reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak zająć głowę, kiedy dziecko jest w szpitalu?

reklama
jaki już duży ❤️ ale niezmiennie słodziaśny 😍
A jaki dożarty czasami 😅

Już pisałam w innych tematach, zęby wychodzą, wychodzą, lada moment mają być, a nie ma. I nie o to chodzi, że sie martwię, ze nie wyjdą, bo wyjdą, tylko marudzenie na zęby przy gorszym dniu jest straszne. Nałozyło nam się ze skokiem rozwojowym i przeziębieniem i myślałam, ze wyjdę z siebie 😂
Teraz już się uspokoiło i znowu mam mojego radosnego Bombelka

NIe wiem, kto nam go podrzucił, bo okazuje się, że z jedzenia najbardziej kocha brokuły i bataty, ktorymi my z mężem gardzimy po calości 😂

Osiągnął też umiejętność ciągnięcia matki za włosy, szczypania i chlapania w kąpieli tak, że trzeba myć podłogę. Ale jest przy tym tak uśmiechnięty i radosny, że nic tylko zjeść.
 
Poki co to on wyrywa na poczekalniach, ale interesują go głównie faceci w wieku jego dziadka 😂😂😂

Bo dziadka uwielbia.
I co się dziwisz 😂
A tak serio, to naprawdę fajniusi. Niewiele po nim widać, że za wcześnie się urodził. To dobrze. Cieszę się. Ty też się raduj. Fajnie, że się odezwałaś.
Powiedz jak się odnajdujesz w roli pełnoetatowej mamy ?
 
I co się dziwisz 😂
A tak serio, to naprawdę fajniusi. Niewiele po nim widać, że za wcześnie się urodził. To dobrze. Cieszę się. Ty też się raduj. Fajnie, że się odezwałaś.
Powiedz jak się odnajdujesz w roli pełnoetatowej mamy ?
Różnie.
Czasami mnie trafia od siedzenia w domu i powtarzalności dni, a czasami mam ochotę płakać jak myślę o tym, że pójdzie w przyszłym roku do żłobka.
 
reklama
Do góry