reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

EWI pessar zakładali mi hm trochę ponad 2 tyg temu.. i w sumie teoretycznie bym mogła wtedy urodzić, tym bardziej, że Oliś duży był...

Ciekawe kiedy postanowi wyjść..


Zapisałam się na dzisiaj do jakiegoś publicznego gina u nas w przychodni. Mieszkam jakieś 100 m od niej, więc czemu nie..
ciekawe co ten mi powie..
 
reklama
Witajcie dziewczyny
ixi zawsze powinno sie kierowac terminem z OM to ze mały jest wiekszy to nic nie znaczy moze byc ale lepiej zeby dotrwał a czekaj ty juz miałas sciagniety ten krazek?
 
fikusek to abstrakcja:-p moja znajoma brała hormony i jakby nie to ze leki jej sie skonczyły to tez nie wiedziałaby ze w ciazy jest tez w 6 miesiacu:-p ale ona była dość otyła
ixi teraz doczytałam co to kurde za szpital był ze ci poronienie wmówili!!??
 
Hej!!

Jestem po wizycie.. pessar ściągnięty i..

Mam tyle wiadomośći, że nie wiem od czego zacząć.. W ogóle nie wiem jak to możliwe..

Okazało się, lekarz jest pewien na 99%, że jestem w 38tc. Zmierzył wszystko 10 razy i nie ma bata.. a mały waży już ok 3100 kg. Stąd też wniosek, że w "terminie OM" byłam w ciąży - dla wtajemniczonych w moją historię z lutego oznacza to tyle, że nie mamy aniołka a piz** w szpitalu, wmówiła nam, że poroniłam. Tyle stresu..
( Dla niewtajemniczonych- nie dostałam okresu w lutym, test wyszedł wtedy pozytywnie. Tydzień później zaczęłam krwawić.. i wtedy miałam poronić, tak mi oznajmiła położna na IP. No i jakimś cudem zaszłam w ciąże niecały miesiąc po tym. Czyli z tego wynika, że Oliś jest z nami od początku...:confused: )

No więc zmieniam termin na suwaczku. Teraz mam termin wg Przed Ostatniej Miesiączki:-p 25 październik. :-p ajj..

Jak to powiem D., to chyba padnie..
:szok::szok: Taka historia...... tego babsztyla to bym chyba zabiła....
:szok::szok::szok::szok: Co to durna baba- chyba bym ją powiesiła:wściekła/y::wściekła/y:

U mnie mała non stop wisi na cycu, ale w ogóle w dzień nie śpi.:confused: Dziś łącznie godzinę. Przy przewijaniu jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby nie krzyczała :zawstydzona/y: Ratunek przed ogłuchnięciem to smoczek :dry:
początki zawsze są trudne... pamietam jak z Kuba wrócilam do domu.. pierwsze dni to był koszmar... nie dość że miałam b mało pokarmu i Kuba sie nie najadał to jeszcze praktycznie w ogóle nie spał... a ja walczyłam o cyca ale nie udało sie... 2 tyg po porodzie juz pokarmu nie mialam :-(
Ixi wow co za hiostroia! ale sie ciesze ze to tak peiknie sie skonczylo! ach ten wasz Olis cudoasny z niego dzieciaczek w takim razie i psikusny:)

edit

A nasza kolezanka em_x okazala sie trollem i zostala zbanowana. Nie miala tylko jednego konta i wyniuchaly ja dziewczyny z innego watku. co prawda wydawala sie spoko ale teraz sama nie wiem co o niej myslec...
Nie znałam jej za bardzo..... ale dobrze że ja wykryli... ja w ogóle niewiem po co ludzie robia takie rzeczy :confused::confused:
witajcie dziewczyny, postaram sie czesciej zagladac, u mnie ostatnio kiepsko, dlatego tez nic nie pisalam...

ooo widze ze przybylo mam, wiec WITAM SIE!:)

troche sie dzieje a co do postepow u Olka to wyrzynaja nam sie gorne jedynki, nadal ucze go mowic tata, ale sie nie zapowiada:/

LOLKAK- GRATULUJE CORECZKI!!!

wies ogolnie afera rodzinna, nie chce o tym pisac, bo nie chce mi sie o tym myslec, przykro mi tylko ze scielam sie z bratem jak nigdy nie gadamy juz tydzien:(

ale tyle o mnie co u was?? widzialam na nk ze alan rosnie jak szalony:) i slodko spi:p
co do spania wiecie co Olek ostatnio zrobil?? po kapaniu i kolacji zaczal chodzic w lozeczku ( jak zawsze zamiast spac:p) ztweirdzialam ze jak sie zmeczy to go poloze i siedzialam przy kompie. slyszalam ze cos tam robi ale go nie widzialam, po jakims czasie spostrzeglam ze jest cicho a olek co?! przewrocil sie i zasnal! hehehhe
Mam nadzieje że z bratem juz niedlugo sie pogodzicie.... ja z siostra nie rozmawiam już od 2 miechów i także nie zapowida sie na lepsze czasy.... nieciekawa sprawa :baffled:
lolak jestem z tobą kochana też mam te dylematy Alex mam problemy z zasypianiem i znalazłam na niego sposób w dzień karmię na siedząco a w nocy na leżąco mnie wygodniej a i jego nie muszę przenosić, ciesz sie ze Twoja Maja lubi smoczka bo mój pluje dalej niz widzi ;/ i sytuacje mam wypisz wymaluj jak u Vegas pociumka sobie i mu lepiej od razu odlatuje

wybiła 21 i moje dziecko odpadło teraz 23 potem ok 1, 3, 5 i dzień dobry bardzo ... ciekawe kiedy ja będę wstawała 2 razy tylko :p hehe ale na szczęście dzisiaj bez kolki jesteśmy wyposażeni w Plantex i Viburcol podobno działają rewelacyjnie ... nie śpieszy mi się żeby sprawdzić :p

Vegas Martynka to sama słodycz :D

Kasiuch jak ciebie dawno nie było (jak ja bym często pisała hehe) co tam z wyjazdem?
Clio ja mam Viburcol na ząbkowanie Kubusia.... Miałam je też przy Sebusiu i działają ładnie :):)
hehe...tak się wbiję w temat...ale to może jeszcze troszkę potrwać choć wszystko zależy od dziecka...
mój Gabiś do dziś potrafi wstać 3-4 razy w nocy...
No to dokładnie jak mój Kuba.... ale on już coraz wiecej nocek przesypia w całości :tak:
dobry wieczórrrrrrrrrrr

nie mam czasu od wczoraj
padam na twarz dziś i chyba was nie nadrobię, ale jutro już na pewno będę miała więcej czasu...

PS. Moja teściowa to potwór...

pozdrawiam i życzę miłych wieczorków :)

PS2. Dziś przez trzy godziny prasowałam ubranka dla malutkiej. a to dopiero połowa:szok:

uciekammm, papap:*
teściowa oh... znam to :baffled::baffled::baffled: a ja prasowac lubie :tak: podeślij mi troche hahahaha
witam pozna pora ;)
jestem zalamana bo brakuje mi czasu na wszystko ;/
wyprawka skonczona ,ale oczywiscie mam przeczucie ,ze maluszek wczesniej wyskoczy mamy wizyte u poloznej 15.10. i bedziemy rozmawiac o porodzie itd.
ale i tak ciagle mi sie wydaje,ze czegos mi brakuje albo ciuszkow albo butelek albo smoczkow normalnie oszaleje ;D
To normalne przed porodem... ja tez tak miałam co chwile sprawdzałam czy wszystko jest..... Juz niedługo bedziesz mieć swoją kruszynke przy sobie:)
EWI pessar zakładali mi hm trochę ponad 2 tyg temu.. i w sumie teoretycznie bym mogła wtedy urodzić, tym bardziej, że Oliś duży był...

Ciekawe kiedy postanowi wyjść..


Zapisałam się na dzisiaj do jakiegoś publicznego gina u nas w przychodni. Mieszkam jakieś 100 m od niej, więc czemu nie..
ciekawe co ten mi powie..
No sama jestem ciekawa czego teraz sie dowiesz :confused::confused::confused:


A u mnie znów dzieci chore... kiedy sie skończą te choroby???
ja już mam dość.... ciągle coś... dzis znów lekarz o 17 nas czeka ... dzis obaj mi wstali z gorączka :////
No i mam dylemat... Sebusia przedszkole... Mija 2 miesiąc a on był w przedszkolu tylko 5 dni.... niewiem co robić... zastanawiam sie czy go nie wypisać.... przez ten rok popracowac nad jego odpornością i na nastepny go puścić.... co myślicie???
 
Ostatnia edycja:
fikusek to abstrakcja:-p moja znajoma brała hormony i jakby nie to ze leki jej sie skonczyły to tez nie wiedziałaby ze w ciazy jest tez w 6 miesiacu:-p ale ona była dość otyła
ixi teraz doczytałam co to kurde za szpital był ze ci poronienie wmówili!!??

ja tez plamilam w sumie do 3 mies i jak bym testu nie robila to tez bym sie moze nie zczaila:D chociac mnie mulilo ale czesto mi sie to zdarzalo:)
 
reklama
fikusek ja w sumie od razu nie miałam okresu ale myslałam ze mam cos z jajnikiem co dziennie po 18 miałam takie bóle ze dosłownie musiałam przykucnąć albo na kolana mnie rzucało przez bite 30 min nie mogłam doslownie wstać:/ raz mnie tak w sklepie złapało masakra, tez robiłam testy ale wszystkie negatywne a jak mnie ginekolog uswiadomił to nie wiem jak ja do domu wróciłam jak by mi dosłownie ktoś w łeb dał mnie sie na samym poczatku chciało strasznie spac wsttawałam o 6 a o 12 w szkole juz zasypiałam pamietam ostatnie lekcje jak spałam na kolezance która mnie budziała jak nauczyciele zaczynali chodzic po sali albo coś no masakra nie panowałam nad tym w ogóle raz nawet zasnełam na przystanku czekajac na autobus mama poszła po bilety do kiosku obok ja usiadłam na ławce i w minute zasnęłam:-p
pati co do vibrucoru na Kacpra całkowicie nie działa
 
Do góry