reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czerwcowe ploteczki :D

jejku co to za bolerioza? niecofne sie pewnie do czasu kiedy co i jak..poprosze Was o streszczenie, jakie obiajwy co to dlaczeko ..Wojtus ma i Bartek?

my tez robilismy ostatnio wyniki krwi, kalu, moczu, wszystko ok. Gracusiowi jak sie tylko przeziebi wyskakuje na szyi wezel chlonny..ale lekarze mowia, ze tak ma po prostu..
 
reklama
Ruuusiaaaa :-D :-D :-D Ale się cieszę, że jesteś :-)

Tak się zastanawiam nad tą boleriozą, bo jednak na te Mazury jeździmy ciągle i czasem jakiś kleszcz sie przytrafi...
U nas dziś rano piłka nożna Stasia - chodzimy na piłkarskie treningi :-) A reszta towarzystwa w tym czasie na spacerze. Potem spokojny czas w domu i po południu rodzinny obiad u moich rodziców.
 
Rusia witaj!!! i nie odchodź;)

Sylwia jestem ciekawa co Wam powiedzą, na kiedy macie?

Ja mam straszny mętlik w głowie co do boreliozy bo lekarze mają różne teorie co do leczenia tego....my mamy powtórzony anty bo wyniki Karola bardzo złe , ale...rzutem na taśmę (ktoś zrezygnował bo mieliśmy dopiero na listopad) byliśmy w Gdańsku w poradni chorób zakaźnych
i tam Pani stwierdziła że oni, jak nie ma objawów to nie leczą w ogóle, bo same przeciwciała to ma wielu z nas...i one zostaja na długo...niby logiczne ale z drugiej strony objawy są tak niestpecyficzne że człowiek głupieje - u dziecka mogą być bóle głowy, zmęczenie itp - czyli potem dopiero sobie poukładałam że tak Karol miał w wakacje - zresztą z powodu tych węzłów powiększonych i że był taki "nieswój" robilam wyniki...bo jednak pomimo że Karol ma ciężki charakter to na urlopie było gorzej niż zwykle - taki nieprzytomny i drażliwy był
także dam do końca mu już ten anty - wiem że to na organizm nie najlepiej no ale z drugiej potem sobie zarzucać że nie doleczyliśmy??? trzeba chyba wybrać mniejsze zło...
poza tym jak się robi pierwsze wyniki takie ogólne to może wyjść wysoko z powodu innej infekcji - potwierdzają że to na pewno borelioza badania metodą "western blot" no ale u Karola ewidentnie potwierdziły
a teraz się kurujemy na jakiegoś paskudnego wirusa- Bartek czwarty dzień w nocy i po południu w dzień gorączka, męczący kaszel- chyba mega gil mu do gardła spływa, kurde- w czwartek byliśmy u lekarza stwierdził że wirus ale powinno się już polepszyć a jest na razie coraz gorzej...:no: no powiem Wam że mam stresa tym bardziej że człowiek głupi bo jutro do pracy 8-17 i człowiek nie wie co robić - czy czekać czy do lekarza lepiej na dyżur dzisiaj...
 
Baśka, zdrówka dla Was.
Bolerioze ma Michał (od Pauliny :-) ) i wydaje mi się, że on też mówił, że leczy się jak sa objawy. Może chcesz, żebym Cię z nim skontaktowała? Farmaceuta, to sie troche zna :-)

U nas kiepski dzień. Dzieciaki dały nam popalić - kazdy po swojemu. Ech, dobrze, ze już śpią.
 
jejku dziewczeta, lapie szczatki informacji o tej chorobie..ale rzucilomi sie w oczy, co zarejestrowalam i az struchlalam to powiekszone wezly chlonowe u Karola? ja teraz od ok pol roku zauwazylam, ze Gracus ma- konsultowalam to z lekarzami w Polsce i tu i twierdza, ze tak u niego organizm walczy z infekcja, i wowczs wezel wywala..tak w skrocie ujmujac, bo skoro wyniki krwi ma dobre i rezta ..kal mocz to nie ma sie czym nie niepokoic. Oby! teraz czekam na wizyte u jezcze jednego lekarza, bo ja mimo wszystko sie martwie. pozniej w necie poczytam na temat tej choroby o ktorej piszecie.
Teraz zbieram sie do rodzicow po dzieci. mamy tu przerwe w szkole tydzien czasu i wyslalismy na 3 dni dzieci do Accrington do moich rodzicow. pozniej halloween, robie dzieciom niespodzianke...:-p
Z nowinek tj. wspomnialam mam juz 2 psy- 2 tyg. temu rodzinka powiekszyla nam sie o czarnego labradora Ralphiego :)


tesknilam laski za Wami..u mnie z czasem na maxa krucho.. na nic nie mam czasu..doslownie na nic:confused:
 
Rusia, ja tez nieustanie gonię czas i ciągle niewyspana jestem :-)
Tydzień śmiga niewiadomo kiedy. Dziś dzień odwiedzin na grobach. Jutro na jeden dzień msigamy do Krakowa i Myślenic przypomniec sobie gdzie są pochowani moi pradziadkowie. Spory kawał do przejechania w jeden dzień tam i z powrotem. Niedziela znów w Warszawie na spokojnie. Na ile się da ;-)
 
Oj, to kiepsko. Mam nadzieję, że kogos dobrego znajdziecie...

Wyprawa do Krakowa sie powiodła. Mimo, ze jednego dnia zrobiliśmy 720km, to dzieciaki bardzo dzielnie to zniosły. Drugim samochodem pojechali moi rodzice z Jasiem i Basia mojego brata. Więc razem wyglądalismy jak "patologiczna" rodzina z piątka dzieci i dziadkami do pomocy :-D
Znaleźliśmy groby pradziadków, odwiedzilismy wujków w Myslenicach i obejrzelismy stare kąty z dzieciństwa. Był też smok wawelski i rynek z hejnałem. I przejażdżka niebieskim krakowskim tramwajem (które to niebieskie tramwaje wzbudzają w dzieciach tyle emocji, co we mnie lata temu :-) )
 
Sylwia-powodzenia w leczeniu, a ma Wojtek objawy jakieś? oba wyniki wyszły mu wysokie?

Mamoot- piękna wyprawa:) my tez na cmentarzu bylismy ale tylko u nas no i cały czas jakiegoś wirusa jeszcze doleczamy...ale takie święta to ważne są dla dzieci i dziś byłam bardzo zaskoczona rozumowaniem naszego Bartka, oczywiscie tłumaczyliśmy na cmentarzu że to groby moich dziadków itd ale on to pięknie ujął po swojemu mówiąc dziś dziadkowi "wiesz dziadek, lepiej być mlodym niż starym, bo wtedy się dłużej żyje, a jak się już jest starym to się krócej żyje bo Pan Bóg czeka..." zaskoczyl mnie takim sformułowaniem bo sam wnioski wyciągnął:)
 
reklama
Ładnie Karol podsumował :-)

U nasjakies ogólne prychanie. Marysia od początku tygodnia od czasu doczasu ma gorączkę, a poza tym nic sie nie dzieje. Wojtek kaszle...
 
Do góry