reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy druga dzidzia???

reklama
Ja również chcę mieć drugą dzidzie i również chce aby różnica w wieku wynosiła 2 lata. Jakos mi się wydaje że to odpowiednia pora, no ale może różnie być :)) pozdrawiam
 
Ja też marzyłam o drugiej dzidzi po dwóch latach, ale wszystkie znaki na ziemi i niebie, mówią nie.Niestety.Martynka za 2 tygodnie kończy 2 latka i jak na razie zostanie jedynaczką. Powodów jest wiele, ale głównym jest brak stałej pracy, a z pensji męża to już nie damy rady. Ale wszystko może sie zdarzyć. Może już nie długo coś znajdę, trochę popracuję i ...... kto wie. ;)

pozdrawiam
 
ja dzis testowalam, czy mlody bedzie mial rodzenstwo, czy nie, bo tabletek nie biore (patrz kalarepa albo pogoda albo cos innego), a ta nieplodnosc laktacyjna to dla mnie malo wiarygodna.

na razie nie bedzie. i tak sobie myslalam o tym.. bo chcialabym, zeby mial. tylko, ze chyba jak bedzie troszke wiekszy jednak. przynajmniej niech te poltorej roku skonczy, a to tylko dlatego, ze chcialabym mu sie jakos tam poswiecic. to zle slowo, ale chodzi mi o to, ze chcialabym na spokojnie obserwowac, jak sie teraz rozwija, jak stawia pierwsze kroki, zaczyna mowic. a gdybym tak wyladowala w szpitalu, jak czesc dziewczyn, co to pol ciazy tam leza? szansa na kontakt z mlodym mala. a tak nie chce. wiec mimo, iz poczatkowo myslalam, ze teraz, juz zaraz ta siostrzyczka, to nie bylby to chyba dobry pomysl.

oczywiscie, gdyby sie przytrafilo, sie nie potne :)
 
A mnie się z upałami udało dwa razy. Bo kiedy występowały, ja jeszcze nie miałam brzucha. ;) Ale wyobrażam sobie, że chodzenie w lecie z brzuszkiem nie należy do przyjemności.
 
Ja chodziłam dwukrotnie z brzuszkiem przez lato i nie narzekałam. Druga ciąża to bliźniacza i też nie było najgorzej. To raczej jest sprawa indywidualna. Jeżeli chodzi o różnicę wieku to radzę po swoich doświadczeniach nie  czekać zbyt długo. Między moimi dziećmi jest 5 lat i jeden dzień różnicy i to zdecydowanie za dużo. Mamy okropne sproblemy z synkiem i jego zazdrością. Mimo,że bardzo kocha swoje siostrzyczki to brakuje mu czasu, który przedtem poświęcaliśmy jemu a teraz dziewczynkom. Strasznie się buntuje, przestał jeść i popadł w anemię. Nie daje się go zmusić do jedzenia ani prośbą ani groźbą, do tego zrobił się niegrzeczny, broi i wszystko po to, żeby wrócić na siebie uwagę. Jest już na tyle duży i sprytny, że wie co i kiedy zrobić, żebyśmy wrócili na jego zachowanie uwagę i nawet jeśli dostanie karę to go nie zraża, bo osiągnął swój cel, czyli zwrócił na sobie naszą uwagę. Doszło do tego, że idziemy z nim do psychologa. Lepiej jeśli jest taka możliwość to nieczekajcie zbyt długo z kolejnym dzieckiem.

Pozdrawiam
Monika, Alex, Julka i Lidka
 
A między moimi dziećmi jest 5,5 roku różnicy. Nie wiem jak to będzie wyglądało dalej ale teraz jest super. starszy przepada za małym i pomaga mi przy nim, a mały jak zobaczy starszego brata to pieje z radości.
 
reklama
Pomiedzy moimi córkami jest róznica 2 lata i 4 miesiące.
Chcieliśmy aby różnica miedzy dziećmi nie była zbyt duża. Sądzimy, że około 2 lata to optymalny odstep.
Obecnie starsza córka ma 3 lata i 3 miesiące, młodsza 11 miesięcy i muszę powiedzieć, ze sytuacja nie jest najlepsza.
Starsza jest zazdrosna, często stara się dokuczyć małej bardziej lub mniej świadomie.
Bywają jednak też bardzo dobre dni - wybuchy miłosci do młodszej siostry. Wtedy też trzeba uważać, bo może zbyt mocno ukochać młodą.
Dziecko nie panuje jeszcze nad swymi emocjami i stąd takie zachowania.
Dorosłemu trudno czasmi trzyma ćemocje na wodzy, a co dopiero małemu dziecku!
Generalnie jednak jest coraz lepiej. Starszą ciągle jednak zapewniamy, że bardzo kochamy i poświęcamy wiele czasu. Myslę, że sytuacja bedzie się coraz bardziej poprawiać.
Jesli chodzi o nas to jest ogromnie ciężko z dwójką małych dzieci. Jesteśmy sami, nie mamy blisko zadnej rodziny są więc problemy z zostawieniem dziecka w domu.
Prawie wszedzie zabieramy dzieci, jesli musimy gdzieś jechać razem.
Niektóre, mniej pilne prace domowe leżą "odłogiem", bo naprawdę nie ma kiedy zrobić.
Mąż cały dzień poza domem, ja sama z dziećmi. Ale to one są najważniejsze, a nie wysprzątany "na błysk" pokój.
Jeśli ktoś ma na miejscu babcię lub kogoś innego kto zechce pomóc, to na pewno będzie dużo lżej.
Cieszę się, że mam dwójkę wspaniałych dziewczynek i myslę, że taka różnica wieku pomimo wszystkich trudności na początku, gdy dzieci są małe, jest najlepsza.
 
Do góry