Karoli - hehe jestem ciekawa jak nam będzie szło z takim maleństwem.. Bo my też mamy zerowe doświadczenie z niemowlakami
A jak się czujesz "psychicznie"? Jakieś objawy baby blues?
Ivi mialam troche deprechy w szpitalu i sobie poryczalam. I oczywiscie przedwczoraj jak weszlismy do domu i maly zaczal plakac.
To oboje sie praktycznie zalamalismy.
Ale juz jest dobrze.
Czesc Dwupaczki.
Karoli, w koncu w domu, co? Mam nadzieje, ze juz doszlas do siebie po porodzie. Balaganem sie nie przejmuj, a wprawa nad bobasem przyjdzie z czasem. Ja mam juz synka, a mala po porodzie chyba z 15 minut ubieralam.
Macy oj tak wreszcie w domu:-)
ale oraganizacja to mi raczej jeszcze sporo czasu zajmie, do tego jutro przyjezdza tesciowa z siostra mojego G
a ja jeszcze troche slaba jestem.
No ale trudno, ma prawo do zobaczenia wnuczka.
Moja mama na szczescie przylatuje za tydzien w piatek, to moze ogarnie mi troche ten burdello.
Co do ubierania to ja w ogole nei radze sobie z rzeczami zakladanymi przez glowe lub zapinanymi z tylu. Polegam tylko na rzeczach, ktore kupilam sobie w PL, a wszystkie ciuszski od tesciowej i siostry G. raczej nie pojda w obieg
troche mi przykro, bo niektore bardzo mi sie podobaja, ale nie dam rady, bo mam caly czas wrazenie, ze zrobie krzywde malemu