reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Ja jakoś też nie mam ochoty... Właśnie obejrzałam Magdę M. i stwierdziłam jak Kinga, że chyba faceta mi brak... to takie smutne... w niedzielę mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu...i nawet nie było jak tego uczcić...dodatkowo oboje podziębieni... najchętniej oderwałabym się od tego wszystkiego, wzięła Marcina i gdzieś wyjechała na parę w dni, choćby zaszyć się gdzieś w górach... ale od razu po tym mam myśli, że jestem chyba wyrodną matką... i tak nie mogłabym zostawić Filipka przecież... ale tak mi brak Marcina... nawet nie mamy kiedy porozmawiać... nie chcę, żebyśmy się oddalili od siebie...a to jak teraz żyjemy jest do tego bardzo prostą drogą...Źle mi dziś :(
 
reklama
a mnie najbardziej denerwuje, że w zasadzie to tylko wieczory zostają na igraszki - nie lubię tak planować .... dlatego w weekend jak Maks zaśnie w dzień - to pełen spontan:-) :-) :-) :-) :-) :-)


kasianka - ostatnio przestałam odciągać i jakoś przetrzymuję w pracy bez fontanny
Maks dostaje w dzień mieszankę - ale opornie mu to idzie, w domu prawie w ogóle nie chce pić z butli, jedynie na spacerku chętnie
za to obiady to mógłby zjeść dwa:cool2:
 
catharinka u nas też tak.
I do tego brak prywatności doprowadza mnie do szału .
My nawet wieczorami nie mamy jak pogadać - bo jak - jak Kuba już śpi a my w jednym pokoiku egzystujemy . Poprostu czekam na ten nasz domek jak na zbawienie

a co do libido to powiem wam ,że u mnie faktycznie cezarki miały duzy wpływ - jak je brałam to zero ochoty a teraz jak nie biore to wskaźnik idzie w góre - to było drugie podejście do tabletek i skutki takie same więc u mnie działają anty amorowo - może dlatego mają taką skutecznośc bo zabijaja libido na smierć hehehe
 
hmm, my tez w jednym pokoiku mieszkamy. ale bartek przyzwyczail sie do naszego gadania :-) i do innych rzeczy niestety tez musial... nie wiem jak to bedzie potem, jak zacznie pytac co robimy :eek: jak to wtedy wytlumaczyc, chyba bedzie mi glupio... ale moze uda sie nam zamieszkac juz osono i na wiekszym metrazu :confused:
 
my niestety widujemy się tylko w weekendy i to często też przelotem, po paweł studiuje zaoczne a co za tym idzie często jest u mnie dopiero późnym wieczorem, jeśli chodzi o przytulanie to częstotliwość drastycznie spadła, kiedyś byóło codziennie, teraz raz, dwa razy w tygodniu, mi po cileście jakoś dziwnie libido spadło, do tego dochodzi wstawanie do małej po 10-15 razy w nocy, no i fakt,że przeważnie budzi się w najfajniejszym momencie ;)
 
nasze igraszki tez pokrywa ciemna noc przez prace a jak maz ma wolne to caly do ma wolne i trzeba pocichutku ihihih:-D


catherinko ja tez ogladam magde m i jak widze te zaloty i adoracje to tak mi teskno do takich uczuc a tu nic moj maz tak nie potrafi:no:
 
reklama
Do góry