reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Doris ty musisz odsnierzac ja tylko skrobac a i tak mnie ku.... Bierze niedosc ze muszę rano dwójkę wyszykowc to jeszcze to skrobanie psikalam zawsze odmrazaczem ale pózniej mam oleiste szyby:wściekła/y:
Kania z chęcią skorzystam z zaproszenia odrazu gdy ty skorzystasz z mojego;-)
Sariska pola bardzo ładnie antos juz mniej mi sie podoba ale mi to rzadko które męskie imię sie podoba albo inaczej antos moze być ale antek juz nieee


Dowiedziałam sie ze moja kuzynka jest w ciąży zagorzala
singielka lubiaca wolność zero obowiązków które trzymalyby ja w jednym miejscu a tu bach jeszcze ostatnio mówiła ze ten jej facet pójdzie w odstawke i chyba juz nie pojdzie:-DTrochę sie boi bo ma juz 35 lat a to pierwsza ciąża


Edit

Sariska bombowo wygladsz chociaż widzę tylko profil to musisz być śliczna dziewczyna juz wiadomo po kim zuzia taki slodziaczek
Mi tez sie marzy taki fryz ale mój k nawet słyszeć o tym niechce ale na języka gdybym sciela włosy byłby happy
 
Ostatnia edycja:
hejka

Nie wiem co z Arkiem bo jak na razie to nie ma gorączki, wczoraj mu zbiłam dwa razy a w nocy się budził, ale obstawiam zęby co ssał ścierę zamiast smoczka w nocy. Za to M chory. Jak mój komp szybko chodzi, robiliśmy go z 3 dni. To tyle jak na razie. Idę ogarnąć kuchnię po obiedzie,
 
Wow sariska inaczej sobie Ciebie wyobrażałam ale podoba mi się taka wersja,no mało mnie ostatnio na gł ale jakoś dużo mam do roboty dookoła i dzien czasem mi tak przez palce przeleci że nie wiem kiedy i jak,w sumie to sobie wymyslam co chwila coś żeby nie zwariować i teraz zajęłam się zmianą wyglądu kuchni i jadalni,zamawiam jakieś dodatki,jakieś pomysly mam w głowie i pomału to realizuje zobaczę jaki będzie tego efekt,też mam takie myśli jak Makuc bo bardzo chciałabym zająć się czymś swoim,czymś co będę lubić,mieć kontakt z ludźmi ale jakoś na razie nic sensownego nie udaje mi się wymyslić.
Dziulka głowa do góry,pocieszę się że tak ma zapewne większość z nas (chyba),ja mam chwilę wolnego dopiero jak borysek ma drzemkę i w sumie wtedy na spokojnie obiad gotuje,zerknę do netu,wypiję kawke a tak cały dzien jest przy mnie,zasypia o 23 więc ja zaraz po nim idę bo nie mam siły nawet czasami z g pogadać.Godzinka dla siebie-wow na razie mogę pomażyć,wczoraj pierwszy raz byłam u fryzjera a to przez przypadek jeszcze wyszło bo okazało się że na basenie gdzie byliśmy jest cały kompleks siłownia,kosmetyczka,solarium fryzjer więc ja sobie poszłam a g się zajął borkiem i się cieszę jak nie wiem że znalazłam w takim miejscu bo teraz wykorzystam to częściej.Też mnie czasem dobiła że tak siedzę tu cały dzien w domu (moj wraca z pracy o 20) a te wszystke koleżanki (dzisiaj się odezwała jedna po kilku tyg czy nie mogę jej pożyczyć nosidełka do samochodu bo jej kuzynka urodzila właśnie a nie mają) i ręce mi na to wszystko poadają ale jakoś jak tak się zastanowię głębiej to jest to dla mnie jak na razie najszczęśliwszy okres w życiu.Mam nadzieję że to tylko takie gorsze dni u Ciebie,pozdrawiam.
Moriam jak tam??ja na razie daję rade:-)
 
renata- ja też bym chciała robić to co lubię w sumie siedzenie w papierach dla mnie nie jest złe, ale wolała bym robić też coś z ludźmi a bardziej z dziećmi ale wykształcenie nie te i lata już nie te, żeby znowu się kształcić i kasę wydawać. Życzę ci żeby ci się udało coś wymyślić. A co do odzywania się znajomych to u mnie podobnie i dlatego ja nie oddzywam się ostatnio pierwsza, więc mało kto mnie odwiedza.

Ja zapomniałam, że byłam w kinie na dziewczynie z tatuażem i powiem mocny i dobry, polecam.
 
Wpadłam jak po ogień. Idę spać bo dzieci śpią. Zasypiam zaraz po Wojtku (ok.21-21:30) i budzę się (bez żadnych pobudek w nocy!) razem z nim około 7:30, a mimo to jakaś nie dospana chodzę...
 
hej dziewczyny

witam poobiednie, moj odsypia nocke, ale pewnie zaraz wstanie. dziś w nocy wykonał przedni numer. obudziłam się o 4 z przekonaniem, ze coś jest nie halo, bo szefuńcio jeszcze nie wył. jeszcze pół przytomna i średnio świadoma usiłuje się podnieść, ale cos mi jakoś dziwnie na twarzy. no nic, poduszki czy co? wstaje, patrze do łóżeczka - puste. cholera. zapalam lampke. szef leży w poprzek nad naszymi głowami. budze m. co by go zje..chac za samowolkę, ale ten choć zaspany idzie w zaparte. więc młody musiał wyleźć z łóżeczka, wejść na nasze i ulokować sie na poduchach za naszymi głowami. i jak tu z nim walczyć.
wczoraj w nocy za to utknął na poreczy łóżeczka i tak siedział okrakiem wzywając pomocy. chwile trwało zanim oprzytomniałam i go zdjęłam, myślałam, ze się strachu najadł i mu przejdzie to wychodzenie, ale widać nie, podrasował technikę. chyba w tym tygodniu rozmontujemy szczebelki.
elona - biedna ty z kaszląco-ząbkującą dwójka. oby im jak najszybciej przeszło/wyszło. fajnie z bałwanem. u nas sniegu niet, tylko mróz.
o i widzę, że obiadki wczoraj gotowałas, to tak jak ja, jak to mój stary stwierdził, na wojne jesteśmy przygotowani.
maqc - gratki dla Alutka
kroma - podziwiam i zazdraszczam informatycznych zdolności, jak Aruś dziś?
natolin - ja sie całkiem zgadzam z teorią odnosnie snu. mam tak samo, mogę spać 12 godzin, ale jak wstaje o 6 to mi się chce spać i już.
elwirka - zdróweczka dla Oliwki no i dla małża. no i gratki dla Oliwki oczywiście.
wioli - gratulacji z okazji 1000 posta
wioli, dawidowe - mój łyzeczki to wyrzuca do kosza.
ida jak ci tabsy szkodza, to sprobuj plastrow, w UK bardzo są popularne.
mamaagusi - to jak następnym razem będe w łodzi to do pubu cię wyciągnę. jak to, żeby łodzianka pubów nie znała, toż to przecież grzech
dziulka - dziubas dla Leanne
mała mi - dobrze, ze Łukaszek zdrowy, udanego małżowego urlopu. obyście się nie pozabijali.
a ten dzieciak to faktycznie kruszynka, ale ja to zawsze myśle, ze super, ze ma szanse przeżyc i byc zdrowym bo jeszcze 20-30 lat temu nikt by go nawet nie ratował.
kania - jak ja lubie twoje posty. full wypas.:-) no i oby dzisiejszy dzien był lepszy.
dorisku - gratki dla koleżanki, jak bym wiedziala, ze coś takiego przyspiesza poród to bym się non stop ślizgała.

a z nieobecnyc to czy ktoś wie co u kasis?
 
reklama
kahaa- większości to M robił, ja mu pozgrywałam tylko to co miałam na swoim dysku, żeby nie było jak nie wyjdzie, a resztę to tylko mu pilnowałam, bo komp długo się robił, wgrywał Win i inne te programy, sama aktualizacja robiła się ponad godzinę. Ja nadzorowałam jak M musiał wyjść gdzieś. Sama może bym dała radę, ale jakoś nie lubię się bawić w grywanie czegokolwiek.
Mój mi też tak właził na łóżeczko dopóki mu nie wyjęłam szczebelek, za to teraz wyłazi ciągle z łóżka i łazi mi po nocach, ja teraz wymieniam mu łóżko, bo to ledwo zipie, może w lutym już będzie.

Dobranocka- ja się kładę po 22, czasem koło 23 wstaję około 7 i też jestem zmęczona, niby 8 godzin przesypiam, ale mi się wydaje, że to chyba pogoda tak działa.

A mój ma katar lekki ale jest, jutro jednak idę do lekarza, wolę sprawdzić, niż ma mi się rozłożyć na dobre.
 
Do góry