reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

mamaoli masz nas i wszystko możesz nam poklikać. Niekiedy jest łatwiej jak się głośno coś powie (albo napisze). A jesteś dzielną kobietą i wspaniałą mamą dla całej swojej trójki i nie mów (pisz), że jest inaczej. GŁOWA DO GÓRY a Maksia tul na leżąco - będzie to z porzytkiem dla wszystkich
 
reklama
Mamo oli jak czytam co piszesz to lzy mi w oczach staja , jest Ci naprawde ciezko biedulko. Ostatnio Selinka byla chora a pozniej ja mialam grype zoladkowa nie moglam sie ruszyc a ona caly czas marudzila to bylo strasznie nie umilam sie zajac swoim dzieckiem a mam tylko jedno i wtedy pomyslalam sobie o Tobie oj jaka Ty jests dzielna !!!! z dwojka i jeszcze trzecie w brzuszkú !!! dasz rade , musisz dla wszystkich.

my za tydzien przeprowadzamy sie do Polski do Krakowa :happy: , bardzo sie ciesze :-) z drugiej strony troche mnie to wszystko przeraza :sick: po malu zaczynam pakowac rzeczy ktorych nie uzywamy i staramy sie pozalatwiac wszystkie sprawy juz teraz zeby nie zostawiac wszystkiego na koniec, oj mam nadzieje ze bedzie wszystko ok. Do tego czekamy caly< czas na wyniki ze szpitala czy Selinka jest uczulona na gluteny :confused:
 
anian dziś było przytulanie na leżąco i Maksiu przy mnie zasnął:-)

Asia to może sie kiedys spotkamy bo ja mam niedaleko do Krakowa, z resztą mieszkaja tam moi rodzice
no i oby wyniki były pomyślne
 
mamooli: i widzisz, umiesz i poprzytulac Maksa i sobie zaoszczedzic noszenia go!! :-) jednak jestes super mama!! glowa do gory, kreatywnosc twoja i maksa moze bardzo pomoc by znalezc nowe rozwiazania! ;-)

asia: no to kolejny etep w swoim zyciu zaczynacie! bede trzymac kciuki za szybka i bezproblemowa przeprowadzke! :tak: ;-)

a my na zyciowym zaakrecie... i nie bardzo wiemy co robic. sa dwie szanse ktore moga wplynac na nasze zycie, poprawe jego konfortu i nie wiemy na co sie zdecydowac (bo w jednym czasie nie da rady wszystkiego zrobic)
wiec tak, mamy pomysl zeby M zrobil prawko na ciezarowki (C+E) chyba :-) ale to koszt 4 tys. i trwa jakies 2 mies. ale potem zarabia sie calkiem dobrze niezaleznie czy to trasa w Pl czy miedzynarodowka, a druga kwestia to namowa rodzicow by wzieli babacie do siebie, a my robimy tam mieszkanie pod nas. ale tez koszty bo trzeba ogolnie odswiezyc, poprawic ogrzewanie (bo jest elektr. a chcemy na gazowe bo taniej) i lazienka... wiec znow kasa. ale to na jakis czas bo po 4 latach moglibysmy zamienic z doplata na wieksze (to kawalerka) i co znow remonty?? to juz chyba lepiej poczekac i potem po zamianie juz sie urzadzac. :baffled: :eek: ale jeszcze 4 lata z rodzicami :confused:
i nie wiemy co robic, oczywiscie na obie te rzeczy musimy wziac kredyt bo tak to gotowki nie ma...
 
mamooli chetnie :-) :-) jak tylko sie rozpakujemy i ogarniemy wszystko :-)

to juz 3 nasza przeprowadzka ostatnimi czasy i mam nadzieje ze teraz w Krakowie zatrzymamy sie na dluzej :-)

magdalenab ciezko tak doradzac , ale moze maz powinien zrobic prawojazdy a jak bedzie juz lepiej zarabiac to jak weznmiecie mieszkanko od babci to bedzie wam latwiej zrobic maly remont:confused: :confused: a moze jak maz bedzie lepiej zarabiac to bedziecie mogli wziasc kredyt i kupic wlasne mieszkanko :confused: :confused:
ja ja mam dylemat kasowy to gram w totka :-D :-D raz nawet wygralam 50 zl :-D :-D
 
mamaoli kochana co ja jeszcze moge napisac , chyba ze naprawde jak chcesz sie wygadac to pisz, pisz do nas a na pewno bedzie Ci razniej wiesz przeciez ze wszystkie tu jestesmy po to aby sie (CIE!!!) wspierac.

Na pocieszenie powiem Ci ze ja tez chcialabym miec tak wspanala rodzinke jak Twoja z trojka w komplecie i kiedy ja bede latac jak meserszmit Ty juz bedziesz lezala na lezaczku a Twoje wspaniale pociechy beda biegaly i bawily sie same;-) . Prosze Cie glowa do gory ;-) :-) :-) .

magdalenaB z tymi decyzjami (wogole) to jest kaszana bo na co sie czlowiek nie zdecyduje to pozniej sie zastanawia czy ta druga opcja nie byla lepsza. Z nami tak bylo jak wyjezdzalismy trzeba bylo sie zdecydowac a moj maz wlasnie dostal wymarzona ( i wychodzona) prace w policji i co teraz tu siedzimy sami a on zapieprza na remontach a ja sama w domu. Ale trzeba bylo co wybrac.
Na pewno Ci nie pomoglam ale to bedzie Wasza decyzja, ja zawsze bylam za tym zeby mieszkac samemu ale teraz jak jest mala to nawet najgorsza tesciowa bylaby chyba dobra zeby ja wziac na spacer abym mogla odpoczac;-) .
Pozdrowionka i na pewno wybierzecie trafnie wierze w to.:-)
 
oj, no właśnie. żeby te decyzje były tak w 100% opłacalne później... tzn. żeby nie bylo wątpliwości. oj, jestem w kropce. heszcze na dodatek jest taki strach że jak babcia zamieszka z rodzicami to całkiem zamknie się w domu a i tak teraz mówi że czuje się jak "w wiezieniu" bo mieszka sama, dziadek nie dawno zmarł i ona nie pogodziła sie z tym jeszcze. to jak przyjdzie tutaj (2 piętro) to już nie będzie chciała nigdzie chodzić, tam na parterze zawsze łatwiej jej wyjść no i musi bo kto jej zakupy zrobi :confused:

chyba będę namawiać M żeby to prawko robił, i tak na zime głupio remonty zaczynać ;-) potem zobaczymy :tak:
 
magda zawsze są jakieś plusy i minusy, ja zawsze mówię że trzeba wybrać mniejsze zło

My na szczęście mieszkamy sami ale w połowie domu, w drugiej polowie babcia, która chociaż nie jest konfliktowa to zawsze musi jakieś swoje trzy grosze wrzucić, a po drugiej stronie ulicy za jakiś czas ma sie wprowadzić wuj za którym nie przepadam, już teraz jak tu przyjeżdzża to czuję się nieswojo.. ja tez jestem taka że za bardzo sie wszystkim przejmuje..
no ale nie ma to jak całkiem osobno samemu i już!

co do samopoczucia to trochę się podniosłam z dołka ale troche tylko:-(
ciągle mam te bole brzucha na dodatek
dziś wieczorem idę do lekarki, może coś poradzi
 
Ja mam od wczoraj przypływ energii (chyba po tym, jak z powrotem podłączyli mi internet i mogłam wejść na BB, hihi). A tak poważnie to ostatnio Jasiek jest taki rozkoszny, że choć non stop go trzeba mieć na oku, to jakoś dodaje mi skrzydeł :)
 
reklama
mamaoli masz nas i wszystko możesz nam poklikać. Niekiedy jest łatwiej jak się głośno coś powie (albo napisze). A jesteś dzielną kobietą i wspaniałą mamą dla całej swojej trójki i nie mów (pisz), że jest inaczej. GŁOWA DO GÓRY a Maksia tul na leżąco - będzie to z porzytkiem dla wszystkich

w pełni zgadzam się z anian, głowa do góry a będzie dobrze!

moja mama ma nas troje i też na poczatku nie była zachwycona trzecią ciążą, ale teraz jest super szczęśliwa, zawsze w domu było wesoło, my z bratem wyjechalismy wprawdzie daleko od domu, ale jeszcze siostra została z mamą i z nia mieszka... my też czasem do niej wpadamy... poza tym pomyśl sobie jak to bedzie fajnie, jak potem wszyscy bedziecie razem spedzać świeta, jak się dzieci z wnukami zjadą i będzie wesoło!!!
 
Do góry