona,bo to jednak troche za szybko.. nastepnego dnia rano przy karmieniu sama ,,zbadalam''głowke malemu-ciemiaczko bylo..wielkosci opuszka palca...:szok:nastepnego dnia udalam sie do poloznej,ktora zasugerowala,ze potrzebny bedzie rtg głowki...oblalam sie zimnym potem....dzisiaj odwiedzilam chirurga a potem pediatre,ktorzy stwierdzili jednoglosnie,ze...Uwaga!! informacja dla innych psychopatycznych matek:-)..nie jest wazne czy ciemiaczko zarasta szybciej czy wolnej,to z reguly uwarunkowane jest genetycznie...wazne natomiat jest aby zarosło calkowicie do ok.2 urodzin oraz..gdy zarasta za szybko trzeba sprawdzic czy sa przestrzenie pomiedzy koscmi czaszki oraz czy obwod głowki powieksza sie regularnie..okazalo sie ,ze zadne rtg czy usg nie jest potrzebne aby to sprawdzic..
Ja odetchnelam z ulga i zapamietalam jedno...zawsze,trzeba pytac sie kilku lekarzy,i nie brac sobie wszystkiego do serca...
Jak moja mama stwierdzila...30 lat temu nikt tego nie sprawdzal i bylo dobrze...ja sobie mysle..100,200 lat temu tez nie sprawdzali i jakos zyli...:-DAmen
Pozdrawiam Was dziewczyny!
 
Oba moje dizeci miały robione usg główki, Igi na nasze własne życzenie, Hania nawet dwa czy trzy razy - badanie jest narpawdę krótkie i uważam że warto je zrobić.

W Gdańsku polecam "Solidarność" (w budynku SOlidarnosci niedaleko dworca gł) i dr Wyszomirską jest narpawdę super

Agnieszka
 
Martita - 100 czy 200 lat temu niezupelnie zyli bo b. duzo dzieci umieralo.

Jest takie schorzenie ze czaszka za szybko kostnieje i nie jest to wcale nic fajnego - moim zdaniem dobrze ze poszlas do tych lekarzy i sie przejelas. n ie ma co panikowac ale jak mowisz wart sie skunsultowac, popytac, pocytac... Nie bagateliowac

Agnieszka
 
reklama
Jak byliśmy w szpitalu to Nasza córeczka miała robione usg stawów biodrowych i przy okazji zrobili jej usg główki. Nie było do tego żadnych podstaw, ale przynajmniej wiem że wszystko jest ok.
 
Do góry