reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

Hej ją dziś czuje się dużo lepiej więc mam nadzieję coś pochodzić bo wczoraj tylko krodki spacer... Kuba ma się dobrze podobno zabieg się udał po wybudzeniu miał czucie wszędzie nogami ruszał więc wszystko się udało dziś mąż pojedzie to się dowie wszystkiego bo zabieg trwał do prawie 22 i tylko miał relacje telefoniczną...
 
reklama
Kasiu wszystko będzie dobrze

Miniaa koniecznie wrzuć zdjęcia, lubię podziwiać takie cudeńka, zwłaszcza samodzielnie zrobione :tak:

U mnie noc w miarę przespana, tym razem 3 wycieczki do łazienki. I nadal nic nie zapowiada porodu. Chyba się do biblioteki przejdę po jakąś fajna książkę.
 
Witajcie!
Gratulacje dla Kasi i Kleopci . Cieszę się, że Kubuś po zabiegu ma się dobrze i wierzę że teraz będzie z górki.
U mnie w nocy znów silne skurcze przepowiadające ale bezowocne. Młody mógł by się w końcu zdecydować. Mężowi już nawet nic nie mówię o bólach , bo w końcu jak naprawdę maluszek się zdecyduje to jeszcze gotów mi nie uwierzyć :p
 
hej dziewczyny :-)
wrzucam moje dzieła :-)
 

Załączniki

  • 20151030_022736.jpg
    20151030_022736.jpg
    12,3 KB · Wyświetleń: 64
  • 20151030_084056.jpg
    20151030_084056.jpg
    17,7 KB · Wyświetleń: 79
reklama
Miniaaa bardzo ładne :-) Szkoda, że ja nie mam takiego talentu. Mam w głowie sporo pomysłów, jednak umiejętności brak

A ja poszłam sobie spacerkiem do przychodni po wyniki, później byłam w bibliotece i po drodze wstąpiłam do sklepu z art. dla dzieci. Dla małej udało mi się kupić ciepłą czapeczkę i szaliczek na wyjście.

Wczoraj czytałam o dziewczynie, która urodziła dziecko 4,5 kg i 65 cm. Opowiedziałam o tym mężowi i doszliśmy do wniosku, że gdyby nasza była taka duża to nie mielibyśmy jej w co ubrać, bo mamy tylko kilka ubranek w rozmiarze 68 :-D
 
Do góry