reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Justine - a propos badań przesiewowych. Mamy super, bo u nas robią prócz tych 3 obowiązkowych jeszcze na 11 innych chorób za free. Nie wiem czy w innych szpitalach w Szczecinie też, ale na Pomorzanach jest ten projekt z badaniami. Zobacz http://przesiew.imid.med.pl/download/pom_flyer_pol.pdf Tę ulotkę dostaliśmy, gdy podpisywaliśmy zgodę na badania.

Magda - oby to tylko jakieś błędy w badaniach. A z drugiej strony jakie to szczęście, że można wiedzieć wcześnie o chorobach. Może to "tylko" ta niedoczynność tarczycy? Są u Ciebie w rodzinie jakieś przypadki?

Atagata - wpadaj częściej, Kochana :) Ostatnio coś nam się ruch zmniejszył ;)
 
reklama
Cyntia część zaabsorbowana maluszkami i już nie ma tyle czasu co w ciąży na forum ;-)


moja dzisiaj mimo nutramigenu boli brzuszek. Nie jest to kolka ale dokucza ewidentnie. Pani dr mówi że brzuszek musi jeszcze się oczyścić bo mała dopiero co 2,5dnia po zmianie mleka. Modlę się tylko o ten posiew żeby wyszedł dobrze to jutro do domku. Cudowna jest tutaj opieka. Ordynator wspaniały człowiek. Wogole wszyscy lekarze w powołania. Świetne warunki. Pielęgniarki bardzo zaangażowane. Jako że przyszłam na oddział jako matka karmiąca piersią to mam pełne wyżywienie za darmo. Łóżko normalne szpitalne za które tylko muszę zapłacić 15zł za dobę. Ale Max opłata za cały pobyt to 75zł.

W rodzinie męża już na mnie nagonka ze tak łatwo rezygnuje w piersi. Dzwonią do mnie i mi wciskają numery do doradców laktacyjnych. Jezu nie dość że ja sama sobie nie mogę poradzić z tym że muszę przestać karmić to oni mnie jeszcze dołują :-/ wszyscy mądrzejsi od lekarza który ma z 20lat praktyki.
 
Magda znam ten bol i niepewnosc jak dostaje sie zle wiadomosci ze wyniki sa na granicy normy. Naszczescie w takich przypadkach powtorka badan wychodzi dobrze. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki, trzymaj sie dziwlnie.
 
Marrika - a nie wiedziałaś, że rodzina zawsze wie lepiej jak mamy wychowywać nasze dzieci? Ja już n-ty raz od babci słyszę, że nie mam karmić na żądanie, a co 3 godziny i basta.
Dobrze robisz. Nie masz wyjścia przecież.
 
Cyntia wyjście niby mam ale boję się ryzykować że dzieciaka zagłodzimy. Dieta wg lekarza wygląda jak głodówka. Wiele niedoborów. Np wapń trzeba uzupełniać sztucznie. Na takiej diecie dziecko bardzo słabo by przybierało a ja nie miałabym siły wstać do dziecka z wycienczenia. Więc jaki sens? Ja psychicznie nie jestem na to gotowa. Za duży stres mam z tym przybieraniem na wadze małej :-(
 
Marrika - i masz rację :) To nie Twoja wina, że maleńka ma nietolerancję laktozy. Trafiło na Was, to przykre. Ważne, że jest takie mleko, które pomoże.

Przekładać do łóżeczka czy nie przekładać? - Oto jest pytanie! ;) Mam nadzieję, że nie obudzę dziecia i nie będę musiała odprawiać całego rytuału na nowo :p

A jednak :/
 
Ostatnia edycja:
Cyntia dzięki za cieple słowa :-)

Ja jestem za tym żeby dziecko spało w łóżeczku. Ale nie zawsze chcieć znaczy móc ;-) Laura tak mnie doiła całymi nocami że kto tam miał siłę ja przekładac i od 4go do końca 11go m-ca spała z nami. Potem odstawiłam pierś i wygonilismy ja z łóżka do łóżeczka. Oduczanie trwało tylko albo aż 3 noce i dla mnie było traumą ;-) ale po tych 3 nocach dziecko zaczęło w końcu przesypiać całe noce :-D
 
Marika - olej nagonke. Ja tez uslyszalam od tesciowej pare przykrych slow ale olalam ja i zronilam jak uwazalam ze bedzie dobrze dla dziecka i mnie

Cyntia - mama mi opowiadala, ze przy mojej siostrze strikte 4 godz czekalal bo tak kazali. Przy mniej uuz byla madrzejsza, ale wiadomo nasze babcie to juz wogole ;)
 
reklama
Nasz cały czas śpi w swoim łóżeczku, ale wiąże się to z parokrotnym usypianiem ;) U mnie za silny jest strach przed SIDS, a w łóżeczku jest monitor oddechu, który sprawia, że czuję, że maluch jest bezpieczny.
 
Do góry