reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gdzie śpią wasze 1.5 dzieci

Mrs.mama

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Maj 2022
Postów
151
Dziewczyny jak to u Was wygląda w temacie spania waszych dzieci. Śpią z Wami w pokoju? Łóżku czy łóżeczku? Czy w ogóle osobno w swoich pokoikach. U nas syn śpi z Nami w pokoju. Jest do tego bardzo przyzwyczajony, że jesteśmy blisko i czuje naszą obecność. Mamy łóżeczko Next 2 me Chicco i synek jest praktycznie pod ręką. Śpi blisko nas i nam to nie przeszkadza ale zaczynamy się zastanawiać kiedy jest ten właściwy moment na spanie w osobnym pokoju??
 
reklama
4 lata i śpi ze mną 😉 w ciągu dnia nie jest wymagającym dzieckiem. Wszystko przy niej można zrobić ale w nocy potrzebuje być blisko
 
U mnie dzieciaki od zawsze spały w swoich łóżeczkach. Z przeprowadzką do własnego pokoju czekaliśmy w przypadku syna aż skończył rok. Z kolei córka spała u nas w pokoju 2 lata i 4 miesiące. Szczerze mówiąc syn pewnie też by spał w naszym pokoju dłużej, ale mam małą różnicę wieku pomiędzy dziećmi i bardzo mi zależało, żeby jednak synek się 'wyprowadził' przed urodzeniem się jego siostry.
 
Moja mała ma 7 miesięcy i jeszcze czekam, bo miałyśmy różne przygody w nocy. Około roku chcę ją przenieść, ale muszę to jakoś dobrze zaplanować żeby nie zbiegło się z powrotem do pracy. Może trochę wcześniej, zobaczymy.

U nas jest o tyle plus, że sama zasypia w łóżeczku. Czasem od razu, czasem trzeba ją pogłaskać itp. Czasem też są takie dni, że zasypia na łóżku ze mną lub mężem, bo potrzebuje się przytulić, ale od razu jak zaśnie ją przenoszę. Chociaż ona często jak jest senna to woli sie ułożyć sama niż ją mamy brać na ręce, tulić itp. No ale nic dziwnego, oboje z mężem mamy tak samo. Łóżeczko też nie stoi przy łóżku od razu, tylko jakieś dwa metry.

Może spróbujcie na razie zrobić trochę większy dystans, jeśli myślicie o wyprowadzce. Im starsze dziecko tym bardziej kumate i może być gorzej. Z drugiej strony większe dziecko łatwiej podekscytować "swoim pokojem".

Sama bym chciała wiedzieć, kiedy jest idealny moment... no ale chyba jak ktoś napisał, dla każdego jest inny dobry. Jedni noworodki umieszczają w osobnych pokojach, a niektórzy śpią z 8latkami w jednym łóżku. Mam nadzieję, że ja znajdę ten złoty środek dla nas wszystkich...
 
U nas dzieci najpierw spały z nami w łóżku (póki były karmione piersią), potem w swoim łóżeczku/łóżku, które stało w naszym pokoju, a przeprowadzkę do własnych pokoi zaliczali w wieku 3,5 roku, żeby zrobić miejsce dla następnego lokatora😉 teraz najmłodszy ma 4 miesiące i pokój zamierzamy mu urządzić jak będzie miał ok. 4 lata, bo do tego czasu może spać z nami, tak jak starszaki w jego wieku. Ja się czuję bezpieczniej jak mam dziecko blisko, bo wiem, że na pewno się obudzę gdyby działo się coś niepokojącego, a śpiące dziecko w niczym mi nie przeszkadza. Ale to tak jak piszą dziewczyny wyżej - sami musicie się zastanowić co dla Was jest ok, bo u każdego to inaczej wygląda i nie ma gorszych czy lepszych rozwiązań.
 
Dziewczyny jak to u Was wygląda w temacie spania waszych dzieci. Śpią z Wami w pokoju? Łóżku czy łóżeczku? Czy w ogóle osobno w swoich pokoikach. U nas syn śpi z Nami w pokoju. Jest do tego bardzo przyzwyczajony, że jesteśmy blisko i czuje naszą obecność. Mamy łóżeczko Next 2 me Chicco i synek jest praktycznie pod ręką. Śpi blisko nas i nam to nie przeszkadza ale zaczynamy się zastanawiać kiedy jest ten właściwy moment na spanie w osobnym pokoju??
Córka ma 10,5 miesiąca i śpi ze mną i mężem w łóżku, ale przez liczne nocne karmienia nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. I też mamy łóżeczko Chicco (Forever), ale póki co służy nam za tymczasowy kojec :D Jak muszę coś zrobić w naszej sypialni to wsadzam do niego córkę, mała w nim wstaje i chodzi wokół, więc super się sprawdza jako miejsce treningowe :D ale chciałabym, żeby to w przyszłości było jej łóżeczko, planujemy ją tam przenieść po odstawieniu od piersi. A do swojego pokoju? Myślę, że nieprędko, nie spieszy nam się :)
 
reklama
Synek ma 10,5 miesiąca i śpi z nami w łóżku. Karmię go piersią na na śpiocha, właściwie od początku śpimy razem, odkładanie mi nie wyszło. Łóżeczko stoi i służy jako przechowalnia rzeczy. Nie mam żadnego planu, kiedy młody wywędruje do swojego łóżeczka, natomiast jeśli chodzi o własny pokój to będzie to wymagało albo totalnego przearanżowania mieszkania, albo zmianę miejsca zamieszkania - zatem teraz w ogóle o tym nie myślę. Mnie się dobrze tak śpi, jedynie co to czuję jakąś nieokreśloną presję, że mały powinien spać oddzielnie, i z jednej strony jest mi tak dobrze, a z drugiej czuję, że odniosłam coś w rodzaju porażki.
 
Do góry