reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ruchy dzidzisiów

reklama
mada78 pisze:
Ja juz dzisiaj K. uświadomiłam że ma cholernie mi czego zazdrościć ;D uwielbiam jak mała się wierci , nie umiem moich uczuc nawet opisać słowami wytłumaczyc mu jak to jest i to jest pewnie wynagrodzenie tych bólów przy porodzie ale ruchy mojej Mrówy to to co najwspanialsze mnie spotkało ;D
Tak Mada, po porodzie to wlasnie brakowalo mi ruchow w brzuchu - tego najcudowniejszego uczucia....
 
Moja mala nalezy do tych mniej szalejacych, ale miewa momenty, ze potrafi dac ostro we znaki :)

I zgadzam sie z Wami w 100% (chyba zreszta jak kazda matka) - to jest cudowne uczucie, ktore naprawde trudno opisac i niech faceci nam zazdroszcza, bo nigdy nie doswiadcza czegos takiego :) A ze musimy pocierpiec przy porodzie...Nie pierwsze i nie ostatnie ;)
 
sandra1982 pisze:
A ze musimy pocierpiec przy porodzie...Nie pierwsze i nie ostatnie ;)

Sandra, my cierpimy parę godzin przy porodzie, a faceci przez prawie 9. miesięcy muszą znosić nasze gderania, humory, zachcianki i inne hehe :laugh: :laugh: Wiem, że to z naszym bólem nie może się równać, ale przynajmniej szybko można ich uświadomić, że to, że "zrobili" nie oznacza, że mają juz spokój hehe ;) ;) ;)

A ruchu mojej dzidziuni to najpiękniejsze co może być, nawet jak zaboli albo nie mogę przez nie spać ;D ;D
 
ja najbardziej uwielbiam jak mi tak cały brzuch podskakuje i faluje i tak sie przesuwa z lewej strony na prawą :)
 
dominique.p pisze:
sandra1982 pisze:
A ze musimy pocierpiec przy porodzie...Nie pierwsze i nie ostatnie ;)

Sandra, my cierpimy parę godzin przy porodzie, a faceci przez prawie 9. miesięcy muszą znosić nasze gderania, humory, zachcianki i inne hehe :laugh: :laugh: Wiem, że to z naszym bólem nie może się równać, ale przynajmniej szybko można ich uświadomić, że to, że "zrobili" nie oznacza, że mają juz spokój hehe ;) ;) ;)

A ruchu mojej dzidziuni to najpiękniejsze co może być, nawet jak zaboli albo nie mogę przez nie spać ;D ;D

Chyba, ze jest sie takim 'szczesciarzem' jak moj T. :) ktorego prawie w ogole nie ma, a jak sie w koncu widzimy to nie zawracam sobie glowy narzekaniem, gderaniem itd. ;) bo chce jak najwiecej miec z tych naszych wspolnych chwil.
 
Kochane pomocy!
napiszcie przez jaki czas mozna nie czuć ruchów maleństwa bo ja od wczoraj wariuje z niepokoju , czuje ale tak jakby przez mgłe takie tylko muśnięcia i to bardzo rzadko do tego brzuchol twardy jak kamień dopiero jak sie położe robi sie w miare normalny :( wziełam dwie nospy jak sie do jutra nie poprawi to ide do lekarza.HMMMMMMMMMMM ja już chce mówke koło siebie a tu jeszcze dwa miesiące zamartwiania sie :( tak się cholernie o nia boje że do jutra chyba zbzikuje :(
 
:) mada spokoj , jesli nie jestes w pracy tylko w domku to poloz sie i odpoczni , wzielas nospe to dobrze , skoro jutro masz wizyte u lekarza to jeszcze lepeij ! sama mowisz , ze czujesz malutkie ruchy , wiec moze dzidzia ma gorszy dzien lub tez odpoczywa ................jakby zeczywiscie cos sie dzialo to dzwon do gina i sie nie przejmuj niczym !!!!!!!!!!!!!!!!

Nasza zuzka tez czasem lenia odwala !!!! I mnie denerwuje 8)
 
Mada, na pewno z Twoja Mroweczka wszystko jest ok. Moja tez czasami ma 'gorsze' dni i prawie w ogole sie nie rusza - tylko od czasu do czasu takie delikatne musniecie. W koncu to maly czlowieczek, ktory nie zawsze ma sile na harce ;)
Zjedz cos, np. bananka, popij szklanka soku i tak jak napisala Silunia poloz sie na chwilke. Powinna sie 'odezwac' do mamusi :)
Bedzie dobrze! Nie denerwuj sie!
 
reklama
Wiecie ja sie najbardziej boje że przez to że brzuch jest taki twardy to mała nie ma tyle tlenu ile jej potrzeba i dlatego nie ma siły sie ruszać :( bo jak oddychne bardzo głęboko to mnie musnie a tak to wogóle nic :( a po nospie nic nie przeszło dalej twardy :(
 
Do góry