reklama
Byłam dziś w mamamodzie i kupiłam sobie takie ogrodniczki... Mówiłam, że NIGDY nie kupię sobie ogrodniczek, bo kojarzą mi się ze starymi babami i ogrodnikami... Ale jak przymierzyłam, to już w nich zostałam. Są tak urocze, że nawet dość wysoka cena mnie nie odstraszyła. Muszę sobie w nich jakąś sesję strzelić foto... A właśnie, nie wiecie, czy u jakiegoś fotografa nie robią sesji dla kobiet w ciąży?
Mirka świetne spodnie!A co do sesji to myślę że do jakiego fotografa nie pójdziesz to Ci taką zrobi 
Myślę że nie ma większejj różnicy czy jesteś w ciąży czy nie,po prostu podzwoń i popytaj,ewentualnie podjedź i zobacz kto jakim studiem dysponuje.
Myślę że nie ma większejj różnicy czy jesteś w ciąży czy nie,po prostu podzwoń i popytaj,ewentualnie podjedź i zobacz kto jakim studiem dysponuje.
OwcaII
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2009
- Postów
- 40
Mirko, ja rowniez przymierzalam sie do tych ogrodniczek, jednak lezaly na mnie fatalnie ;/ wygladalam jak mega klocek - chociaz moj mezczyzna uwazal, ze wspaniale leza ;-)ale wypatrzyl slodkie body z napisem "mama wie duzo, ale tata wie wszystko" i na szczescie to odwrocilo jego uwage 
.
Co do sesji zdjeciowej...ja rowniez o tym myslalam, ale jest to spory koszt...zdjecia mozesz miec zarowno w domku jak i w studio - latem swietne ponoc wychodza na lonie natury, ale o tym sie niestety nie przekonam
no chyba, ze wiosna przyjdzie baaardzo wczesnie. Mi akurat udalo sie przez znajoma umowic sie z pania fotograf, ktora za cala sesje (moja akurat w domu) wraz z retuszem i innymi udziwnieniami - tla, dodatki itp. wezmie 250 zl. Z tego co sie orientowalam taka sesja moze kosztowac nawet 1000 zl 
. Zapytaj o ta sesje w Fotomaxie na przeciwko Modnej mamy - pracuje tam bardzo fajny fotograf, kiedys robilam u niego sesje ale z zupelnie innej okazji i zdjecia wyszly swietnie, wiec polecam 
. Co do sesji zdjeciowej...ja rowniez o tym myslalam, ale jest to spory koszt...zdjecia mozesz miec zarowno w domku jak i w studio - latem swietne ponoc wychodza na lonie natury, ale o tym sie niestety nie przekonam
no chyba, ze wiosna przyjdzie baaardzo wczesnie. Mi akurat udalo sie przez znajoma umowic sie z pania fotograf, ktora za cala sesje (moja akurat w domu) wraz z retuszem i innymi udziwnieniami - tla, dodatki itp. wezmie 250 zl. Z tego co sie orientowalam taka sesja moze kosztowac nawet 1000 zl . Zapytaj o ta sesje w Fotomaxie na przeciwko Modnej mamy - pracuje tam bardzo fajny fotograf, kiedys robilam u niego sesje ale z zupelnie innej okazji i zdjecia wyszly swietnie, wiec polecam Witam ponownie.
Co do pamiątkowej sesji, to już się umówiłam z fotografem na zdjęcia koło zamku i na starówce, ale doradził mi, że najlepiej, żeby było słonecznie. Będę też sobie robiła kilka zdjęć w studio, bo chcę pokazać się również z "gołym" brzuszkiem a przecież teraz nie pora na takie zdjęcia w plenerze Doszłam do wniosku, że muszę jeszcze trochę poczekać, aż mnie lepiej wybrzuszy, żeby fajniej wyszły.
Owcall, ja również zapłacę coś koło 200 zł. za obie sesje. Ale sądzę, że warto. Mój facet narzekał trochę, po co wydawać kasę, ale jakoś go przekonałam i pójdzie ze mną... Co do bodziaków, które sprzedają w mamamodzie, to słyszałam, że można je u nich zamówić z dowolnym napisem, ale mnie osobiście rozbroił tekst: "może i jestem malutki, ale to ja tu jestem bosem" i "prezes".Już sobie wyobrażam takiego małego szkraba, z napisem Prezes... No i oczywiście mój mąż upatrzył sobie koszulkę Najlepszy tata na świecie... Już ja zobaczę jaki on najlepszy Fajnie, że ktoś pomyślał i robi coś, czego nie można dostać wszędzie.Wogóle taki wesoły sklep ta mamamodna.
Co do pamiątkowej sesji, to już się umówiłam z fotografem na zdjęcia koło zamku i na starówce, ale doradził mi, że najlepiej, żeby było słonecznie. Będę też sobie robiła kilka zdjęć w studio, bo chcę pokazać się również z "gołym" brzuszkiem a przecież teraz nie pora na takie zdjęcia w plenerze
Doszłam do wniosku, że muszę jeszcze trochę poczekać, aż mnie lepiej wybrzuszy, żeby fajniej wyszły. Owcall, ja również zapłacę coś koło 200 zł. za obie sesje. Ale sądzę, że warto. Mój facet narzekał trochę, po co wydawać kasę, ale jakoś go przekonałam
i pójdzie ze mną... Co do bodziaków, które sprzedają w mamamodzie, to słyszałam, że można je u nich zamówić z dowolnym napisem, ale mnie osobiście rozbroił tekst: "może i jestem malutki, ale to ja tu jestem bosem" i "prezes".Już sobie wyobrażam takiego małego szkraba, z napisem Prezes... No i oczywiście mój mąż upatrzył sobie koszulkę Najlepszy tata na świecie... Już ja zobaczę jaki on najlepszy Fajnie, że ktoś pomyślał i robi coś, czego nie można dostać wszędzie.Wogóle taki wesoły sklep ta mamamodna.
Witam wszystkie Mamy, mam pytanie czy któraś z Was orientuje się czy w Olsztynie jakis szpital oferuje poród w wodzie , jakie są ceny . U mnie niedługo poród jst to ciąża zagrożona więc który szpital byście polecały ? Gdzie dostaniemy z Maluszkiem najlepsza opiekę ? Pozdrawiam
:-):-)
:-):-)
Myślę że w Wojewódzkim jest najlepsza opieka. Mają tam najlepszy sprzęt i wiem że zawsze trudne przypadki są do nich kierowane. Porodow w wodzie chyba w Olsztynie się nie praktykuje
. Na pewno odradzam miejski bo słyszałam ostatnio same złe opinie o nim. Z kolei u Malarkiewicza gdzie sama rodziłam bylo bardzo fajnie tyle że nie mają odpowiedniego "zaplecza" i w przypadku ewentualnych komplikacji przy porodzie pojawia sie problem.
. Na pewno odradzam miejski bo słyszałam ostatnio same złe opinie o nim. Z kolei u Malarkiewicza gdzie sama rodziłam bylo bardzo fajnie tyle że nie mają odpowiedniego "zaplecza" i w przypadku ewentualnych komplikacji przy porodzie pojawia sie problem.Ja dwa miesiące temu rodziłam w Miejskim i jestem zachwycona tym szpitalem. Na porodówce wspaniała położna - anioł a nie człowiek. Lekarz super facet, anestezjolog jest boski - kompetentny, a do tego z poczuciem humoru. Warunki świetne.
Na oddziale noworodków babki są super, pomocne, miłe. Dzięki nim karmię mała piersią, a miałam na początku ogromne problemy. Położna razem ze mną walczyła non stop o "mleczko" i udało się :-)
Na oddziale noworodków babki są super, pomocne, miłe. Dzięki nim karmię mała piersią, a miałam na początku ogromne problemy. Położna razem ze mną walczyła non stop o "mleczko" i udało się :-)
reklama
Czyli wszystko zalezy od tego na jakiego lekarza się trafi i jak przebiega poród;-) jak wszystko idzie szybko i bezproblemowo to w każdym szpitalu bedzie dobrze a jak porod się ciagnie kilkanaście godzin i padamy z bólu i wycieńczenia to podejrzewam że każda z nas gdziekolwiek by nie rodzila powiedzialaby ze bylo źle;-)
