reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PYTANIA ?? różnej tematyki

Powiem Ci że wizualnie jestem zadowolona bardzo, piękny czerwony kolor, bardzo duża budka, całkiem zakrywa dziecko (ponoć powiększona w modelach z tego roku), skrętny dobrze, tylko ten stelaż mnie zastanawia - ale możliwe że jestem skrzywiona po naprawdę mega solidnym (i ciężkim) xlanderze i wszystko oceniam przez jego pryzmat ;) w końcu to lżejszy wózek :) a powiedz, Czarodziejka, nic się nie stało jak ciągnęłaś go ze schodów?? W instrukcji pisze że zabronione:cool:
Ale generalnie jestem chyba zadowolona, a już na pewno z pełnej rączki bo tymi dwoma osobnymi to nie umiem prowadzić...
 
reklama
Wózek ma się nadal świetnie, nic się nie popsuło. Nie po to kupiłam lekki wózek z amortyzacja, żeby go nosić ;)
My się przesiedliśmy do Magika z Marity :)
Też mi się bardzo dobrze prowadziło ten wózek. Siedzisko jest głębokie, duża budka- dla mnie to był strzał w 10.
Koleżanka jak go u mnie przetestowała też kupiła taki. I też go ciągała po schodach :)
 
Czarodziejka, dopiero zauważyłam post:zawstydzona/y: myślę że masz rację, te poprzednie są chyba solidniejsze, aczkolwiek dziś "macałam" w przychodni magica z początku 2012 roku i był lżejszy chyba? i właściwie wyglądał tak samo jeśli chodzi o podwozie... sama nie wiem. Póki co jeździ :) I Zuzi się w nim dobrze jeździ, sama się do niego pakuje :)

A z innej beczki: szczepiliśmy dziś Zuzię na ospę-odrę-różyczkę. Tak tak dopiero teraz ponieważ wcześniej Zuzia miała katar a po nim chciałam parę tygodni odczekać coby się zregenerowała dobrze. No i, nie ukrywam, przeciąganie było mi na rękę, ponieważ chciałam zaszczepić jak najpóźniej. Bałam się tej szczepionki.
Już jak byliśmy kiedyś na wizycie pytałam lekarkę jakim rodzajem szczepią, powiedziała, że obiema ale bardziej MMR i że b. mało przychodni szczepi Priorixem. Ale pielędniarka powiedziała że może być priorix. Dziś dzwoniłam przed szczepieniem z pytaniem czy dostaniemy Priorix i odpowiedź była że raczej tak. No i na wizycie po badaniu lekarka mówi no to co, MMR dajemy, a pielęgniarka: dajmy Priorix - widziała że mi zależy. I Zuzia dostała priorix z czego bardzo się cieszę.
Aczkolwiek dziwi mnie na jakiej zasadzie jedno dziecko dostaje priorix a inne MMR... :confused:
 
Kurcze a ja odwlekam to szczepienie, nawet z racji tego że Maja ostatnio ciągle zaziębiona a teraz bardzo powoli z jelitówki.Ścięło mi dziecko na tydzień, bidulka :(
 
Powiem Ci ze jak dla mnie przeciagniecie szczepienia o pare mesiecy to nic zlego a wrecz przeciwnie. A juz na pewno jak dziecko nie jest w pelni zdrowe. My przeciagnelismy o 3 miesiece w sumie. Najlepsze jest to, ze jak 1,5 miesiaca temu przenosilismy Zuzke do innej przychodni to jeszcze nie wiedzielismy ze w poprzedniej juz nas scigaja ze nie zaszczepilismy jeszcze (oczywiscie mmr :confused2:). A tu przyszlo pisemko, ale Zuzia juz byla przepisana :-p
 
A czemu wybrałaś priorix a nie mmr? Bo moja koleżanka lekarza swoją córcię szczepiła mmr.A ja pomimo mnóstwa artykułów na ten temat ciągle mam mętlik w głowie
 
Ponieważ przeprowadzono badania że priorix jest dla dziecka mniej bolesny a także daje mniej niepożądanych objawów poszczpiennych. Czytałam trochę ale także słyszałam potwierdzenia od mam. Mimo iż skład mają b.podobny to w priorixie szczepy bakterii są osłabione i mniej zjadliwe - ponoć... Chcę wierzyć że tak jest.
 
reklama
Na razie, odpukac, nie zanotowalam zadnych niepozadanych objawow, no moze niewielka, slabo widoczna wysypke, ale minelo dopiero 5 dni, a niestety przy tej szczepionce objawy moga wystepowac od 6 doby do nawet 3 tygodni... Ech, czekam az one mina :blink::blink:
 
Do góry