Witam,
dwa lata temu znalazłam się tutaj na forum, jak większość z nas, po zajściu w ciążę. Niestety była to ciąża zaśniadowa. Trzy miesiące temu zdecydowaliśmy z mężem, że chcemy ponownie starać się o dziecko. Nie wiem czy to w naszym przypadku rozsądne, czy nie, po prostu instynktu ku macierzyństwu i tacierzyństwu:-) nie da się zatrzymać. Ginekolog twierdzi że nikłe są szanse, że sytucja się powtórzy i jego postawa napawa mnie nadzieją. Zobaczymy. Proszę o trzymanie kciuków, a jeśli ktoś miał podobne doświadczenia z zaśniadem i udało mu się później zajść w ciążę niech się ze mną podzieli swym szczęściem.
Pozdrawiam
dwa lata temu znalazłam się tutaj na forum, jak większość z nas, po zajściu w ciążę. Niestety była to ciąża zaśniadowa. Trzy miesiące temu zdecydowaliśmy z mężem, że chcemy ponownie starać się o dziecko. Nie wiem czy to w naszym przypadku rozsądne, czy nie, po prostu instynktu ku macierzyństwu i tacierzyństwu:-) nie da się zatrzymać. Ginekolog twierdzi że nikłe są szanse, że sytucja się powtórzy i jego postawa napawa mnie nadzieją. Zobaczymy. Proszę o trzymanie kciuków, a jeśli ktoś miał podobne doświadczenia z zaśniadem i udało mu się później zajść w ciążę niech się ze mną podzieli swym szczęściem.
Pozdrawiam
Ostatnia edycja: