reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kącik żywieniowy-nowe smaczki dla maluszka

Zrobilam ten budyn na MM na 200ml. Zjadl polowe :) Nawet sie nie zastanawial :-) Dobrze bo juz mi sie nie chce w kolko dawac zoltka tylko do zup. Teraz w zycie wejda - budyn, pasta rybno jajeczna i pasztet z jajkiem. To w temacie jajecznym oczywiscie. Pozatym jeszcze nalesniki probowal - tez jajkowe. No i chyba sie na jajecznice skusze, moze zje :)


Dajecie dzieciom juz jajko z bialkiem? nie samo żółtko?
Można już chyba. Bo do takiej pasty to juz cale jajo chce dac.
 
reklama
onanana jeszcze nie robilam mlodemu tej pasty ale zrobie na pewno z Miruny bo wszystkie zupki mu gotuje na niej. maz pracuje w hurtowni ryb i jego szef nam goraco poleca ta rybke. jest tansza niz no losoś, a mięsko ma pyszne :)


ssabrinaa ja nie zabielam. Robie zupy Kuby na maśle tylko. Ale jak mam zabielac zupe dla nas to zawsze smietana, a bardzo rzadko mlekiem. Jogurtem nigdy.
 
Nimfii ja juz od 2 m-cy całe jajo daję. Zwykle dodawałam do zupki (na przemian z mięsem) jak gotowałam osobno dla małej,teraz w sumie tez w zupie jadła ( w szczawiowej) ,ale takie ugotowane i to całe za jednym razem. Kiedys próbowałam jej dać kanapke z jajem ale pluła i to samo było z jajecznicą:sorry2:

Sabrinka ja zabielam śmietaną lub jogurtem (dla mnie bez róznicy),ale częsciej nie zabielam. Mi średnio raz w tygodniu mama jakąś zupe podrzuci i ona zabiela zawsze śmietaną i to tłustą.
 
Ssabrina ja zabielam jogurtem naturalnym tak najlepiej, najzdrowiej :tak:

ja Liwi daję już całe jajo od jakoś 10miesiąca dziś dałam jej na twardo do zupki pomidorowej zjadła cały słoiczek 190g,

Liwia je wszystko nie wyprzedza na szczęście oby tak dalej je nawet szpinak prze wielu tak nie lubiany:tak:


ja się przymierzam do jajecznicy ale jakoś zabrać się nie umiem, kaszkę mi szybciej zrobić :tak:


dziś na deserek zrobię kisiel z soczku bobofruta które dostała muszę je zużyć bo się przeterminują :tak:
 
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi,akurat brak smietany mialam wiec zabielilam jogurtem :tak:
A Ja dzisiaj planuje Samiemu zrobic budyn jak wstanie taki podwieczorek,mam troszke malin wiec bedzie mial smakowy,ciekawe jak mi to wyjdzie bo jeszcze ani razu nie robilam budyniu :tak:
nimfii cale jajko juz podawalam Samiemu w postaci jajecznicy,zrobilam mu jak mial 9 miesiecy na parze a teraz to ma te pulpety i w nich tez jest cale jajko :tak:
 
Dziewczyny, ja już też długo daję jajecznicę, dziś na śniadanie była bułeczka (ośródka) z masełkiem i wędlinką i jajo na miękko - jedzone na spółę ze mną :) Daję jej wszystko to co i my już jemy, chyba , że jest to coś ostre, bądź z grzybami- bo ciężkostrawne, ale zupkę pieczarkową je :)
 
nimfii wiesz co u nas tez jest właśnie problem z tymi zebami, bo Natalka ma te dwie dolne jedynki i nic więcej. A z tymi dwoma to nawet nie wie co zrobić;-)Tylko, ze ona bardzo chętnie je normalne jedzenie, ale trochę to trwa, bo memła tak biedna tymi dziasełkami:dry:Ja jej nie daję takiej normalnej kanapki, tylko kawałki bułki, obok kawałki szynki, obok kawałki jajka. Ona sobie bierze i wkłada do buzi i memła. Nie powiem, ze mnie szlag czasami nie trafia jak chcę juz isć na spacer, a ona tak memła. No ale skoro chce to jej żałować nie bedę;-)Mogły by juz wyleźć te zęby!

Ja jajko całe daje od miesiąca:tak:


Dziewczyny, a co do grzybów to one są na tyle cieżkostrawne, ze nie powinno ich się dawać do 12 roku zycia. Juz nie mówiac o zatruciach jakimis własnorecznie zbieranymi.
 
reklama
MARGANA kuba tez sie stara jesc dziaselkami ;-) ale nie zawsze mu sie chce. A czasem nawet wcina kanapke szybciej niz Maciek. Kanapki daje mu na razie z maslem jak zobacze ze ladnie je je to mu posmaruje jakas pasta. Kombinuje tak aby nauka samodzielnego jedzenia wypadala nam z samego rana albo przy kolacji tak aby przed spacerem podac mu szybko kaszke. U nas w domu jeszcze z Mackiem to kazda wyprawa na spacer trwa pol godziny. Nie jest latwo chlopakow pozbierac ;-)
 
Do góry