reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

Zuza, u nas jest tak samo! Jak sie Piotrus zaklinuje pod fotelem, albo jest glodny, to wola mamam. Chyba juz kojarzy, ze to ja go karmie i ratuje spod fotela. :tak::-D
 
reklama
Lena tez kojarzy fakt, ze to ja jestem jej "zywicielka", jak tylko biore cos do ust to jest pisk, bo ona tez chce, inni moga jesc i nie reaguje
 
Leyna, ale piszesz, ze masz podobne. :tak: Dwupoziomowe mieszkania sa sliczne! Marzy mi sie takie... Wiesz, dorosly sie nie zmiesci miedzy stopniami, ale dziecko moze probowac... A da rade przykrecic bramke do podlogi, albo pierwszego stopnia? Wtdey do tego walca jakimis klamrami by mozna przykrecic.

dwupoziomowe mieszkania są śliczne wtedy kiedy są duże a nie maciupeńkie :dry: ja mam na dole jeden pokój, kuchnię i drugi pokój z otwartym korytarzem. na górze jest maciupeńka sypialnia, bo to pokój przerobiony ze strychu i są same skosy. tylko do jednego pokoju mam drzwi, więc drugi jest mało funkcjonalny :baffled: na dodatek dużo miejsca zajmują same schody. przerabiać nic mi nie wolno, bo to mieszkanie TBSowskie. jak zepsuję schody albo panele podłogowe to będę musiała płacić :baffled:
 
Leyna, to faktycznie nieciekawie. :no: Zostanie Wam tylko jakis parawan, ktorym zaslonicie schody. Moze cos lekkiego z listewek? Taki skladany w harmonijke.
 
Leyna, mam nadzieje, ze cos wymyslicie, bo z tymi schodami to rzeczywiscie malo ciekawie... My mamy 2 pietra otwartej przestrzeni z mnostwem schodow...Bedzie masakra jak Sara zacznie chodzic...
 
Leyna no to niezaciekawie macie z tymi schodkami.

a ja się zastanawiam czy nie obramować łóżka, nad ranem jak mała biorę do nas to usypia no ale jak sie budzi to wedruje po całym łóżku, wczoraj byłam tak padnięta że dziś nie poczułam że mała bryka i cholera spadłaby z łóżka:eek:dobrze że K. się w porę ocknął.
i chyba przejmuje psie nawyki: włazi pod ławę z jakąś zabawką i sobie siedzi, wczoraj tez pod łąwa była pufa i chciała na nia wleźć ale za każdą próba waliła głowa o ławe, po kilku razach zrezygnowała i stwierdziła że jak nie na pufe to wlezie do kwiatka:baffled:

a to mi się podoba najbardziej, mamy lustrzany piekarnik, siedzi obok i kuka jak się widzi w piekarniku to hihra sie jak wariatka:-D
co do mowy to nadal cisza:confused:
 
Sara tez lubi swoje odbicie w lustrze :-D Uchachana jest wtedy jak cholera :-)
No i powiem Ci Mada, ze tez mysle, zeby zakupic taka specjalna barierke na lozko, bo tez mala biore nad ranem do siebie. Zazwyczaj czuje jak sie poruszy, ale jak jestem bardzo padnieta to niestety jest juz z tym gorzej...
Co do mowy to zobaczysz - jeszcze bedziesz blagala, zeby tyle nie gadala :-D :-D ;-)
 
Leyna, no nieciekawie masz z tymi schodami :baffled: Co do wciskania sie w rozne miejsca to lepiej dmuchac na zimne - dzieci cuda wyrabiaja czasami.
A moje kochanie mama nie mowi wcale, moze ze dwa razy jej sie zdarzylo i to bez swiadomosci, ze mama to mama, chociaz jak G. pyta gdzie jest mama to obraca sie w moja strone... U nas juz drugi tydzien kroluje babababababa bez przerwy niemalze, a od wczoraj zaczela robic tje tje tja tja tak slodko :-D No i wczoraj zaraczkowala kawalek, juz zalapala o co chodzi, wiec jest przeszczesliwa jak uda jej sie przeraczkowac kilka kroczkow - normalnie na czterech... A, wczoraj jeszcze podpelzla do lozka na ktorym lezal czerwony balon i zaczela sie wdrapywac - najpierw na kleczki, a potem na nozki stanela... :baffled:
A teraz wlazla do szafki z plytami i robi burdello bum bum tatusiowi :-D Wcale nie zamierzam jej powstrzymywac :-D
 
Karoo, dobre z tymi plytami! Ja mam taki plan na zagar, ktorego nie znosze... :evil: Mysle, ze Piotrusiowi spodobaja sie wskazowki... ;-)

Leyna, tak myslalam o Twoich schodach i zastanawialam sie, czy nie da sie uszyc jakiegos pokrowca na kilka pierwszych schodkow? Bo jak nie mozesz dziurawic podlogi, to zbyt duzego wyboru nie masz...
 
reklama
Ollesia usmiałam się z zegara:-D

moja jak rozpizdzyła płyty to K. od razu je schował a tak jak ma burdel to musze się prosic tygodniami aby łaskawie posprzątał, chyba to mała będzie wychowywac tatusia a nie na odwrót:cool2:
a przed chwila mała otworzyła szafkę i rozwaliła moje piekne karty:wściekła/y:juz nie do uzycia, obmamlane i pogniecione:no:

Sandra a o jaka dokładnie barierke Ci chodzi bo mnie zaciekawiłaś:happy:
 
Do góry