reklama
heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
No ja niestety tez niewiele pomoge....
ja klade Natale spac o 22 o 20je kolacyjke bo jak dawalam jej na samo spanie to nocka z płaczem i własnie wedy wczesnie wstawała.a wstaje o 8-9rano a w dzien spi od 15-18 wiec nie narzeka ale ciezko mi poradzic zdazaja sie ze wstanie o 6 ale wtedy wskakuje do mnie do wyra i dosypiamy do 9albo i 9:30(jak spimy razem)
ja klade Natale spac o 22 o 20je kolacyjke bo jak dawalam jej na samo spanie to nocka z płaczem i własnie wedy wczesnie wstawała.a wstaje o 8-9rano a w dzien spi od 15-18 wiec nie narzeka ale ciezko mi poradzic zdazaja sie ze wstanie o 6 ale wtedy wskakuje do mnie do wyra i dosypiamy do 9albo i 9:30(jak spimy razem)
toola
Fanka BB :)
u nas tez sie zdazy ze wstanie o 6.00, ale przychodzi do nas do lozka i albo zasnie i pospi do 8.00 albo polezy z nami jeszcze z pol godzinki i wtedy maz ja zabiera na sniadanie bo akurat tak wstaje do pracy a ja spie az on musi wyjsc i dopiero o 8.00 sie zwlekam z wyrka takze nie nazekam
Ferula
Fanka BB :)
może coś przez tę pogodę się z dzieciaczkami porobiło. U nas od wczoraj tez cyrki, ale w odwrotną stronę- wczoraj mała wcale nie zasnęła w południe więc ją połozyłam jak zwykle o 20.00 i szybciutko zasnęła, przebudziła się o 6.00, ale znalazła smoka i spała dalej do 9.30!!!!!. Co jej się nigdy nie zdarza. Zwykle budzi się o 7.30 maksymalnie 8.00. A ostatnio też trafiało się, że o 6.10, ale wtedy braliśmy ją do nas do łożka i nawet czasami zdarzało jej się zasnąć ponownie na jakąś godzinkę.
Gluszek u nas to samo jak u reszty kobietek.
Jeszcze niedawno spala ze mna do 8.30,nie przeszkadzlo jej nic kiedy W.wychodzil do pracy o 6.30.Ale teraz wstaje wyspana o 6.30,ja dalej spie do 8.30,co jakis czas sparawdzajac co robi,w tle oglada bajki i ladnie sie bawi.
Przykro mi rowniez nic ci nie doradzefakt jest to uciazliwe,sama niewiem co robic i czy wogole da sie cos zmienic ,moze samo im przejdzie???!!!
Jeszcze niedawno spala ze mna do 8.30,nie przeszkadzlo jej nic kiedy W.wychodzil do pracy o 6.30.Ale teraz wstaje wyspana o 6.30,ja dalej spie do 8.30,co jakis czas sparawdzajac co robi,w tle oglada bajki i ladnie sie bawi.
Przykro mi rowniez nic ci nie doradzefakt jest to uciazliwe,sama niewiem co robic i czy wogole da sie cos zmienic ,moze samo im przejdzie???!!!
U nas dzieciaki wraz z wiosną też wstają wcześniej. Haneczka jest przewodnikiem pracy w tej dziedzinie, Igu ją goni - ale cieszę się bo mamy dłuższy iweczór - dzieciaki szybko zasypiająi bez problemów! Powiem szczerze że nie wiem o której ONI wstają, ja zwykle zwlekam się żeby podać im poranne mleczko do łózka (czym zyskuję jeszcze parę minut :-)) około 7 lub nawet wcześniej.
I też była taka zmiana, wcześniej w zimę było spanko do 9.
Mąż się cieszy bo wstajemy teraz razem z nim a nawet wcześniej i budzimy go do pracy. Bardzo przezywał że musi wychodzić do pracy jak wszyscy śpią jeszcze :-)
I też była taka zmiana, wcześniej w zimę było spanko do 9.
Mąż się cieszy bo wstajemy teraz razem z nim a nawet wcześniej i budzimy go do pracy. Bardzo przezywał że musi wychodzić do pracy jak wszyscy śpią jeszcze :-)
reklama
no to patrzcie co się z tymi dzieciakami porobiło na wiosnę - sajgon jakis.
Dzis pospała do 7 - za to w dzień przeszła samą siebie spała od 11.30 do 15. Jako ze ja spałam od 12 do 15 to jej nie obudziłam hihi. A wieczór padłą 20.30 - tylko ze mi coś kasłać zaczeła przed chwila - mam nadzieję ze to tylko wina ze było za sucho w pokoju......:---( Pewnie się zwlecze znowu o 6
Dzięki za odzew - nawet jeśli nie ma zadnej rady złotej to mozemy się połączyć w bólu. Dobrze ze chociaż te bajki poogląda.
Heksa - ciekawe czy twoje drugie dziecko będzie bardziej jak inne dzieciaki hihi czy też bedziesz miała takiego śpiocha jak Natala. Oj marne szanse moja droga - los bedzie sprawiedliwy i tym razem mnie obdaruje złotym dzieckiem!!!!!!!!!!!!!!
Dzis pospała do 7 - za to w dzień przeszła samą siebie spała od 11.30 do 15. Jako ze ja spałam od 12 do 15 to jej nie obudziłam hihi. A wieczór padłą 20.30 - tylko ze mi coś kasłać zaczeła przed chwila - mam nadzieję ze to tylko wina ze było za sucho w pokoju......:---( Pewnie się zwlecze znowu o 6
Dzięki za odzew - nawet jeśli nie ma zadnej rady złotej to mozemy się połączyć w bólu. Dobrze ze chociaż te bajki poogląda.
Heksa - ciekawe czy twoje drugie dziecko będzie bardziej jak inne dzieciaki hihi czy też bedziesz miała takiego śpiocha jak Natala. Oj marne szanse moja droga - los bedzie sprawiedliwy i tym razem mnie obdaruje złotym dzieckiem!!!!!!!!!!!!!!
Podziel się: