reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

Dzika - fajny ten plac. A dziewczyny - rozczulające. Miodzio :-)

Skalbka - w pierwsze dni dziecko ma jeszcze problem z termoregulacją i potrzebuje więcej ciepła, więc długi rękaw nie powinien przeszkadzać. W razie czego możesz podwinąć, a później ktoś może Ci będzie mógł dostarczyć - jeśli byłyby potrzebne.

Matka Ewa - Mikołajowi też rosło CRP i groził antybiotyk. Dopiero dodatkowe 4 badanie pokazało, że spadło i wypuścili nas do domu. Może u Was też tak będzie.

Przeszła u nas burza i się troszkę schłodziło (do 26')- Mikołaj dopomniał się o rożek. Ale już się lepiej oddycha. Do południa to była taka masakra, że Małego budziłam co 1,5 godziny, żeby tylko go napoić - a on non stop spał (o dziwo, nie przeszkadzało mu, że w krótkim bodziaku, ale ani spocony, ani zgrzany)...
 
reklama
Skalbka, ja rodziłam w taki upał ale 7 lat temu - młodego od samego początku miałam na kaftaniku tylko takim bardzo cieniutkim a jak odpadł pepuszek to tylko na bodziaku.
W tym momencie Huberta mam na samym pampersie i udało mu się zasnąć po całym dniu marudzenia. Fakt, śpi na mnie... ale może zestresowany bardzo jest.

MatkaEwa fajnie, że się odzywasz. Życzę wam aby wyniki szybko spadły do normy i żebyście do domku szybko wrócili.

Dzika
fotki przecudne a to ostatnie, Ty z córeczkami to przesłodkie !!!

Dmuchawcu
jak sytuacja ? Będzie jutro Helenka po tej stronie brzuszka ?

Mój S, dzięki narodzinom drugiego synka uczy się gotować :) Właśnie dokończył obiad ( z racji tego że młody na mnie śpi ) i zlał ziemniaki ( usłyszałam wielkie ałłłłł ale co tam :) ) i zrobił sadzone jajka !!!!! To dla niego wyczyn nie lada ale było pyszne :) :-D:-D:-D

Ide na neta szukać chusty bo w takich sytuacjach jak dziś czuję że będzie błogosławieństwem
 
Ostatnia edycja:
Dmuchawiec ten porod dla mnie byl najlepszy. Pierwszy raz wzielam znieczulenie w kregoslup bo pierwszy porod byl taki znosny, drugi myslalam, ze bedzie tez szybki a okazal sie ciezki. Gaja wazyla 4370, urodzila sie niedotleniona, ja popekalam i nie mam dobrych wspomnien. Tym razem jak mnie wziely skurcze krzyzowe co 3 minuty to zdecydowalam, ze biore znieczulenie:-) Porod jak z bajki:-) polezalam, potem 2 skurcze parte i Nataniel byl z nami:-)

Dzika u mnie i jak gaja sie urodzila i teraz jak nataniel to dzieci tak samo jak twoja corcia. Na poczatku panika jak mama karmi. Placz, ze mame boli. Teraz juz spoko, normalne. Jak maly placze to gaja z nim. Jak mu puszczam sol fizjologiczna w oczy to ona placze, ze go boli. Zawsze pierwsza przy nim jest.

Kari aby jutro cos ci konkretnego powiedzial lekarz. Biedna jestes tak sama. Do mnie juz mama przyleciala i mam pomoc do konca lipca:-)
 
Dzika świetny plan zabaw a córeczki przesłodkie! :-)
MatkaEwa mam nadzieję że szybko wyjdziecie do domku ;-)

Kochane ile razy dziennie Wasze maluszki robią kupe? Moja Laura dzisiaj tylko raz zrobiła od rana. Martwię się bo lekarka coś mówiła że jak nie dojada to mało wydala. Boje się żeby ona mi dalej na wadze nie spadała. Dzisiaj też mało je, ale to pewnie od tego upału.

Zostawiłam małą na trochę z mama i poszłam do fryzjera. Niestety humor mi się nie poprawił :dry: jeszcze mój kochany mąż jak mnie zobaczył z włosami 15cm krótszymi to powiedział "odrosną Ci przez lato" :dry: no nic tylko się załamać...
 
kingusia moja mała robi jedną na dobe,czasami widać,ze walczy z jelitkami,dlatego dzisiaj położna kazała mi kupić kropelki Dicoflor i dawać raz dziennie po 2 kropelki,to jest na wzdęcia,wspomaga to co jeszcze nie jest w pełni sprawne. Przed następnym karmieniem jej dam,może w nocy bedzie inna,bo póki co to bardzo niespokojnie śpi,ciągle macha nogami,przyciąga je do brzuszka. Ponoć to normalne jak nawet dziecko karmione mm załatwia się raz na kilka dni...

Widze,że nie tylko mnie dzisiaj mąż wkurzył;) Dziady i tyle.
 
Musze chyba małej więcej MM dawać. Teraz po kąpaniu dostanie to może pośpi dłużej...

emka Ciebie też chłop wkurzył? Mnie już dzisiaj 2 razy :-p
 
kingusia i wczoraj miałam nerwa i dzisiaj,co sobie poryczałam dla ulgi to sobie poryczałam;)Pomogło:) Tylko później wpadła położna i mi się przyglądała,żeby tylko u mnie depresji jakiejś nie wymyśliła:-D
 
Hej.. Wreszcie mam trochę kontaktu ze światem, więc piszę co u nas. Leżymy w Matce Polce i obserwujemy się intensywnie. Nie mogę narzekać, co chwilę monitorują dziecko - usg, ktg 2 razy dziennie, co 3godz. badają tętno i wszystko jest w porządku. Mówią, że 30% ciąż to dzieci owinięte pępowiną i żeby się nie martwić, ale wiadomo..łatwo powiedzieć. Potrzymają nas pewnie już do terminu 25-go czerwca, a później będą decydować o porodzie. Czy sn, czy cc, choć taka syt. wskazaniem do cc ponoć nie jest, jeśli wszystkie parametry są ok. Do końca czerwca musimy się tu wyrobić, bo potem zamykają blok porodowy na miesiąc na remont, mam nadzieję, że zdążymy. Pozdrawiam wszystkie mamusie i gratuluję świeżo rozpakowanym :-)
 
kingusia moja mała robi jedną na dobe,czasami widać,ze walczy z jelitkami,dlatego dzisiaj położna kazała mi kupić kropelki Dicoflor i dawać raz dziennie po 2 kropelki,to jest na wzdęcia,wspomaga to co jeszcze nie jest w pełni sprawne. Przed następnym karmieniem jej dam,może w nocy bedzie inna,bo póki co to bardzo niespokojnie śpi,ciągle macha nogami,przyciąga je do brzuszka. Ponoć to normalne jak nawet dziecko karmione mm załatwia się raz na kilka dni...

Widze,że nie tylko mnie dzisiaj mąż wkurzył;) Dziady i tyle.





U mnie Antek ma to samo, nad ranem się budzi i tak się męczy z tym brzuszkiem, a ja biedna nie mam jak mu pomóc ;/ Nam pani doktor wczoraj przepisala DELICOL zobaczymy czy pomoże
 
reklama
Kochane!
Meldujemy się z Adaśkiem z domu. Synuś jest oczywiście najpiękniejszy na świecie, ja w sumie fizycznie czuję się nieźle, ale chyba dopadł mnie baby blues, bo poryczałam się w łazience. Ehhhh, te hormony. Nie nadrobiłam Was jeszcze, ale na pewno to zrobię w najbliższym czasie. Tęskniłam, ale nie miałam neta w szpitalu. Wyszliśmy dziś, bo Adaś miał żółtaczkę. Mam nadzieję, że teraz już będzie ok. Całuski ślę!!!! :tak:
 
Do góry