reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak ułatwić zajście w ciażę?-pozycje i specyfiki

reklama
anuska34 no to chyba nie jestes sama :) ja tez czekam ale do @ mam jeszcze przeszlo tydzien wiec nic nie wiadomo... ale jakos staram sie o tym nie myslec ale szczerze to mi sie wydaje ze sie nie uda... dzisaj nawet nie mam ochoty o niczym myslec... wczoraj sie opalalam na sloneczku 3 godziny i dzisiaj umieram z bolu... przedobrzylam :/ trzeba kozystac bo nigdy nic nie wiadomo... jakbym zaszla w ciaze to nie bardzo tak opalac sie... tak dlugo sie staramy ze nie bede ryzykowac i bede bardzo ostrozna...
 
anuska34 witamy :) tutaj każdy strasznie niecierpliwy...

sandrahaha ja to jaks ie nie udaje zobaczyc upragnionych 2 kreseczek reaguje ale wybuchem złości i lepiej bez kija do mnie nie podchodzić.... wolałabym wypłakać sie przynajmniej by mi ulżyło troche :zawstydzona/y: moja temp tylko 36,80 i idzie do gory ale jak slimak raz o jeden stopien raz o pół tzn to po przecinku po 36... . wczoraj mnie brzuchol bolal tak jakby ktosd od srodka mnie wypychal ale pewnie to bylo od mojego myslenia i nerwow albo jelita albo nie wiem co albo dzidzia ktora probowala sie przyczapic ale sie nie udało... :no::-( kurde mam dołka jak stąd do warszawy i wiem ze sie nie udało mam tak strasznie silne przeczucie ze mam ochote zamknac sie gdzies na kilka dni i wrzeszczec i płakać zeby sie rozładować emocjonalnie...

beata26 nie wiem czemu mi lekarz tak kazał przyjść... cholera go wie. teraz sie zastanawiam czy warto isc na poczatku lipca... bo jakby co jakbym okresu nie dostala to juz by byl drugi miesiac jak nie mam :confused: a wyjezdza moj gin na urlop wiec pewnie do sierpnia go nie bedzie...
 
anuska34 witamy :) tutaj każdy strasznie niecierpliwy...

sandrahaha ja to jaks ie nie udaje zobaczyc upragnionych 2 kreseczek reaguje ale wybuchem złości i lepiej bez kija do mnie nie podchodzić.... wolałabym wypłakać sie przynajmniej by mi ulżyło troche :zawstydzona/y: moja temp tylko 36,80 i idzie do gory ale jak slimak raz o jeden stopien raz o pół tzn to po przecinku po 36... . wczoraj mnie brzuchol bolal tak jakby ktosd od srodka mnie wypychal ale pewnie to bylo od mojego myslenia i nerwow albo jelita albo nie wiem co albo dzidzia ktora probowala sie przyczapic ale sie nie udało... :no::-( kurde mam dołka jak stąd do warszawy i wiem ze sie nie udało mam tak strasznie silne przeczucie ze mam ochote zamknac sie gdzies na kilka dni i wrzeszczec i płakać zeby sie rozładować emocjonalnie...

beata26 nie wiem czemu mi lekarz tak kazał przyjść... cholera go wie. teraz sie zastanawiam czy warto isc na poczatku lipca... bo jakby co jakbym okresu nie dostala to juz by byl drugi miesiac jak nie mam :confused: a wyjezdza moj gin na urlop wiec pewnie do sierpnia go nie bedzie...
Kochana co do tempki to może byc taka w ciąży.. jeżeli jest wyższa niż w I Fazie to jest ok:tak: U mnie dziś tempka 36,90, wczoraj 36,80 także chyba nie jest źle. Tez mnie brzuch pobolewa i cycuchy z boku lekko ale tak przed @ tez jest, więc trzeba czekac. A objawy na Fasolkę są podobne do tych na @ więc trzeba czekac do testowania, nie ma innej rady:tak:
 
Kochana co do tempki to może byc taka w ciąży.. jeżeli jest wyższa niż w I Fazie to jest ok:tak: U mnie dziś tempka 36,90, wczoraj 36,80 także chyba nie jest źle. Tez mnie brzuch pobolewa i cycuchy z boku lekko ale tak przed @ tez jest, więc trzeba czekac. A objawy na Fasolkę są podobne do tych na @ więc trzeba czekac do testowania, nie ma innej rady:tak:

dokladnie tylko ze ja np. jestem ten typ co sobie wkreca rozne rzeczy :D i tak potrafie sobie wmowic ze mam mdlosci i bede je miec :/ ja na razie jest ok ale tylko dlatego ze do testowanka jeszcze troche mam ale tak kilka dni przed @ znajac zycie to sobie powkrecam...
 
:-DNo kobietki muszą być u nas fasolki w tym cyklu, ja tu juz sobie odpowiedni suwaczek wstawilam i kulturalnie czekam na owulinkę i do dziela :-D
 
fajni eby było gdyby fasolki sie pojawiły :-) u mnie to pewnie nie ma jestem tego prawie pewna... i jeśli tym razem nie wyjdzie to zajme sie weselem i mysleniem o nim a dzidzie odpuszcze bo juz nie mam sily o tym dluzej myslec ze nie wychodzi... :sorry2:

pozdrowionka kobitki i trzymam kciuki :tak:;-);-)
 
ja jakos staram sie jak na razie o tym nie myslec... tez watpie ze sie uda... bylam tyle razy na clo, wiedzialam dokladnie kiedy owulke mam i dalej lipa... :confused: tak wiec nastawiam sie neatywnie bo nie chce sobie myslec ze bedzie ok bo pozniej przyjdzie @ i deprecha mnie znowu zlapie... :wściekła/y:
 
reklama
anuska34 bardzo mi przykro ale nie poddawaj sie... w ogole jak dlugo sie staracie??
ja wlasnie zaczynam czuc na @... normalnie tydzien przed tak sie dzieje i teraz tez tak mam wiec jestem w 100% ze sie nie udalo... :-( czekam do wrzesnia na kolejna wizyte ale pogadam z lekarzem o in vitro... bo ja juz wymiekam...:-(
 
Do góry