reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PORÓD w szpitalu RYDYGIERA w Krakowie

hej :)
ja tez czasem zaglądam
rodziłam w pazdzierniku, jestem zadowolona i z porodu i opieki po (choc tu mam kilka zastrzezen). tak sie zlozylo, ze nie mialam ani lewatywy ani znieczulenia, bo porod przebiegal szybko. maialm nacinane krocze, nie pytal mnie nikt o to, ale mysle, ze to byla koniecznosc i tez nie bede sie tego czepiac.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Was dziewczyny. Mam pytanie dotyczące KTG w Rydygierze - jak to wygląda tzn. czy trzeba się wcześniej rejestrować, na którą godzine się zgłosić, czy z wynikmi czeka się do lekarza w Szpitalu??? Z góry dziękuję za odpowiedzi :) Pozdrawiam
 
mam pytanie do rodzących w tym szpitalu czy miałayście z tamtąd lekarza prowadzącego czy nie i jak to wszystko wyglądała
ja mam lekarza który ma podpisaną umowe z nimi a chciałabym żeby był przy miom porodzie
 
przychodzisz w danym dniu do szpitala, na oddzial ginekologiczy, i tam w izbie przyjec jest polozna, ktorej zglaszasz ze czekasz na KTG, ona ci kaze przyniesc karte albo i nie (bo to roznie bylo) i czekasz....czekasz....czekasz ;) chyba ze masz fuksa, albo jestes pierwsza w kolejnce ;)
potem z wynikami znowu czekasz do lekarza na konsultacje i badanie (tez w izbie przyjec) - podobno dziewczyny z ktg wchodza bez kolejki, ale ludzie z kolejki patrza na to niechetnie. jak polozna cie zobaczy z wynikiem pod drzwiami to wola poza kolejnoscia. przynajmniej takie sa moje doswiadczenia (tam chyba nie ma jasnych regul, mam wrazenie )
 
mialam lekarza z rydygiera, ale nie byl przy moim porodzie, bo nie bylo go wtedy w pracy, a placic nie chcialam. z tego co wiem to sie placi chyba 2000 lekarzowi, a 1000 poloznej. pytaj w szpitalu na oddziale. ale teraz na pewno wszystko mozna zalatwic oficjalnie.
 
mam pytanie do rodzących w tym szpitalu czy miałayście z tamtąd lekarza prowadzącego czy nie i jak to wszystko wyglądała
ja mam lekarza który ma podpisaną umowe z nimi a chciałabym żeby był przy miom porodzie

Ja miałam lekarza z tego szpitala, ale oczywiście jak przyszło co do czego to nie trafiłam na jego dyżur. Pojawił się dopiero w 3 dobie i stwierdził, żebym szła jutro do domu :)
Jak się chce mieć lekarza lub położną tylko dla siebie to rzeczywiście płaci się 2000zł (za lekarza) lub 1000zł (za położną). Tak naprawdę całą robotę wykonuje położna, więc tu ewentualnie warto zainwestować.
 
Witam Was dziewczyny. Mam pytanie dotyczące KTG w Rydygierze - jak to wygląda tzn. czy trzeba się wcześniej rejestrować, na którą godzine się zgłosić, czy z wynikmi czeka się do lekarza w Szpitalu??? Z góry dziękuję za odpowiedzi :) Pozdrawiam

Co do ktg to rzeczywiście dzień do dnia niepodobny. Raz się trzeba rejestrować na dole, raz nie. Oni sami nie wiedzą jak to ma być. Kartę albo wynoszą albo zostawiają w ambulatorium. Raz jest potrzebna a raz nie. Mnie tylko 1 raz lekarka wzięła na badanie po ktg. Zwykle było tak, że po zakończeniu zapisu czekałam na lekarza, który był aktualnie na dyżurze, ten spojrzał tylko na wydruk, podpisał się pod nim i szłam do domu.
 
Zgadzam się z wypowiedziami na temat Ktg tutaj ja też tak miałam jak chodziłam na Ktg ogólne zamieszanie z kartoteką. Jeśli chodzi o lekarza i położną ja nie opłacałam nikogo a z opieki byłam zadowolona , moja lekarka pracuje w tym szpitalu i po telefonie od męża że się zaczęło to przyjechała i rozmawiała o mnie jak akcja postępuje z położna jej obecność była na zasadzie wsparcia duchowego bo rzeczywiście tak jest że położną dba tu i zajmuje się wszystkim najbardziej i jak chodziłam na wizyty będąc w ciąży i rozmawiając z lekarka to to ona tez tak mówiła że położną mają tu większe doświadczenie a lekarze to już jeśli chodzi o operacje i żeby się nic nie martwic bo opieka jest ok i rzeczywiście tak było a nikomu ani lekarce ani lekarzowi dyżurnemu ani położnej NIC NIE PŁACIŁAM . Szczerze to szkoda kasy bo wierzcie mi później są większe wydatki .Pozdrawiam
 
reklama
Cześć forumowiczki !!!
Niestety na temat opieki po porodzie w szpitalu Rydygiera nie mam za dobrego zdania :-(,a rodziłam niedawno_Ogólnie opieka podczas porodu była pierwszej klasy,dzieki położnej Pani R.,natomiast opieka po porodzie coś strasznego i niestety do dnia dzisiejszego ponoszę tego skutki.Może akurat mnie się tak przytrafiło,bo byłam może za grzeczna i nie chciałam nikomu sprawiać kłopotu,a zwłaszcza pielęgniarkom,ponieważ miałam problemy z karmieniem.Niestety zakończyło się to stanem zapalnym piersi :-(.Dużo można by tu opowiadać.... Niestety nie karmię swojego dziecka,a tak bardzo chciałam.... Raczej drugi raz nie zdecyduję się na poród w tym szpitalu.Pozdrawiam Wszystkie i trzymam kciuki !!!
 
Do góry