reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

vive dziekuje no test praktyczny najwczasniej moge zdawać za pół roku... tu takie przepisy sa, że jak zdam test teoretyczny to musze wykupić ubezpieczenie na siebie no i uczyć sie jeździć a jak już sie naucze,tzn będe sie czuła, że moge jechać na egzamin praktyczny, ale nie wcześniej niż za pół roku od zdania teorii, to sie zapisuje i jade swoim samochodem na test praktyczny jak ja to mówie 'przejechać sie z paniem'. No a ostatecznie musze na egzamin praktyczny stawić sie najpóźniej za 2 lata od zdania teorii bo w innym przypadku teorie "przepada" i trzeba od nowa zdawać a jak sie pojedzie na egzamin praktyczny to nawet jak sie nie zda to i tak mozna przez kolejne 2 lata jeździć z "L" i dalej sie uczyć, wiec tu jest mus zdawania egzaminu praktycznego raz na 2 lata, ale są restrykcje dla kierowców uczących sie dopiero jeździć bo np. nie mozna wozić dzieci i winno sie jeździć z osobą która ma prawo jazy co najmniej od 2 lat, jednak wiadomo jak jest, nie jest to tu specjalnie przestrzegane ;)
 
reklama
witam się po kilkudniowej przerwie, u nas mały szpital, ja mam erozję rogówki, zabieg na oku i przez 3 dni żyłam jak niewidoma, teraz już trochę świata widzę, ale niewyraźnie, siedzę na zwolnieniu, ale żal, bo za bardzo Lenką się nie mogłam zajmować a ona nie rozumiała i brała mnie za rękę ściągając z łóżka,
Syn też od wczoraj gorączkuje , mam nadzieję że Leny nie zarazi
i w końcu usłyszałam Mama z ust moje córci :))))))
 
Ostatnio byliśmy u takiego profesora dermatolog-alergolog z ogromnym doświadczeniem, bo kajtek cierpi na to atopowe zapalenie skóry i już miał okropne objawy. Kajto ma skaze białkową i nic poza tym. Doktor kazał koniecznie zmienić kometyki na Aderma exomega, syop zaditen zmienił na aerius i dodał nam hydroxyzinum i okazało się że po tygodniu kajto ma skórę niemowlęcia jakiej jeszcze nigdy nie miał.
LKazał nam też sposób żywienia zmienić i odwrotnie jak wszyscy lekarze kazał podawać produkty mleczne, wytłumaczył nam jak działa alergia i co to dokładnie jest i zaczełam pomału wprowadzać dziś kajtek je cały jogurt naturalny i nic mu nie jest a od wizyty minoł miesiąc. Czasem zdarzy mu się zjeść twarożek i żółty ser a skóra nadal pozostaje czysta i mięciutka i śladu na niej nie widać. Super lekarz naprwde.
A leki cały czas dajecie? Bo jeśli dajecie to one działają anytyhistaminowo i hamują objawy alergii, ja też nie mam objawów azs jak biorę codziennie loratadynę (ale nie biorę, bo nie lubię się codziennie lekami faszerować). Jak już kiedyś pisałam nam też kiedyś lekarka powiedziała, że najpierw należy zwalczyć objawy chorobowe, a dopiero potem można pielęgnować skórę i starać się nie dopuścić do jej przesuszenia. A jeśli chodzi o podawanie alergenu w niewielkich ilościach, to stara jak świat zasada homeopatii ;)
 
Witam niedzielnie;)
margoz szybkiego powrotu do zdrowia życze.
maran-ahta ja też na etapie robienia prawo jazdy, jutro mam egzamin o 9 teoria a po teorii praktyczny.
właśnie zasiadłam do nauki ale zamiast kuć testy baby boom wzięło górę:tak:.
u nas w liczbie ząbków bez zmian nadal tylko 2 ,Gabrielek od trzech dni śmiga sam po domku radochy ma co nie miara.
M cały tydzień ma urlop to wreszcie ruszy się coś u nas na budowie już nie mogę się doczekać przeprowadzki,a tu tyle jeszcze do zrobienia. Moi mężczyżni po śniadanku smacznie sobie śpią i mnie też coś zbiera ,pogoda okropna szarówa i jeszcze pada deszcz brrrrrr jednym słowem pogoda barowa;-).
Pozdrawiam was gorąco.
 
A leki cały czas dajecie? Bo jeśli dajecie to one działają anytyhistaminowo i hamują objawy alergii, ja też nie mam objawów azs jak biorę codziennie loratadynę (ale nie biorę, bo nie lubię się codziennie lekami faszerować). Jak już kiedyś pisałam nam też kiedyś lekarka powiedziała, że najpierw należy zwalczyć objawy chorobowe, a dopiero potem można pielęgnować skórę i starać się nie dopuścić do jej przesuszenia. A jeśli chodzi o podawanie alergenu w niewielkich ilościach, to stara jak świat zasada homeopatii ;)


Leki dajemy non stop od kad Kajtek skończł 3 miesiące. Ale teraz nam zmienili leki i jest poprawa bo z tamtymi to on miał okropną skórę a niby były na to samo. Ale masz rację nie ma co przesadzać. Ja myślę że on i tak z tego za jakiś czas wyrośnie...
 
witam, wpadłam na chwilkę pochwalić się Filipkiem - od wczoraj już chodzi sam :):):)

Margoz współczuję chorego oka, zdrówka dla Ciebie i Twojego synka :*
Maran gratuluję zdanej teorii :)
Majuska powodzenia jutro na egzaminie, czekamy na dobre wieści :)
 
Dobry wieczór.

margoz-a co to takiego ta erozja? Dużo zdrówka.

majuska-powodzenia jutro :tak:

I gratulacje dla Filipka. Anusiak-teraz tylko czekaj,aż Mały zacznie biegać. I wierz mi, że wcale dużo czasu nie upłynie. Mój już chodzi od dwóch miesięcy i teraz jest właśnie na etapie biegania. Do tego wszystkiego nauczył się podstawić krzesełka i wchodzić na meble i blat w kuchni :szok:
 
dzięki dziewczyny
erozja to uszkodzenie rogówki, najczęściej po urazie oka, choć ja nie pamiętam żebym coś miała wsadzonego do oka, ale może kiedyś Lena mi wsadziła palca albo co, już jest lepiej, ale niewyraźnie widzę i mam dyskomfort cały czas
z Bartkiem lepiej, ale nie poszedł do szkoły, niania dzisiaj zwolniona, siedzimy razem z dzieciakami :))
anusiak, gratulacje dla Filipka :)))
majuska, trzymam kciuki :)
 
U nas w miarę spokojnie, Nince na szczęście przeszedł katar i kaszel i odwołałam wizytę u lekarza. CHodzenie tak jej się spodobało, że już prawie cały dzień biega po mieszkaniu:) mamy 3 ząbek- u góra wyszła prawa jedynka, czekamy na lewą bo też już prawie ją widać.

Vive- ja szczerze się przyznając prawie nie tęskniłam za bardzo za Niną jak wróciłam do pracy, sprawy zawodowe tak mnie zajmowały że nie miałam czasu tęsknić. Oczywiście myślałam o niej ale się nie martwiłam, wiedziałam że jej w żłobku krzywda się nie dzieje.
 
reklama
Witam
my juz prawie po chorobie bo ja na dodatek wczoraj dostalam mega zapalenia pecherza i znowu jestem na antybiotyku, jeszcze tylko u Zuzy chrypka jest z rana, ale tak juz wszystko ok, zęboli mamy 8 i ida 4 ale strasznie dlugo juz ida bo dziasla ma napuchniete jak nigdy, ale na szczescie niczym nie smarujemy i jakos dajemy rade
margoz zdrowka dla was, a taki problem z okiem to nie lada wyzwanie, qrcze tak sobie nie widziec wszystkiego czlowiek sie przy tym mocno meczy,
anusiak17 gratki dla synka
Majuska juz pewnie po egzaminie i oblewasz ale kciuki trzymalam od wczoraj;-))
Vive moja juz tez chwile chodzi ale biaganie juz wprowadzila, az sie czasem zapomina i gleba, ale jak sobie pomysle o tym wchodzeniu na krzeslo to jakos sobie nie moge tego wyobrazic, moja na szczescie jeszcze nie umie ani na lozko sie wspiac ani na krzeslo narazie wszystkie meble sa za wysokie dla niej i cale szczescie, choc schodzic juz sama umie
 
Do góry