Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
przyzwyczajaj się do takiego spania, ja rano to jestem podwójnie oblegana ;-) łapanie za głowę - uśmiałam się. dzieciaki to potrafią nas najlepiej roznawićJa dziś trochę niewyspana... Natka obudziła się o 5 rano, wzięłam ją do nas do łózka ale kokosiła się przez 2 godziny tak, że nie zmróżyłam oka, w pewnym momencie nawet ułożyła się w poprzek na mojej głowie i tak usnęła Za to wczoraj mnie rozwaliła, posadziłam ją na konika bujanego i zaczęłam bujać, puściła się, więc jej mówię - ale trzymaj się konika... za głowę... a ona w tym momencie złapała się obiema rączkami za swoją głowę i dalej jechała trzymając się "za głowę"
miłego dnia mamusie! :-)
Bufka ja sobie założyłam że do września jestem w domu z dziewczynami a później już wracam do pracy i mimo iż czasami mam dość tego siedzenia z nimi, lubiłam pracę i ludzi z którymi pracowałam (w większości ;0) to coraz mniej mi sie ten pomysł powrotu podoba...moje Chłopaki się nie nadają do CH, zwłaszcza Młodszy. Wolą tradycyjne spacery na świeżym powietrzu, więc po sklepach nie mam szans z nimi chodzić, ale to chyba nawet lepiej, bo czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal i jestem w stanie oszczędzić trochę grosza na nadchodzące szybko ciężkie miesiące życia z jednej pensji ;-) Ale postanowione już! Nie chcę tracić tych pięknych chwil z życia Chłopców na siedzenie w biurze, tylko po to, by żyło się troszkę łatwiej. To nie jest warte tak wysokiej ceny, jaką byłby dla mnie powrót do pracy zaraz po macierzyńskim, już raz ten błąd popełniłam i więcej nie zamierzam. No ale zdaje się, powtarzam się :-) Podsumowując, czasem chciałabym iść do sklepu z moimi Maluchami, bo byłoby mi tak wygodnie, ale ostatecznie cieszę się, że za tym nie przepadają, bo łudzę się, że obędzie się bez naciągania mamusi na to, co się akurat wzięło z półki bez zastanowienia. Chociaż, może by wcale tego nie robili? Kto wie?
wiesz co mi się nie zdarzyło jeszcze żeby Mili dorwała coś i musiałam to kupować, wiadomo że ogląda sobie zabawki ale zawsze uda mi się ją przekonać że nie potrzebujemy tego i częściej jest tak że ja namawiam ją żeby coś kupić ;-)
pisz częściej co tam u Was????
Maks olo tak jeszcze sobie myślałam, czy te objawy u olusia to ty wcześniej sama zauważałaś czy to nie jest przypadkiem autosugestia pań które sobie nie mogą poradzić? nie daj się mama....