reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pięlegnacja dziecka

Jak urodziłam córkę to lekarka kazała w zimie kłaść na kaloryfer mokry ręcznik skropiony paroma kropelkami azulanu(rostwór o zapachu rumianku).
 
reklama
malgosia_76 pisze:
Dziewczyny,
Olka chowa się całą zimę w temp. 19 - 20 stopni. Od urodzenia nigdy nie była przegrzewana. Spacery w wózku czy padało czy nie 2 razy dziennie po 3 godz. bez wzgledu na temp. Efekt: jeszcze nidgy nie miała grypy, anginy czy innych paskudztw. Czasmi ma wirusówki, które objawiają się katarem. Nawet nie goraczkowała.
Z nagrzewaniem farelkami nie polecam, wysuszasz i tak już suche powietrze, to uszkadza błonę śluzową nosa i problemy z infekcjami górnych gróg oddechowych gotowe.

Małgosia_76 ma rację, nie ma co przesadzać. U mnie w mieszkaniu jest bardzo ciepło, zastanawiam się nawet czy wręcz nie przykręcić trochę kaloryferów, zobaczymy. Bo nie chciałabym, żeby później dziecko chorowało.. Ja byłam chowana normalnie, a moja kuzynka non stop była ubierana tak, zeby nie zmarzła. I non stop była chora, non stop kiblowała w domu i zazdrościła innym dzieciom normalnego życia.
 
magdusiek masz rację nie ma co przesadzać moja mamusia mnie kiedyś tak ogrzewała i wzieła na dwór
i od razu miłam zapalenie płuc.
Najlepiej robić spacerki żeby dzidzię trochę uodpornić.
 
Dziewczyny,
Zaraz po Olki operacji, wpadłam w straszna panikę. Chciałam chuchac i dmuchać. Pani Doktor, która ją operowała powiedziała, że takie dzieci trzeba bardziej hartować niż "zdrowe", gdyż o infekcę łatwo, a z leczeniem to już gorzej. Powiedziała m.in żeby nie wyparzać butelek i smoczków, każdorazowo, ale co jakiś czas, nie pilnowć aby wokół malucha były tzw. sterylne warunki, nie wyparzać zabawek (głównie chodzi o grzechotki i gryzaki) i nie myć co chwila rąk (dziecku oczywiście), schładzać, wietrzyć, nie ubierac za ciepło i podróżować!!!! Jak najwcześniej to podobno najlepsze dla malucha.
 
znajoma mojej teściowej tak si przejeła sterylnoscią ze w chwili kiedy dziecko zaczeło raczkować i brac do buzi paluszki , których mama nie zdązyła umyć dostało takiego zapalenia jamy ustnej ze ledwo przeżyło..
 
No to kolejne pytanie po co kupuje się oliwkę co się nią smaruje dziecko po kąpieli czy pupę po przewijaniu?Nie załamujcie się mną...jeszcze, bo ja mam więcej takich laickich pytań stąd ten wątek :-[
 
reklama
Karen kiedyś namiętnie stosowano oliwkę po kąpieli, teraz się odchodzi od tego zwyczaju, ja nie mam zamiaru kupować oliwki. Kupię tylko płyn do kąpieli Oilatum, po nim skórka dziecka nie potrzebuje już niczego, chyba że są jakieś odparzenia to wtedy Linomag czy Sudokrem.
 
Do góry