reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

Kolejny dzień w domu zwariowac można..:-/ Tymcio troszke lepiej już ten katar nie jest taki zielony i powoli puszcza.
Venicee super z tym rocznym macierzyńskim trzeba z niego się cieszyć że jest :-)
Dzisiaj dzwoniłam do kadrowej aby mi obliczyla ile mam urlopu i na szybko mi powiedziała że za tamten rok 21 i za ten 26 dni, od października pojde do pracy i zostawie sobie trochę urlopu do konca tego roku bo nigdy nic nie wiadomo.Dziewczyny jak to jest z wychowaczym bo ja zielona w tym jestem, on jest bezpłatny i kto oplaca ubezpieczenie?Dzisiaj dzwoniła konkretna babeczka , zobaczymy jak się z nią umówimy.
taka j najwazniejsze ze impreza udana.
 
reklama
Aga niestety nie wiem jak z tym wychowawczym jest, też się powinnam doinformować bo taka pewna tego żłobka jestem a zawsze może się nie dostać. Dostaje się chyba 400 zł jeśli Twój mąż zarabia mniej niż ok. 500 zł na jedną osobę w rodzinie, tak to rozumiem. Dlatego z reguły się nie dostaje wychowawczego bo te 1500 to już prawie każdy zarabia.
Czasami sobie myślę, że fajnie byłoby posiedzieć w domu jednak jeszcze do czasu przedszkola, i tak zamierzam posłać go jak będzie miał 2,5 roku jak się będzie dało ale szkoda mi kasy tracić. A już za 13 dni wyniki żłobka.
 
U nas też wreszcie słońce, całe szczęście bo już fiksowałam z dzieciakami w domu. Maks od wtorku w domu, bo przeziębony. Zwariować z nim można, najgrzeczniejszy tylko przy komputerze, ale wiadomo że nie pozwolę mu za długo siedzieć.
Fajnie , że się pogoda robi , bo na weekend jedziemy z siostrą jej rodziną i mamą w góry w okolice Żywca :-)
Takaj fajnie , że się chrzciny udały.
Z tym wychowawczym to ok 500 zł jest z mopsu z tego co się orientuje, ale faktycznie ten dochód min to jest chyba 500 czy 550 zł na osobę (ale kobieta ma wpisany dochód utracony) więc jeśli mąż jest zarejestrowany na najniższą krajową (co w naszym kraju jest dosyć powszechne) to spokojnie człowiek się zmieści w normie.
 
Dzisiaj jakiś chłopak latał w szkole za piłką i mój się potknął o niego i wyrżnął na twarz, dodatkowo potem ten chłopak wleciał na niego więc drugi raz walnął zębami o podłogę i ma 2 jedynki złamane, jestem ostro wkurzona a tutaj mi jacyś ludzie gadają, że niesłusznie, że szkoła nie jest od pilnowania dzieci i takie rzeczy jak złamane zęby, ręce czy nogi się zdarzają i należy to przyjąć ale do szkoły nie można mieć pretensji! Porażka normalnie, jak oddaję dziecko całe i zdrowe to takie domagam się odebrać, tak samo ze żłobka, przedszkola czy z kolonii. No to jak dziecko jedzie na kolonie i się utopi bo pani się z panem zagadała to należy to przyjąć i zrozumieć?? Oszaleję, co za kraj!!!! Synkowi grozi martwica zęba bo do nerwów sięga złamanie, martwię się mocno a ile mnie to wyniesie to już nie piszę.
 
ale tutaj cisza widać że wyszło słońce to mniej czasu ;-)
w końcu byliśmy na spacerku,Tymcio wychodzi z katarku.
Odstawiłam cyca, to już nie miało sensu mały nic nie ciągnął i tylko się wkurzał, rano jak zje mleko z kaszką to pójdzie jeszcze ładnie spać, wcześniej sie wkurzał bo był głodny..
taka j współczuje !!! właśnie to są już stałe zęby?
 
Taka J współczuję sytauacji ...ale tez cie pocieszę ! mój Kacper tez ma złamane 2 przednie zęby ..też jedynki... w szkole jak był w 3 klasie niechcący wyrżnął na beton w szkole=czytaj. kolega podstawił noge i stało się..i zęby poszły,oczywiście stałe... jak zadzwonili do mnie do pracy o mało nie zeszłam...jak go zobaczyłam z tym prześwitem rozpłakałam się...noi od razu stomatolog-trzeba zęby szybko zabiezpieczyć...potem było czekanie co dalej z zebami bedzie... czy wypadną:szok: czy bedą zywe ...po tym czekaniu nadbudowa.... która trwa do dzisiaj...bo niestety plomby co jakiś zjeżdzają i koniec ...
końcowe "leczenie" przy 18 lub 20...licówki.... ehhh ile mi to nerwów zeżarło to moje...
na szczescie zeby nie wypadły...sa żywe ..i białe...ale to juz nie zeby tylko części zębów... :(...w sumie i tak jest sie czym cieszyć bo jak wyrżnął miał okulary na oczach...dobrze ze sie nie rozbiły i nic w tym kierunku sie nie stało...
Oczywiście "winnego" nie było ..bo Kacper bez pytania wyszedł z świetlicy...i wtykanie mi że to jego wyłącznie wina ..wk.. mnie niesamowicie ....jebnię*a szkoła...a ja pytałam co by zmieniło gdyby zapytał? kto byłby winny? po prostu każdy umywa ręce ...chamówa ....
spokojnie moja droga...teraz czekanie na rozwój sprawy..nerwy tu nic nie dadzą... wiem cos o tym...
przytulam was ! bedzie dobrze! jakby coś pytaj...
 
reklama
Hej dziewczyny !

U nas dziwna pogoda.. miało być słonecznie, a na razie słonko na chmurami.. Byliśmy wczoraj u lekarza i Kubuś dostał Nystatyne. Mam nadzieje, że po tym zniknie bo lek jest ważny tylko 7dni więc kolejny raz go nie użyję..
Wczoraj stuknęło i 25 lat i z tej okazji umyłam wszystkie okna w domu :-D
Z gorszym nowin, to od poniedziałku chciałam wprowadzić w końcu ten gluten, kupiłam kaszkę nestle zdrowy brzuszek i 1 miarkę wsypywałam do mleka i wczoraj pojawiły się plamy na rączkach i plecach.. już nie wiem co mam myśleć :-( czy poczekać jeszcze do roku, może to zwykła nietolerancja bo organizm jeszcze niedojrzały ?? a co, jak to celiakia? :-( biedne te moje dziecko.. nic z glutenem nie zje, nic mlecznego.. jaj też nie eh..

Taka j., współczuję sytuacji ze starszym synem.. pewnie nieźle nerwów Cię to kosztowało.. mam nadzieję, że zęby da się odratować i będzie wszystko dobrze !!

Grinula, pisałaś kiedyś, że idziesz z Gosią do dermatologa bo ma plamy i podejrzewałaś gluten. Podajesz nadal gluten?? Czy plamy właśnie od tego wyszły ??

Aga, super, że Tymcio zdrowieje !! i tak długo karmiłaś, podziwiam ! mnie to nie było dane..

Ciekawe co u Madziasek, dawno się nie odzywała..
 
Do góry