Mamy z Leicester

[pani Iwonka :)]

My taki wypiekacz tutaj w Polsce mamy, na początku non stop robiliśmy chleb i ciasto a potem już nawet nie pamiętam dlaczego poszło urządzenie na górna półkę i tam mieszka nieużywane . Adam nawet chciał brać do Anglii, ale było do wyboru "gąsienica gawędziarka" albo to do chleba i Bartek postanowił że jednak zabawki weźmie
Aczkolwiek jestem bardzo ciekawa jak Ci będą wychodzić wypieki

Trochę jestem zawiedziona tą zdrapką a juz tak się ucieszyłam, że i ja coś kiedyś wygram;-)

 

[Daysie]

Iwonka
a mnie się wydaje ,że w Anglii zatęskinsz jeszcze za "domowym chlebkiem",ja właśnie z tego powodu kupiłam to urządzenie
Niby uwielbiam mulitgrain z Aldi ale co swój chrupki pachnący chlebek to swój.
Jeszcze nigdy w Anglii nie zaznałam tak pysznego,który pamiętam z PL.
A teraz będę miała okazję piec taki własny.
Zabieraj sprzęt ze sobą ;-)

 

[mariolkaa88]

Hej mamuski!!my już spakowane i jutro z rana wylot cały pusty podreczny jeden mamy fajnie bo z pl sobie coś weźmiemymalutkiej dwa następne żeby wyszły kurde już 14 ma ale będzie gryzlaciekawe jaka pogoda nam dopisze.buzki

 

[pani Iwonka :)]

Mariolka to spokojnej podróży, my lecimy w środę, jeszcze do mnie nie dociera:-)
Pogoda w Polsce powinna być ładna, ja myślę że i w Anglii może trochę się uspokoi;-)

 

[anetka1981]

Hej.To życze Ci Iwonko spokojnego lotu...Mariolka pewnie już na miejscu:-)Ja ostatnio mało tu zaglądam,za dużo sie dzieje w moim życiu.Nasz Tatuś teraz jest od około 15 z nami i same wiecie jak to jest.Chcialam sie pochwalić że Maksio ma już nocniczek(taki z muzyczką).Oswaja sie z nim terazMoja dieta idzie sprawnie,ćwicze,masuje sie i tak w kółko codziennie.Mamuski miłego dnia....spadam

 

[Daysie]

Witam się i zarazem żegnam.
Znikam na jakiś czas.
Brak będzie czasu na forum.
Zatem Mariolka udanego urlopu a Tobie Iwonka szerokiego ,szczęśliwego lotu i szybkiej aklimatyzacji.
Trzymajcie się cieplutko.

 

[pani Iwonka :)]

Dobrze, że do Was lecę, bo widzę, że teraz chyba szybciej na żywo się spotkamy niż na forum;-)

 

[Maksymilian]

Iwonko witamy w Anglii. My za dwa tygodnie lecimy do domu. Pozdrowionka

 

[pani Iwonka :)]

Pozdrawiam Was już z Glenfield Road:-)

Podróż była świetna, Bartek nawet ani razu nie zapłakał:-), mam nadzieję że tak będzie za każdym razem;-)

Dzisiaj pogoda pozwoliła na spacery a że tata miał wolne to chodził z synem:-) a ja muszę się zająć układaniem rzeczy. Nawet nie wiem kiedy człowiek obrasta w rzeczy a za każdym razem obiecuję sobie że będzie tylko minimum:-)

Maksymilian udanego pobytu w Polsce i do zobaczenia po twoim powrocie.
Taki to los emigranta;-) cały czas w podróży

 

[Maksymilian]

Iwonko My spacerujemy tak ok 14 ale jeszcze dokładnie dam Ci znać. A na 100% to był Twój mąż z Bartusiem. Pozdrawiam.
Rowerek Bartusia suuuper