reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

witajcie mamy majowe,

jakoś dawno nie miałam czasu żeby was poczytać, ale pewnie mnie rozumiecie :-)
Okazało się, że moja córcia ma skazę białkową :-( Jestem teraz na diecie złożonej z pięciu składników i po 10 dniach mogę rozszerzać ją raz w tygodniu o jeden produkt... Mówię Wam - straszne. A najgorsze, że mała wygląda coraz gorzej.
Zaczęło się od kilku krostek na policzkach, sądziłam, że to jakieś noworodkowe. Potem było ich coraz więcej i więcej, a teraz Gaba wygląda jak biedronka. Widzę, że ją to swędzi bo gdy tylko położę ją na brzuszku to strasznie pociera główką o materacyk. Przez to jest marudna i płaczliwa.

A może ktoś ma doświadczenie w stosowaniu diety eliminacyjnej u mamy karmiącej? Może któraś z majówek ma dziecko z podobną przypadłością?
Zastanawiam się nawet czy nie odstawić małej od piersi..... Okropna jest świadomość, że moje mleko szkodzi córci :-(
 
reklama
A do tego wszystkiego starszy synek jest w szpitalu i jutro będzie miał operację przy pełnej narkozie :-( Czuję, że jestem bliska załamania...
 
a ja mam jeszcze jeden problem....
pomimo tego że jestem na urlopie dziekańskim to muszę do końca września zdać dwie różnice programowe:wściekła/y: kurw...ja nie wiem kto to wymyślił
najgorsze jest to że zastanawiam się co mam zrobić z małą..taki wypad na uczelnię zajmie mi jakieś 4 - 5 godzin bo muszę dojechać...i boję się ją zostawić na tak długo..ona jak chce cycka to drze sie w nibogłosy...mogę odciągnąć pokarm ale nie wiem czy chwyci smoka, niby herbatki daję jej łyżeczką, ale zawsze później domaga się cycka i to bardzo:-(
normalnie załamuję się jak o tym pomyślę...
co ja mam zrobić:-(?
dokładnie Cię rozumiem, ja mam w przyszłym tygodniu obronę pracy magisterskiej. Nie dość, że nie mam pojęcia jak długo p o potrwa, to jeszcze muszę dojechać 180 km. Postanowiłam, że wezmę małą ze sobą i męża do pomocy. Najwyżej będę ją karmić na korytarzu. Mam nadzieję, że szanowna komisja się nie obrazi i że mała nie obrzyga mnie na szczęście :-)
 
A ja mialam egzamin 19 i jeszcze jeden mam 26.
Do pierwszego wcale nie podchodzilam, do drugiego tez nie podejde! Nie mam glowy na nauke teraz. W szpitalu staralam sie uczyc, ale tez nie za bardzo mialam to w glowie. Poprawki beda we wrzesniu, wiec jakos moze uda mi sie to ogarnac.
Gorsza sprawa jest taka, ze wlasnie dzis dostalam wezwanie do zaplaty ze szkoly, ktora rzucilam jakies 1,5 roku temu! Nawet nie chce myslec, jak beda wymagali kasy za cale dwa lata, ktore nie chodzilam. No i oczywiscie wczesniej nic nie pisali. Dopiero teraz, jak juz minelo tyle czasu, to przysylaja mi powiadomienie i te cos o rejestrze dluznikow.
Kur...! Zdenerwowalam sie, bo jak tak, to strasza skresleniem z listy studentow, a tak to juz nie! Bosze! Wsciekne sie chyba!
 
byliśmy dzisiaj na szczepieniu narazie jest ok prawie cały dzień przespał a poza tym to za malo przybrał na wadze niecały kilogram:-( a ma prawie 7 tygodni i kazali go dokarmiać a ja tak nie chcę i jeszcze mam zrobić mu wyniki z moczu i co z tym zrobić:baffled: a teraz próbuje was nadrobić
 
hej dziewczyny!!!! mamuśki kochane , czytałam was kilka razy aby nie wypaść z rytmu! Oj dzieje sie tu u was !!!! Ale to chyba sie nazywa maciezynstwo:-)
Nie zamartwiajcie sie tak , bycie mama ma przynosic przyjemnosc a nie udreke,ale przyznam ze przy pierwszej corci tez panikowalam:szok:.Teraz juz luzik,moja trojca przenajswietsza musi sporo rozrabiac by mnie wyprowadzic z rownowagi.....:nerd::nerd::nerd:
U mnie mala rosnie, na cycku wylącznie jak na drożdzach,w nocy karmie 2-3 razy ale śpimy razem więc nawet nie wstaje ,chyba ze do pieluchy a czasami rano to sie zastanawiam czy karmiłam - niepamietam:szok:.Tylko maz sie ze mnie smieje bo jak przychodzi do wyrka a ja juz spie to zapominam zchowac cyca i leze z wywalonym na wierzch piersiuchem ...moj mi mowi ze tak moze na nas patrzec i patrzec ...:cool2:
Dziewczyny - moja rada (jesli moge?) jako mamy trojki urwisow - wiecej LUZU!!!!
Dajcie sobie na wstrzymanie,świat sie nie zawali jesli cos nie dokończone,niepoprane itd. olac to.Co dzis nie zrobiles zrob jutro:cool2::cool2::cool2:
 
kurde dziewczyny obawiam się że synek ma skazę białkową :-( :-(
jego krostki wyglądają inaczej niż te które miał do tej pory, poza tym te krostki (pojedyncze) rozlewają się, powoli tworząc jedną wielką plamę :-(
dostał najpierw za uszami, a teraz widze że ma na szyi...
a kurde moja pediatra jest na urlopie i jesteśmy umówieni dopiero na przyszły wtorek :wściekła/y: :wściekła/y:

confi - moje dzieciątka tak samo jak twoje, grzeczne w nocy, w dzień nie zawsze, południe jeszcze jak się mogę ale wieczór to masakra, od paru dni nie sypia mi popołudniu. jestem przez to zmęczona i zniechęcona do wszystkiego :-(.

a powiedzcie mi - tak z ciekawości się pytam - o której kąpiecie swoje pociechy?
 
reklama
Witam nowe mamy :tak:kasia1208 milo Cie widziec, ja jeszcze czasami odwiedzam cukrzycowe mamusie bo mi niestety cukrzyca sie dalek utrzymuje:-(

mamstud no kochana nie mozesz byc bliska zalamania bo starszak Cie teraz potrzebuje a corcia czuje Twoj nastroj. Nie mam pojecia na czym polega dieta przy skazie bialkowej ale szczerze wspolczuje. Powodzenia na obronie, daj znac jak poszlo !!!

barmanka ja kapie okolo 20-22 wszystko zalezy od tego jak Gucio marudzi
 
Do góry