CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

[amalfi]

Niekoniecznie, oni to odbieraja bardzo osobiscie!! To uderza w ich meskosc, tu jest problem!!! Moga pragnac dziecka rownie mocno ,ale nigdy nie dopuszcza mysli do sibie ze ich armia jest wadliwa!!!

 

[bablyss]

Dziewczyny prosiłyście, żebym opisała, jak wygląda laparoskoia,

A tak nawiązując do tego co pisałyście, ja nie mogę zrozumieć facetów, którzy nie chcą się przebadać! Mój to powiedział, że jak będzie taka potrzeba to on może nasienie do badania oddawać choćby codziennie, byle tylko nam się udało.
Wydaje mi się, że jak facetowi naprawę zależy to po prostu pójdzie się przebadać!

Wikula teraz napewno się uda...ja już kiedyś mówiłam marzence ze ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona na labaro i hsg...naprawdę bardzo dużo kobiet po tym zachodzi!to są fakty

No a moj mąż to jest naprawdę mądry człowiek...podchodzi do tego z wielkim entuzjazmen, z pokorą, nie dyskutuje, bierze grzecznie leki i jeszcze ciągle mnie wspiera...

Aj wikula będziesz grudniówką! albo jeszcze listopadówką pamiętasz tikanis? ona zaszła zaraz po laparo...

amalfi powiedz jej, że może należy sprawdzic drożność jajowodów bo tak często przechodziłaś zapalenia i jeszcze operacje w obrębie jamy brzusznej, co sądzi...weż sobie trochę dodaj i bądz twarda, brnij do swego!


ja mam takie samo zdanie jak wikula....co to znaczy że nie chce...? z jednej strony problem niepłodności, brak ciązy, męczarnie kobiety np. taka laparoskpia czy hsg, hormony, ciąglę badania...ciągle cipke lakarzowi pokazujesz- i kobieta może to wszystko znieść...a tu mężczyzne się usprawiedliwia że udeża to w jego męskość...no nie wogóle nie akceptuję takiego usprawiedliwienia i co więcej wam powiem, że u mnie to by nie przeszło. A w kobiecośc to nie udeza?też udeża, że nie może wydać potomka i jakoś dzielnie walczy...a tu przychodzi taki chłop i jeszcze problemów doklada...zamiast pomoc to jescze z nim problem...

 

[amalfi]

Ja ich bron boze nie usprawiedliwiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Naleza im sie tortury wrecz za to co my przechodzimy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja tylko mowie jak jest i co jest powodem, samo spuszczenie sie przy gazetce w sloiczek jest dla nich straszne, ale ja osobiscie mam to w doopie, jak nie zrobi nasienia wyprowadze sie, tyle!!!!

 

[bablyss]

dziewczyny a jakiej firmy kwas foliowy bierzecie?

Patrzcie jak reklama działa...Zawsze kupowałam folik-i tak mówilam w aptece...90 tab. 18 zl. a teraz poszłam do innej apteki i mowie ze chcę kwas foliowy (nie wymieniłam nazwy leku, która tak bardzo nam się kojarzy z kwazem foliowym) i dał mi kwas 250 tab za 16 zl. ....ale ja głupa....tyle czasu dałam się naciągac.

 

[iza.malami]

Powiem wam dziewczyny, że szkoda mi was że macie takie problemy z facetami odnośnie tych badan...przecież jak coś wyjdzie żle w pierwszysch badaniach to trzeba je powtarzac za jakiś czas...więc tak prosic szanownego małżonka żeby się zbadał za każdym razem to troche demotywujące...wszak to chodzi o nadrzędną kwestie - wspolnego potomka, o wasze zdrowie.

zgadzam sie w 100%
Amalfi
Ja tylko mowie jak jest i co jest powodem, samo spuszczenie sie przy gazetce w sloiczek jest dla nich straszne, ale ja osobiscie mam to w doopie, jak nie zrobi nasienia wyprowadze sie, tyle!!!!

he he przy gazetce w słoiczek mysle ze to dla niech nic strasznego, a wiadomo co robia jak nas nie ma w domu???? dla niech chyba jest gorsza świadomośc ze my wiemy że oni to "właśnie" robią i ze moze byc cos nie tak, mój K po pierwszych wynikach płakał jak dziecko, mówił ze nie jest facetem i takie tam..., ale jak mu pokazłam statystyki, ze 75% populacji męskiej ma problem z nasieniem to zrozumiał , ze nie jest sam w tej bajce i ze ma szanse walczyć. Zreszta lekarz mimo tego ze załamywał rece, to nigdy nie powiedzial, ze nie ma szans i to go trzymało na duchu, a teraz???BYCZEK rozpłodowy he he he

 

[maron]

dziewczyny a jakiej firmy kwas foliowy bierzecie?

Patrzcie jak reklama działa...Zawsze kupowałam folik-i tak mówilam w aptece...90 tab. 18 zl. a teraz poszłam do innej apteki i mowie ze chcę kwas foliowy (nie wymieniłam nazwy leku, która tak bardzo nam się kojarzy z kwazem foliowym) i dał mi kwas 250 tab za 16 zl. ....ale ja głupa....tyle czasu dałam się naciągac.

ooo dobrze wiedziec :-) czyli trzeba prosc o kwas foliowy :-) u mnie folik kupowalam 90 tab. za 15 zl :-)
Ehh myslalam, ze bromergon wyregulowal mi cykl a tu d..pa zbita, jeszcze bardziej sie coz rozregulowalo :-( u Was tez tak bylo??

 

[amalfi]

iza mozliwe, ale w naszym przypadku to ja mam problem, nie wykluczone ze on tez tego nie wiem, ale to ze ja mam , tj fakt, zaraz mu przyniose zestaw badan heheh ale pokaze mu dopiero we wtorek kiedy bede miala wolne i najpierw go bzykne zeby mial dobry humor, a potem mu powiem ze musi zbadac nasienie
maron mnie sie po dupku pieknie wyregulowal, wydluzyl i jest jak w zegarku, niestety, bo wolalabym zeby potrzymal mnie w niepewnosci troche:-(

 

[maron]

a kiedy Ci sie uregulowal?? :-) po ilu cyklach ??ja dopiero miesiac biore, moze to za wczesnie??
a ktos wie jak to jest z bromergonem??

 

[amalfi]

od razu jakos, chyba w pierwszym dostalam @ biorac jeszcze ostatnia tabletke dupka, a od nastepnego, do teraz mam jak w zegarku, co doprowadza mnie do szalu, bo nie mam nawet nadziei na testowanie, a 2 testy czekaja schowane i nie mam kiedy ich zrobic:-(

Ale zaraz zaraz!!!!!!!!!!!!! Bromergon jest na wysoka prolaktyne, nie wyreguluje ci cyklu!!!! Ja tez biore od tego cyklu cos na prolaktyne, cos innego,ale to nie reguluje cyklu przeciez, raczej luteina i dupek!!!!!!!!!

 

[Beatka78]

dziewczyny a znacie moze tabletki ziolowe Castagnus?
lekarz mi je kazal narazie zarzywac zanim przejdziemy do clo zeby tym jeszcze sprobowac bo zna pare pacjetek ktorym sie udalo zaciazyc po castagnusie i to w pierwszym cyklu.
ja je biore drugi miesiac zawsze mialam 40 - 50 dniowe cykle
a jak zaczelam brac to nagle zrobil mi sie 28 dniowy
zobaczymy w tym miesiacu
i maja pomoc zajsc w ciaze
jutro znow mam monitoring zobaczymy czy pecherzyk urosl bo od paru miesiecy nie rosna :-(