reklama
Leyna, ale piszesz, ze masz podobne. Dwupoziomowe mieszkania sa sliczne! Marzy mi sie takie... Wiesz, dorosly sie nie zmiesci miedzy stopniami, ale dziecko moze probowac... A da rade przykrecic bramke do podlogi, albo pierwszego stopnia? Wtdey do tego walca jakimis klamrami by mozna przykrecic.
dwupoziomowe mieszkania są śliczne wtedy kiedy są duże a nie maciupeńkie ja mam na dole jeden pokój, kuchnię i drugi pokój z otwartym korytarzem. na górze jest maciupeńka sypialnia, bo to pokój przerobiony ze strychu i są same skosy. tylko do jednego pokoju mam drzwi, więc drugi jest mało funkcjonalny na dodatek dużo miejsca zajmują same schody. przerabiać nic mi nie wolno, bo to mieszkanie TBSowskie. jak zepsuję schody albo panele podłogowe to będę musiała płacić
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Leyna, mam nadzieje, ze cos wymyslicie, bo z tymi schodami to rzeczywiscie malo ciekawie... My mamy 2 pietra otwartej przestrzeni z mnostwem schodow...Bedzie masakra jak Sara zacznie chodzic...
Leyna no to niezaciekawie macie z tymi schodkami.
a ja się zastanawiam czy nie obramować łóżka, nad ranem jak mała biorę do nas to usypia no ale jak sie budzi to wedruje po całym łóżku, wczoraj byłam tak padnięta że dziś nie poczułam że mała bryka i cholera spadłaby z łóżkadobrze że K. się w porę ocknął.
i chyba przejmuje psie nawyki: włazi pod ławę z jakąś zabawką i sobie siedzi, wczoraj tez pod łąwa była pufa i chciała na nia wleźć ale za każdą próba waliła głowa o ławe, po kilku razach zrezygnowała i stwierdziła że jak nie na pufe to wlezie do kwiatka
a to mi się podoba najbardziej, mamy lustrzany piekarnik, siedzi obok i kuka jak się widzi w piekarniku to hihra sie jak wariatka
co do mowy to nadal cisza
a ja się zastanawiam czy nie obramować łóżka, nad ranem jak mała biorę do nas to usypia no ale jak sie budzi to wedruje po całym łóżku, wczoraj byłam tak padnięta że dziś nie poczułam że mała bryka i cholera spadłaby z łóżkadobrze że K. się w porę ocknął.
i chyba przejmuje psie nawyki: włazi pod ławę z jakąś zabawką i sobie siedzi, wczoraj tez pod łąwa była pufa i chciała na nia wleźć ale za każdą próba waliła głowa o ławe, po kilku razach zrezygnowała i stwierdziła że jak nie na pufe to wlezie do kwiatka
a to mi się podoba najbardziej, mamy lustrzany piekarnik, siedzi obok i kuka jak się widzi w piekarniku to hihra sie jak wariatka
co do mowy to nadal cisza
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Sara tez lubi swoje odbicie w lustrze Uchachana jest wtedy jak cholera :-)
No i powiem Ci Mada, ze tez mysle, zeby zakupic taka specjalna barierke na lozko, bo tez mala biore nad ranem do siebie. Zazwyczaj czuje jak sie poruszy, ale jak jestem bardzo padnieta to niestety jest juz z tym gorzej...
Co do mowy to zobaczysz - jeszcze bedziesz blagala, zeby tyle nie gadala ;-)
No i powiem Ci Mada, ze tez mysle, zeby zakupic taka specjalna barierke na lozko, bo tez mala biore nad ranem do siebie. Zazwyczaj czuje jak sie poruszy, ale jak jestem bardzo padnieta to niestety jest juz z tym gorzej...
Co do mowy to zobaczysz - jeszcze bedziesz blagala, zeby tyle nie gadala ;-)
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Leyna, no nieciekawie masz z tymi schodami Co do wciskania sie w rozne miejsca to lepiej dmuchac na zimne - dzieci cuda wyrabiaja czasami.
A moje kochanie mama nie mowi wcale, moze ze dwa razy jej sie zdarzylo i to bez swiadomosci, ze mama to mama, chociaz jak G. pyta gdzie jest mama to obraca sie w moja strone... U nas juz drugi tydzien kroluje babababababa bez przerwy niemalze, a od wczoraj zaczela robic tje tje tja tja tak slodko No i wczoraj zaraczkowala kawalek, juz zalapala o co chodzi, wiec jest przeszczesliwa jak uda jej sie przeraczkowac kilka kroczkow - normalnie na czterech... A, wczoraj jeszcze podpelzla do lozka na ktorym lezal czerwony balon i zaczela sie wdrapywac - najpierw na kleczki, a potem na nozki stanela...
A teraz wlazla do szafki z plytami i robi burdello bum bum tatusiowi Wcale nie zamierzam jej powstrzymywac
A moje kochanie mama nie mowi wcale, moze ze dwa razy jej sie zdarzylo i to bez swiadomosci, ze mama to mama, chociaz jak G. pyta gdzie jest mama to obraca sie w moja strone... U nas juz drugi tydzien kroluje babababababa bez przerwy niemalze, a od wczoraj zaczela robic tje tje tja tja tak slodko No i wczoraj zaraczkowala kawalek, juz zalapala o co chodzi, wiec jest przeszczesliwa jak uda jej sie przeraczkowac kilka kroczkow - normalnie na czterech... A, wczoraj jeszcze podpelzla do lozka na ktorym lezal czerwony balon i zaczela sie wdrapywac - najpierw na kleczki, a potem na nozki stanela...
A teraz wlazla do szafki z plytami i robi burdello bum bum tatusiowi Wcale nie zamierzam jej powstrzymywac
ollesia
mama Krecików
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2006
- Postów
- 1 800
Karoo, dobre z tymi plytami! Ja mam taki plan na zagar, ktorego nie znosze... Mysle, ze Piotrusiowi spodobaja sie wskazowki... ;-)
Leyna, tak myslalam o Twoich schodach i zastanawialam sie, czy nie da sie uszyc jakiegos pokrowca na kilka pierwszych schodkow? Bo jak nie mozesz dziurawic podlogi, to zbyt duzego wyboru nie masz...
Leyna, tak myslalam o Twoich schodach i zastanawialam sie, czy nie da sie uszyc jakiegos pokrowca na kilka pierwszych schodkow? Bo jak nie mozesz dziurawic podlogi, to zbyt duzego wyboru nie masz...
reklama
Ollesia usmiałam się z zegara
moja jak rozpizdzyła płyty to K. od razu je schował a tak jak ma burdel to musze się prosic tygodniami aby łaskawie posprzątał, chyba to mała będzie wychowywac tatusia a nie na odwrót
a przed chwila mała otworzyła szafkę i rozwaliła moje piekne kartyjuz nie do uzycia, obmamlane i pogniecione
Sandra a o jaka dokładnie barierke Ci chodzi bo mnie zaciekawiłaś
moja jak rozpizdzyła płyty to K. od razu je schował a tak jak ma burdel to musze się prosic tygodniami aby łaskawie posprzątał, chyba to mała będzie wychowywac tatusia a nie na odwrót
a przed chwila mała otworzyła szafkę i rozwaliła moje piekne kartyjuz nie do uzycia, obmamlane i pogniecione
Sandra a o jaka dokładnie barierke Ci chodzi bo mnie zaciekawiłaś
Podziel się: