reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

To widocznie się coś zmieniło bo 3 lata temu właśnie do tego służyły wątki staraczkowe 🙂 do oceny testów, motywacji, wspierania się w staraniach, poradach itp. A teraz widzę, że jakaś wielka spina się zrobiła nie wiadomo o co 🙈 dla mnie ten test nie jest jednoznaczny dlatego chciałam się dopytać o opinie ale widzę, że nic tu po mnie 😊 baju baj!
a którą to z nas wsparłaś i motywowałaś? Co dałaś od siebie w tym wątku zanim pomachałaś nam testem ciążowym?

Ale w jednym przyznam Ci rację: zdecydowanie nic tu po Tobie.
 
reklama
Różnie było jeśli o to chodzi, byłam aktywna, wystarczy spojrzeć na ilość moich postów :) i nikt nigdy się nie spinał tak jak wy 🤷🏻‍♀️
Ale skoro nie jestem częścią społeczności to już się nie udzielam 👍

Tak się składam, że 3 lata temu też tam byłam i nawet się wtedy uczyłam forum, a nie przerosło mnie przeczytanie chociaż pierwszej strony, dostosowanie się do zasad społeczności w jaką wchodziłam i uszanowanie drogi innych.
Zresztą staraczkom tłumaczyć tego nie trzeba, zazwyczaj mają w sobie odrobinę umiejętności współodczuwania. I nie, nie było na staraczkach miejsca na wpadanie z pozytywnym testem bez nawet krzty zaangażowania się w te grupę. Od tego od lat jest wątek "czy ten test jest pozytywny".
Jak kupisz sobie buty do biegania proponuję zapytać o opinię na grupie ludzi po amputacji nóg. Na pewno pomogą 🙋‍♀️🤍
 
Ja nigdy nie miałam pozytywnego testu i jest mi mega przykro, ale jak widzę takie posty, to jedyne, co się nasuwa na myśl, to:
 

Załączniki

  • IMG_7036.jpeg
    IMG_7036.jpeg
    13 KB · Wyświetleń: 97
Witam, czy któraś z Was może miała taką sytuację ? Jestem po stymulowanym cyklu Clostibegyt, potem na pękniecie pęcherzyków 2x Zivafert w zastrzyku. Dzisiaj jest 9 dzień od drugiego zastrzyku, w piątek tj 6 dni od zastrzyku zbadałam na prośbę lekarki Progesteron i wynosi 107,91 NG czy któraś z Was miała w takiej fazie tak wysoki progesteron? lekarka napisała mi, że to dobry wynik .. nie wiem co myśleć o tym...
 
Witam, czy któraś z Was może miała taką sytuację ? Jestem po stymulowanym cyklu Clostibegyt, potem na pękniecie pęcherzyków 2x Zivafert w zastrzyku. Dzisiaj jest 9 dzień od drugiego zastrzyku, w piątek tj 6 dni od zastrzyku zbadałam na prośbę lekarki Progesteron i wynosi 107,91 NG czy któraś z Was miała w takiej fazie tak wysoki progesteron? lekarka napisała mi, że to dobry wynik .. nie wiem co myśleć o tym...
Wątek zamknięty.
 
reklama
Do góry