reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jeju Sylwia to ja wogóle nie wiem o czym ty mówisz,:szok: ja nie miałam nigdy robionych żadnych z tych badań tylko te co do invitro i chlamydie która kiedyś przed pierwszą procedurą wyszłą dodatnia i leczyliśmy sie z mężem dosyć długo, i teraz jak robię to mam ze ją przebyłam i wszystko jest oki. Drozność jajowodó miałam robioną w 2002 r. w czerwcu i to ważne- było wszystko niby ok, a już w październiku tego samego roku trafiłam na stół z ciażą pozamaciczną która zatrzymała sie w niedroznym jajowodzie zarośniętym endometriozą i to takie są te badania hsg. Mój lekarz moze nie jest taki jak Infinity pamięta mnie, poświeci tyle czasu ile trzeba, odpowie na wszytskie pytania tyle tylko ze uważa że cała procedura powinna odbyć sie z dawka jak najmniejszych lekó jesli tylko sie da i jak najbardziej naturalnie. Ale żadnych innych badań nie miałam nigdy robionych, nawet nie wiem jekie powinnam zrobić w razie czego. Wydaje mi sie ze jestem zdrowa, a tu takie nazwy i badania o matulu:shocked2:.
 
reklama
Sylwia1895 z badań odnoście PCO miałam tylko prolaktynę zwykłą i z obciążeniem - na podstawie tych wyników (oraz braku naturalnej owu i @ i obserwacji cyklu poprzez USG) biorę Dostinex (tylko 1/4 tabl./tygodniowo) i brałam Metformax a teraz w zamian (bo źle się po nim czułam) Glucophage. Odkąd biorę te leki nigdy nie robiłam ponowne prolaktyny - zaczęłam się zastanawiać czy nie powinno sie tego powtórzyć. Lekarz oczywiście powiedział że nie widzi potrzeby ...
Z immunologicznych to jak rozumiem zalicza się do nich toxo, cytomegalia, chlamydia - to miałam robione i jest ok. Do tego badania które były potrzebne do IVF (posiew, morfologia, żółtaczka, HIV i pewnie coś tam jeszcze). Ale nic więcej bardziej specjalistycznego nie robiłam.Hormony tarczycowe zawsze w normach.U nas poza moim PCO i aglutynacją w nasieniu nic nie stwierdzono.Nie mam w rodzinie żadnych chorób ale moja mama po moim urodzeniu 3 razy poroniła - w tym ciąże w 3/4 miesiącu. Niestety to był okres lat 90-tych i wówczas jeszcze trudniej było z ustaleniem co jest przyczyną ... Mówiłam o tym oczywiście lekarzowi ale pewnie dlatego że nie wiemy co było powodem nie bardzo się tym zainteresował ...


MARTA 12
zakaz czarnych myśli - ja już wyczerpałam wszystkie :-D
 
Madzia76 kochsna jesteś, że chcesz oddać lutinusa. Narszie msm wykupiony na dwa tyg a później nie wiem czy będę potrzebować ale gdyby co to napewno sie zglosze do Ciebie. Dziekuje. A czrmuvty nie używasz lutinusa? Sylwia1985 lekarz powiedział że progestetin który biore jest sxtuczny nie powiedział który ale skoro zajmuje się tskimi rzeczami to nie podejrzewam go o brsk wiedzy na ten temat czy też kompetencji. On poprostu jest zdanis że te badania raczej nie mają sensu ponieważ to dodatkowy koszt, stres a i zwiększenie dawki też nie jest dobre. Co inbego kiedy ciąża jest potwierdzona. Ja stosuje się do jego zaleceń i jeśli nie kazał robić to nie robie. W końcu jest tu trochę dziewczyn które nie kontrolowaly i nie zwiększyły dawki a w ciążę zaszły.
 
_Infinity_ prolaktyna to jedno a insulinooporoność to drugie. Diostinex czy bromergon stosuje się przy podwyższonych wartościach prolaktyny. Natomiast insulinooporność koryguje się właśnie preparatami z metforminą (czyli w Twoim przypadku glucophage).Z tego wnioskuję, że nie miałaś robionej krzywej cukrowej z pomiarami wolnej insuliny? Bo właśnie na podstawie takiego badania ustala się dawkę leku. Czyli lekarz wypisał ten lek bez badania i pewnie w jednej z najniższych dawek (np 500 mg 1 lub 2 razy dziennie). Na Twoim miejscu zrobiłabym to badanie, bo ma dość duży wpływ w przypadku leczenia PCO i powodzenia transferu (też mam PCO i to w bardzo zaawansowanej postaci - brak owulacji, miesiączek, etc).

Cytomegalia to choroba wirusowa, toksoplazmoza to choroba pasożytnicza, a chlamydia jest bakterią. Mi chodziło o choroby immunologiczne Choroby autoimmunologiczne – Wikipedia, wolna encyklopedia. Poronienia u Twojej mamy faktycznie nie mają prawie wpływu na Twoje powodzenia, no chyba że odziedziczyłaś coś, o czym nie wie ani ona ani Ty.
 
Witajcie :-)
jestem na tym forum nowa i od jakiegoś czasu do Was zaglądam:tak:
Może napisze parę słów o sobie. Od 6 lat z mężem staramy się o dziecko niestety beż żadnych efektów. Lekarze nie znależli przyczyny, badania które mieliśmy robione są w porządku (hormony, armia a nawet badania genetyczne). jestem po 5 inseminacjach i 2 in vitro. dzis mija 7 dpt.
trzymam za Was wszystkie kciuki - za wysoką bete :-)
 
Sylwia1985 kurcze, skarbnica wiedzy jesteś :-)
Dawkę leku mam faktycznie niską - 750 raz na dobę. Krzywej cukrowej nie robiłam ani poprzedni lekarz ani obecny w Klinice nigdy nie wspominał o tym - dzięki za sugestię.
Nie przejmowałam się ostatnio PCO bo z wypowiedzi lekarza zrozumiałam że to było ważne przy inseminacjach a później przy stymulacji do IVF - myślałam że na transfer/zagnieżdżenie zarodka nie ma żadnego wpływu, tym bardziej że po dodatnim wyniku bety od razu kazał odstawiać oba leki (Dostinex/Glukophage); przyznam że nic z tego nie rozumiem :-(

A z tymi chorobami autoimmunologicznymi to niestety nie mam pojęcia o co dokładnie chodzi i jak to ugryźć :zawstydzona/y:
Próbuję coś czytać na ten temat ale wychodzi na to że to są co najmniej dziesiątki rożnych chorób - jak to sprawdzić? czy w ogóle są jakieś badania? czy najpierw musi być objaw/dolegliwość żeby można było zacząć szukać w konkretnym kierunku (danej choroby) ?
 
Sylwia1985 lekarz powiedział że progestetin który biore jest sxtuczny nie powiedział który ale skoro zajmuje się tskimi rzeczami to nie podejrzewam go o brsk wiedzy na ten temat czy też kompetencji. On poprostu jest zdanis że te badania raczej nie mają sensu ponieważ to dodatkowy koszt, stres a i zwiększenie dawki też nie jest dobre. Co inbego kiedy ciąża jest potwierdzona. Ja stosuje się do jego zaleceń i jeśli nie kazał robić to nie robie. W końcu jest tu trochę dziewczyn które nie kontrolowaly i nie zwiększyły dawki a w ciążę zaszły.

Jeżeli nie masz zaufania do lekarza mojej specjalności (nie jestem ginekologiem) to poszukaj na portalach gdzie wypowiadają się lekarze ginekolodzy.

Badanie progesteronu przy przyjmowaniu luteiny | abcZdrowie.pl

Tutaj masz przypadek kobiety, która prawdopodobnie ma za niski poziom progesteronu, ale przyjmuje luteinę i nie można określić czy ma niedomogę ciałka żółtego BO WYNIK JEST ZAFAŁSZOWANY PRZYJMOWANIEM LUTEINY. To znaczy że w badaniu jest głównie określony poziom progesteronu z luteiny.

Tutaj masz drugi przypadek
luteina a duphaston | Pytania do lekarza | Forum | AbrahamiSara.pl

Cytat z artykułu "Oznaczając poziom progesteronu nie oznaczymy poziomu Duphastonu ponieważ jest to inna substancja chemiczna." Czyli to duphaston jest sztuczny i nie wychodzi w badaniach, a luteina " Luteina ( naturalny progesteron) zawiera bardzo niskie dawki progesteronu 50 mg. " jest hormonem naturalnym (czyli o takiej samej budowie co produkowany przez nas) i wychodzi w badaniach.

" On poprostu jest zdanis że te badania raczej nie mają sensu ponieważ to dodatkowy koszt, stres a i zwiększenie dawki też nie jest dobre. ":

Progesteron ma wpływ na zagnieżdżenie zarodka i pomyślną implantację. Jeżeli mi nie wierzysz to przeczytaj nawet wikipedię Progesteron – Wikipedia, wolna encyklopedia
i tutaj cytat z niej
"Hormon ten umożliwia zagnieżdżenie zarodka (implantację) w błonie śluzowej macicy (endometrium) i utrzymanie ciąży. Jeśli do ciąży nie dojdzie, wydzielanie progesteronu zmniejsza się i dochodzi do menstruacji. W przypadku zajścia w ciążę progesteron jest wydzielany na początku przez ciałko żółte, a po 14-18 tygodniu ciąży zaczyna być wytwarzany także przez łożysko."

Jeżeli Twój lekarz podważa sens badania progesteronu "bo to niepotrzebny koszt" to chyba jest zwykłym naciągaczem, któremu nie zależy na powodzeniu transferu albo jest znachorem, bo już inne opcje nie przychodzą mi na myśl.

Owszem jest wiele dziewczyn na forum które nie mierzyły i zaszły. ALe zazwyczaj są to dziewczyny z niepłodnością idiopatyczną bądź miały szczęście. Jeżeli ktoś ma problemy z progesteronem to takie badanie jest podstawą do sterowania procesami zagnieżdżania. Już chyba to Tobie kiedyś tłumaczyłam, że mój organizm nie produkuje progesteronu (w dodatku podchodziłam na cyklu sztucznym) i dlatego miałam badany progesteron. Jeżeli mój organizm nie wytwarza progesteronu to dziwią mnie wyniki badań, bo skoro progesteron w tabletkach nie wychodzi w badaniach to co mi wychodziło w nich skoro nie miałam ciałka żółtego (cykl sztuczny na estrofemie miałam) - no to chyba były ufoludki....

Zwiększenie dawki progesteronu nie ma niekorzystnych wpływów na organizm. Nie można przedawkować progesteronu i do 20 tc ma on istotny wpływ na podtrzymanie ciąży.


Jeżeli lekarz faktycznie tak mówi i ty mu ślepo wierzysz, to proszę Cię nie powtarzaj innym dziewczynom, bo wprowadzasz je w błąd i ten błąd może mieć duży wpływ na czyjś transfer.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie wiem nawet czy mogę zadzwonić do Kliniki i poprosić o badanie z krwi,nigdy mi nie zaproponowali,nie orientuję się czy te badanie z krwi coś będzie kosztować jak jestem na dofinansowaniu..Lekarz powiedział,że tes sikany w 11 dniu po transferze.
 
Do góry