u Milenki skaza bialkowa dala o sobie znac najpierw na buzi a pozniej na ramionkach i raczkach, niestety nie tylko na zgieciach
mamy alergika w rodzinie i ja od poczatku trzymam bardzo scisla diete ale i tak wysypalo
kolezanka mi powiedziala, ze to moze byc wynikiem diety w ciazy, bo wtedy nabialu i cytrusow oraz innych alergizujacych sobie nie zalowalam
jeden specjalista nam zapisal sterydy, ale poszukam innego, bo sie naczytalam na forum atopikow, ze dzieci po sterydach bardzo szybko rosna a potem jak dobija do 160 to jest problem z rosnieciem
zreszta u nas nie ma ropni i pekniec oraz stanow zapalnych, wiec sterydy to za mocna bron
u nas skaza jest na tle łojotokowym, a u Was?