reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szczepić czy nie?

Moja ciocia tam była. Mam brata ciotecznego. który rozwijał się normalnie do czasu szczepienia mmr. Teraz ma autyzm.

Myślę, że szczepienia są potrzebne, ale ryzyko zawsze, niestety istnieje :-(
Tak czy siak mój młody jest szczepiony.
 
reklama
Jestem mamą Kubusia, który niestety nie został zaszczepiony przeciwko pneumokokom przez co omal go nie straciliśmy. Nawet nie potrafię opisać tego całego koszmaru związanego z przebytymi przez niego: zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, sepsą, zapaleniem płuc, zapaleniem ucha środkowego, hospitalizacją, leczeniem, reanimacją – dziś, w konsekwencji przebytego zakażenia pneumokokami, mój synek trwale nie słyszy na jedno uszko.
Po tych traumatycznych doświadczeniach założyłam Stowarzyszenie "Parasol dla życia", które wspiera rodziny dzieci cierpiących na skutek inwazyjnych chorób bakteryjnych. Dzieci niektórych z nas, rodziców, skupionych w stowarzyszeniu, nie przeżyły zakażenia pneumokokami.
Jeśli ktokolwiek z Was ma wątpliwości, czy szczepić swoje dziecko przeciwko pneumokokom czy nie – moja, nasza rada, jest jedna: SZCZEPIĆ!

Aby wszyscy rodzice mieli równy dostęp do drogich szczepionek nasze Stowarzyszenie rozpoczęło akcję "Możemy je uratować!", której celem jest zebranie społecznego poparcia pod apelem do Sejmu o wpisanie szczepionki przeciwko pneumokokom do powszechnego kalendarza szczepień – dzięki czemu szczepionka stanie się darmowa.
Jeśli popierasz nasz apel wejdź tu:
http://www.petycje.pl/petycja/3583/apel_do_sejmu_rp_o_wpisanie_szczepionki_przeciwko_pneumokokom_do_kalendarza_szczepien_obowiszkowych.html

i złóż swój podpis.
Nasza petycja ma numer 3583
Więcej o mnie i Stowarzyszeniu znajdziesz na stronie: www.parasoldlazycia.org

Sabina Szafraniec
 
Witajcie,
szukam informacji na temat bezpieczeństwa lub nie podawanych szczepionek. Obecnie zastanawiamy się czy szczepić naszego syna na pneumo i meningokoki znalazłam interesujący tekst. Przeczytajcie, bo pewne rzeczy warto wiedzeć....
tekst pochodzi ze strony:

Szczepionki nafaszerowane rtęcią - Dla świata kolejne istnienie, a dla nas wyjątkowy dar - dziecko - Onet.pl Blog
Szanowni Państwo,
(...) Jestem neurobiologiem. Przez 25 lat pracowałam w USA w czołowych instytucjach naukowych tego kraju (w Uniwersytecie Missouri, Uniwersytecie Harvarda oraz w Narodowym Instytucie Zdrowia pod Waszyngtonem). W 2006 r. wróciłam do Polski w celu realizacji projektu badawczego Komisji Europejskiej, w 2007 uzyskałam tytuł profesora nauk medycznych. Moje publikacje o neurosterydach doczekały się tysięcy cytowań w literaturze naukowej. Jako jedyna osoba w Polsce wygrałam w drodze konkursu prestiżowy grant Komisji Europejskiej (Marie Curie Chair) na prowadzenie badań nad biologią autyzmu i potencjalną rolą thimerosalu w patogenezie tej choroby. Realizuję ten projekt we współpracy w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, bowiem tu znajduje się Klinika Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, która opiekuje się dziećmi autystycznymi. Projekt składa się z części klinicznej i przedklinicznej. Badamy potencjalny związek autyzmu z liczbą, rodzajem i natężeniem szczepień, z powikłaniami poszczepiennymi, zawartością rtęci w przydatkach skóry i z poziomem hormonów sterydowych. Jak Państwu wiadomo, rtęć w postaci thimerosalu była i nadal jest dodawana do wielu szczepionek niemowlęcych w Polsce (ich szczegółowa lista jest przytoczona dalej w tekście). Rtęć w każdej postaci jest bardzo toksyczna, o czym świadczy ponad 4100 publikacji w PubMed na ten temat i wieloletnie doświadczenia ludzkości. Organiczny związek rtęci, thimerosal (sodium ethylmercurithiosalicylate), zawierający wagowo ok. 49% rtęci, wyprodukowany w latach 1930. przez firmę Eli Lilly przez kilkadziesiąt lat był dodawany jako środek bakteriobójczy i konserwujący do szczepionek oraz innych medykamentów bez rygorystycznych badań świadczących o jego bezpieczeństwie. Jest to niezgodne z dzisiejszą praktyką dopuszczania preparatów chemicznych do użycia w medycynie. Rtęć powoduje zaburzenia rozwojowe u dzieci, choroby neurodegeneracyjne u dorosłych (Parkinsona i Alzheimera) oraz degeneracyjne zmiany w systemach reprodukcyjnych kobiet i mężczyzn, upośledzając ich zdolności rozrodcze oraz uszkadzając potomstwo. Dlatego kraje skandynawskie wprowadziły u siebie zakaz używania rtęci. (...)W USA na autyzm cierpi obecnie ponad 1,5 miliona dzieci. Dla Polski nie ma wiarygodnych danych, ale ekstrapolacja tych liczb na liczbę ludności w Polsce sugeruje, że może być ich ponad 150 000. Jeśli dodać do tego dzieci z innymi uszkodzeniami mózgu, liczby te będą większe. Najbardziej niepokojącym zjawiskiem jest obserwowany prawie na całym świecie kilkunastokrotny wzrost zachorowań na choroby psychoneurologiczne (autyzm, ADHD, upośledzenie umysłowe, padaczka i inne) w ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci. Znamiennym jest to, że w latach 1990, w których nastąpił najbardziej dramatyczny wzrost tych zachorowań, amerykańskie agencje federalne FDA (Food and Drug Administration) i CDC (Centers for Disease Control and Prevention) zaleciły stosowanie kilku nowych szczepionek niemowlęcych (Wzw B dla noworodków, HiB, Varicella, Hep A, Rota), z których co najmniej dwie zawierały thimerosal, co znacząco zwiększyło ilość wstrzykiwanej niemowlętom rtęci. W związku z tym pojawiła się hipoteza, że odpowiedzialny za wzrost tych chorób może być thimerosal ze szczepionek. (...) W odpowiedzi na rosnący niepokój rodziców i pediatrów w końcu lat 1990 FDA i CDC zleciły epidemiologowi dr Thomasowi Verstraetenowi (ówcześnie z CDC) wykonanie analizy na podstawie wewnętrznej bazy danych dotyczącej dokumentacji szczepień ponad 100 000 dzieci. Pierwotne wyniki jego analizy wskazywały na silny związek autyzmu oraz innych chorób neurologicznych dzieci z thimerosalem i stały się podstawą listu wystosowanego przez FDA do producentów szczepionek, który zalecał usunięcie thimerosalu ze szczepionek dziecięcych, ale bez nakazu i sankcji prawnych. W rezultacie czego nadal był i jest on stosowany w wielu szczepionkach dla dzieci i dorosłych. (...)prezentując swe wyniki Verstraeten powiedział „Byłem przerażony tym, co odkryłem” i cytował wcześniejsze badania wskazujące na związek thimerosalu z opóźnieniem mowy, ADHD i autyzmem. „Zamiast natychmiastowego podjęcia kroków w celu zawiadomienia o tym społeczeństwa i pozbycia się szczepionek z thimerosalem, przedstawiciele rządu i korporacji dyskutowali głównie nad tym, jak ukryć przed społeczeństwem te dane i jak uchronić korporacje i FDA od pozwów sądowych wnoszonych przez rodziców okaleczonych dzieci. Uczestnicy konferencji najbardziej przejmowali się tym, jak to odkrycie wpłynie na zyski producentów szczepionek.

W dalszej części artykułu, p. Majewska przybliża kulisy ukrycia powyższych faktów przez organizacje takie jak FDA, CDC,WHO. Następnie opisuje sytuację w Polsce.
 
cd... tekst pochodzi ze strony:
Szczepionki nafaszerowane rtęcią - Dla świata kolejne istnienie, a dla nas wyjątkowy dar - dziecko - Onet.pl Blog

(...)W Polsce umieralność niemowląt (obecnie około 6-7 na 1000 żywych
urodzeń) jest ok. 2 razy większa niż w krajach skandynawskich, gdzie wynosi ona około 3/1000. Co więcej, w r. 2007 umieralność polskich niemowląt wzrosła w stosunku do roku poprzedniego. (...) Nie da się wykluczyć, że może to wynikać z wprowadzenia w Polsce w 2007 r. obowiązkowej szczepionki Hib podawanej w drugim miesiącu życia. Według amerykańskiej bazy danych VAERS, szczepionka ta powoduje najwięcej ciężkich powikłań i zgonów niemowląt.(...)Polskie niemowlęta w pierwszych 18 miesiącach życia otrzymują 16 obowiązkowych szczepień przeciw 10 chorobom: gruźlicy, żółtaczce B, błonicy, krztuścowi, tężcowi, polio, odrze, śwince, różyczce, i zakażeniom Haemofilus influenzae b. Dodatkowo zalecane są szczepienia przeciw: Streptococus pneumoniae, Neisseria meningitidis, rotavirus, influenza virus, herpes virus varicellae, i hepatitis A virus, co może stanowić razem liczbę 26 szczepień w pierwszych 24 miesiącach życia. Nawet zdrowe organizmy żołnierzy amerykańskich nie wytrzymały zmasowanych szczepień i zostały trwale okaleczone chorobą autoimmunologiczną zwaną Syndromem Wojny Zatokowej.
(...)Zgodnie z dokumentami „Charakterystyki Środków Farmaceutycznych” zarejestrowanych w Polsce szczepionek, które otrzymałam z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (wysłanymi 9.10.2008 przez Wiceprezesa ds. Produktów Leczniczych, dr n. farm. Elżbietę Wojtasik) w Polsce obecnie dopuszczonych jest kilka szczepionek ze znaczną zawartością thimerosalu:
• Euvax (Wzw B, Life Sciences, prod. koreańska) – 0,01 % THIM
• Engerix B (Wzw B, Glaxo) – 0,005% THIM
• D.T.COQ (DTP, Sanofi) – 0,01 % THIM
• DTP (Biomed, Kraków) – 0,01 % THIM
• TETRAct-HIB (DTP+Hib) (Sanofi) – 0,01% THIM
• D - Szczepionka błonicza (Biomed) – 0.01% THIM
• DT – Szczepionka błoniczo-tężcowa (Biomed) - 0,01% THIM
• DTP - Szczepionka błoniczo-tężcowo-krztuścowa (Biomed) – 0,01% THIM
• Szczepionki przeciw grypie – 0,01 % THIM
Polskie niemowlę zaszczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień może otrzymać do 7 miesiąca życia:
• 75 μg Hg w Wzb B - (3x 25 μg Hg)
• 75 μg Hg w DTP lub DTP+Hib (3x 25 μg)
• 25 μg Hg (Influenza)
Razem = 175 μg Hg
Do 18 miesiąca może otrzymać dodatkowo 25 μg Hg (z DTP) i 25 μg Hg (influenza), razem 225 μg Hg. Rtęć jak wiemy akumuluje się w mózgu. Wśród obowiązkowych szczepień znajdują się dwa (BCG i Wzw B), podawane w pierwszej dobie życia, nierzadko nawet w 2 godziny po urodzeniu. Wiele wskazuje na to, że bardzo poważne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka stanowi szczepionka Wzw B (szczególnie firmy Euvax), która dostarcza jednorazowo 25 μg Hg, co stanowi ok. 8,3 μg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci jest 83 razy większa od uważanej przez EPA za bezpieczną (0,1 μg Hg/kg/dzień) dla dorosłego człowieka. Ponieważ u noworodka bariera krew-mózg nie jest dobrze wykształcona, thimerosal wraz z antygenami i substancjami pomocniczymi szczepionek (m.in. wodorotlenek glinu; 250 μg) łatwo przedostają się o do mózgu, gdzie mogą powodować trwałe uszkodzenia. W drugim miesiącu życia polskie niemowlę może
otrzymać jednorazowo 50 μg Hg (25 μg z Wzw B i 25 μg z DTP lub DTP+Hib). Dla 4 kg niemowlęcia będzie to dawka Hg 125 razy większa niż uznana za bezpieczną dla dorosłej osoby. Neurotoksyczność związków rtęci została udowodniona ponad wszelką wątpliwość w setkach publikacji naukowych. Jest ona synergistycznie nasilana przez związki glinu. (...)Związek wysokiego poziomu rtęci we krwi z autyzmem został też opisany przez Desoto MC & Hitlan RT (J Child Neurol. 2007, 22:1308-11). To zaledwie kilka wybranych spośród setek podobnych publikacji. Neurotoksyczność thimerosalu potwierdzają też nasze własne badania prowadzone na szczurach. (...) Jedne dzieci zatrute rtęcią od pierwszych godzin życia będą w mniejszym lub większym stopniu opóźnione w rozwoju lub upośledzone umysłowo, inne będą cierpieć na autyzm, ADHD, padaczkę, astmę, cukrzycę, głuchotę i wiele innych trwale okaleczających chorób. Kalectwo tych dzieci będzie ich osobistą oraz ich rodzin tragedią. Osoby te przez całe życie będą ogromnym obciążeniem dla swych rodzin i społeczeństwa. Trudno sobie nawet wyobrazić przyszłość narodu, w którym całe pokolenie jest w jakiś sposób neurologicznie uszkodzone. Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii pokazuje, że tak właśnie jest, i że dzisiejsze dzieci są znacząco cofnięte w rozwoju umysłowym w porównaniu z równolatkami z przed 30 lat. (...)Większość krajów zachodnich wycofała szczepionki z thimerosalem, z powodu ich szkodliwości, w 2000 r, a kraje skandynawskie ok. r. 1990. Dopuszczenie na polski rynek szczepionek z tym związkiem w obecnym czasie, gdy powszechnie znana jest toksyczność thimerosalu, jest nie do przyjęcia. Od 2001 r. było w Polsce szereg poselskich interpelacji do Ministerstwa Zdrowia w sprawie szczepionek z thimerosalem i zakupu toksycznej szczepionki Euvax B, ale były one systematycznie odrzucane przez kolejne rządy. Polska Konstytucja jak i prawo UE gwarantuje obywatelom ochronę życia i zdrowia, prawo do decydowania o własnym życiu osobistym i do wychowywania swych dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Podczas gdy w krajach Europy Zachodniej szczepienia dzieci są dobrowolne, w Polsce stosuje się terror wobec rodziców, którzy świadomie nie chcą szczepić swych dzieci. (...) Modele racjonalnego i bezpieczniejszego kalendarza szczepień istnieją od dawna. Dziwne, że Polska wzoruje się w tym względzie na USA, które stosują absurdalnie dużą liczbę szczepień i mają niewydolną, marnotrawną i skorumpowaną służbę zdrowia, czego odzwierciedleniem jest wysoka i wzrastająca śmiertelność niemowląt (około 7 na 1000 zdrowych urodzeń).
 
cd ost. ze strony: Szczepionki nafaszerowane rtęcią - Dla świata kolejne istnienie, a dla nas wyjątkowy dar - dziecko - Onet.pl Blog
W europejskich krajach zachodnich na ogół nie szczepi się noworodków. Wzw B otrzymują tylko noworodki matek zakażonych żółtaczką B, a BCG tylko niemowlęta z rodzin zagrożonych gruźlicą lub regionów, gdzie zachorowalność na tę chorobę przekracza 40 na 100 000. W Polsce średnio jest ona ok. 20/100 000. Skuteczność szczepionki BCG jest zresztą dyskusyjna, ponieważ szereg badań pokazało, że nie chroni przed gruźlicą, a może nawet zwiększać zapalność na nią. (...) W krajach skandynawskich, które od lat cieszą się najlepszymi wskaźnikami zdrowotności społeczeństwa oraz najmniejszą umieralnością niemowląt, szczepienia są dobrowolne i niemowlęta otrzymują pierwsze szczepienia w 3 miesiącu życia lub później. W pierwszych 12 miesiącach życia otrzymują one tylko 9 zalecanych szczepień : DTaP, IPV i Hib, a w 18 miesiącu – dodatkowo MMR. Czesi mają podobnie racjonalny kalendarz szczepień. Stosują wprawdzie BCG w pierwszych 6 tygodniach życia, ale pozostałe szczepienia zaczynają dopiero w 13 tygodniu. Prawdopodobnie w dużej mierze dzięki temu umieralność niemowląt jest tam zbliżona do skandynawskiej i wynosi około 3 na 1000 zdrowych urodzeń. By się przekonać o szkodliwości wielu szczepień dla niemowląt, warto przeanalizować amerykańską bazę danych VAERS dotyczącą powikłań poszczepiennych zgłoszonych do CDC, które według szacunków FDA stanowią od 1 do 10% wszystkich przypadków. Baza ta pod naciskiem Kongresu USA została udostępniona dla publiczności. Wynika z niej, że w latach 1990-2008 wskutek powikłań po szczepionkach DTP, HepB, MMR, Hib i IPV w USA zmarło od 28 000 do 280 000 niemowląt do 6 miesiąca życia, a ciężko kaleczonych (w tym neurologicznie|) zostało od 127 000 do 1,2 miliona niemowląt. Są to ogromne liczby, których w żaden sposób nie da się zmieść pod dywan ani zignorować. Ekstrapolując te dane na polską populację, liczba poszczepiennycb zgonów niemowląt w ciągu 18 lat mogła wynieść do 35 000. W przeliczeniu na rok byłoby to 1970 zgonów, co może stanowić ok. 85% wszystkich zgonów dzieci.
Jak wynika z danych PZH (Państwowego Instytutu Higieny) oraz WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), w Polsce pomimo wysokiego odsetka zaszczepionych (ok. 98%), nadal tysiące dzieci każdego roku chorują na choroby zakaźne: świnkę, różyczkę, szkarlatynę i krztusiec, ale nikt dziś nie umiera na te choroby. Podobna jest sytuacja w krajach Europy Zachodniej. W Finlandii, Szwecji, czy Norwegii zachorowalność na krztusiec jest nawet znacznie większa niż w Polsce, lecz i tam choroba ta nie jest śmiertelna.Nie jest to dziwne, bowiem statystyki demograficzne USA pokazują, że umieralność na te choroby spadła na wiele lat przed wprowadzeniem szczepień. Kiedy się zestawi wskaźniki umieralności niemowląt z różnych krajów z programem ich szczepień, rzuca się w oczy fakt, że kraje, które stosują powszechne szczepienia noworodków, mają znacznie wyższe wskaźniki śmiertelności niemowląt (powyżej 6/1000), niż te które na ogół nie szczepią noworodków (ok. 3/1000). Wskaźniki te wydają się być niezależne od zamożności krajów. Co więcej, kraje skandynawskie, które stosują pierwsze szczepienia po 3 miesiącu życia i dawno wyeliminowały thimerosal, mają znacznie niższy odsetek dzieci z autyzmem (1:3000), niż kraje, które szczepią swe noworodki i nadal stosują thimerosal (USA, Polska), gdzie na autyzm cierpi obecnie 1 na 150 dzieci. Istnieją więc dowody, że nadmierne, zbyt wczesne oraz toksyczne szczepionki są przyczyną zgonów oraz fizycznych i neurologicznych okaleczeń milionów dzieci.
(...) Propozycja zmiany programu szczepień w Polsce, oparta na analizie programów w innych krajach UE (Euvac.net) oraz konsultacjach z pediatrami jest następująca:
• wyeliminowanie wszystkich szczepionek z thimerosalem;
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków szczepionkami Wzw B
(szczepienie tylko noworodków z grupy wysokiego ryzyka, czyli od matek zakażonych żółtaczką). Zaoszczędzone na tych szczepionkach pieniądze przeznaczyć na higienę szpitali, by nikt się w nich nie zarażał.
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków BCG (stosować tylko u dzieci z
regionów, gdzie odsetek chorych na gruźlicę wynosi powyżej 40 na 100 000);
10
• w pozostałej grupie dzieci rozpoczęcie szczepień od 4 miesiąca życia;
• zrezygnowanie ze szczepionki krztuścowej pełnokomórkowej;
• zrezygnowanie z podawania więcej niż trzech rodzajów szczepionek w jednym dniu;
• zrezygnowanie z podawania szczepionek zawierających żywe wirusy lub
podawanie ich pojedyńczo w bezpiecznych odstępach czasu;
• udostępnienie szczepionek monowalentnych;
• zobowiązanie szczepiącego lekarza do przeprowadzenia wstępnego wywiadu z rodzicami odnośnie alergii, astmy i innych chorób typu autoimmunologicznego oraz powikłań poszczepiennych u członków rodziny, co pozwoli przewidzieć, czy u danego dziecka mogą wystąpić groźne reakcje poszczepienne. Takie dziecko powinno mieć opracowany indywidualny, bardzo ostrożny program szczepień;
• zobowiązanie szczepiącego lekarza do monitorowania stanu zdrowia dzieci po szczepieniach, by w porę uchwycić stany zagrażające życiu lub zdrowiu dziecka;
• stworzenie narodowego programu obowiązkowej rejestracji powikłań i zgonów poszczepiennych.


XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX


Tekst źródłowy:
http://pl.myiooi.com/msg/545794/zdrowie_i_zycie_naszych_dzieci_szkodliwosc_duzej_liczby_szczepien.html

Jedne z przypuszczalnych ofiar?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wyjasnia-czemu-6-tygodniowy-Jas-zmarl-po-szczepionkach,wid,10478013,wiadomosc.html?ticaid=18805&_ticrsn=3

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Niemowle-zmarlo-po-podaniu-wycofanej-szczepionki,wid,10489245,wiadomosc.html

http://www.tvn24.pl/-2,1569081,0,1,szczepionka-zabila-niemowle,wiadomosc.html

Michalinka tuż po urodzeniu otrzymała EUVAC, w drugiej dawce szczepionkę firmy GLAXO, natomiast jutro miała znów otrzymać EUVAC. Jako rodzice jesteśmy przerażeni powyższym tekstem, uznanego autorytetu w dziedzinie neurobiologii. Stawiamy wobec tego pytania:
- dlaczego kolejne rządy nie reagują na fakty?
- dlaczego społeczeństwo jest oszukiwane i sterowane?
- dlaczego nie mamy prawa decydować, czy chcemy podać naszemu dziecku szczepionkę, czy nie?
- kto poniesie konsekwencje za ewentualne następstwa podawania szczepionek z zawartością rtęci?
- kto przywróci zdrowie dzieciom i radość całym rodzinom, które cierpią przez wadliwe bądź nafaszerowane rtęcią szczepionki?

Drodzy blogowicze, przekazujcie sobie tekst dalej, aby nasze dzieci były zdrowe i szczęśliwe. Wywalczmy, żeby to rodzice decydowali, czy chcą, aby ich ukochane maleństwo było szczepione, czy nie.
Tata - Adam (20:10)
 
Mam pytanie do Was, rodzice- czy ktokolwiek z Was słyszał o rtęci w szczepionkach?? i jej szkodliwości? ja nie słyszałam. A o szczepionki pytam często. Brat mojej mamy zmarł w r. 1951 jako 7 tyg niemowle po podaniu szczepionki (wiele dzieci wtedy zmarło) i czesto od babci słyszałam o niebezpieczeństwie szczepionek. I tak mi ten niepokój siedzi pod skórą, że szukam informacji. Ale od lekarzy nie dowiaduję się niczeho konkretnego.
 
Diana, oglądałam kiedyś w "DDTVN" rozmowę na temat szczepień. Wypowiadały się zarówno osoby reprezentujace poglądy zbliżone do dr Majewskiej, jak i poglądy przeciwne.
Po wpisaniu w google hasła wyszukiwania "Maria Dorota Majewska" pierwsza pozycja, jaka mi się ukazała, to pismo Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, zawierające stanowczy protest przeciw wypowiedzi pani profesor na temat szczepionek w "Faktach". Przepraszam, nie umiem załączyć linka, proponuję samemu skorzystać z przeglądarki, znaleźć i przeczytać pismo.
Niech każdy spróbuje ocenić sam, jak jest naprawdę - myślę, że my "zwykli" rodzice bez fachowej wiedzy z tej dziedziny, mamy jednak nikłe szanse ocenić właściwie, jak sytuacja rzeczywiście wygląda. Warto jednak wysłuchać obu stron i spróbować zachować zdrowy rozsądek - o ile to możliwe, w końcu chodzi o zdrowie i życie naszych dzieci, naszych największych skarbów.
Pozdrawiam.
 
Ola- oczywiście, masz rację, że zdrowy rozsądek najważniejszy. Jednak zwykle ten rozsądek opiera się na pewnych faktach, u mnie nie miał sie na czym oprzeć :( , więc szukam informacji. Pytam różnych pediatrów, to samo moje siostry, żaden nie wypowiedział się: TAK proszę zaszczepić dziecko na pneumo i meningokoki, biorę odpowiedzialność że szczepionka przyniesie wiecej dobrego niż złego. Zawsze słyszę, no... jeśli pani chce to ja mogę wypisać receptę... Nie wiem czy chcę, ja pytam. A o tej rtęci w szczepionkach nie słyszałam. teraz wyczytałam i chciałam się podzielić, bo moze jeszcze ktoś szuka informacji.
Często słyszę że pewnie nie chcę zaszczepić bo mi szkoda kasy. BZDURA! Dla zdrowia mojego dziecka mogę jeść suchy chleb z wodą. Ja po prostu słyszę różne opinie i nie potrafię zdecydować. Dlatego szukam odpowiedzi. I widzę że im więcej się dowiaduję, tym więcej nerwów o zdrowie dziecka. Eh, matki nie maja łatwego życia.... Pozdrawiam :)
 
Diana, to prawda, matki nie mają łatwego życia ;-) Moja lekarka mówi, żeby szczepić, widać jest z tego drugiego "obozu". Na przykład powiedziała mi, że jeżeli chodzi o pneumokoki, to choć poważne zachorowania powodowane przez te bakterie zdarzają się stosunkowo rzadko, to jednak odsetek poważnych powikłań przez nie powodowanych jest bardzo wysoki (50 czy 75% procent, nie pamiętam). Tak samo nie wiem czy pamiętasz panikę a propos sepsy w Polsce parę lat temu - z tego co pamiętam, te przypadki zachorowań, o których wtedy mówiono, spowodowane były przez meningokoki. Teraz każda mama musi sobie sama odpowiedzieć - czy wolę zaszczepić dziecko (słysząc z jednej strony, że składniki szczepionek mogą być groźne dla zdrowia dziecka, a z drugiej strony słysząc innych specjalistów mówiących, że takie twierdzenie nie jest poparte rzetelnymi badaniami), czy wolę nie szczepić (nie wiadomo, czy dziecko zachoruje na chorobę powodowaną przez dane drobnoustroje, czy nie, i jakie będą jej skutki).
Ja szczerze mówiąc szczepię - starszy syn jest zaszczepiony (spośród szczepień dodatkowych) przeciw pneumokokom (ale dopiero po ukończeniu 2. roku życia, jedną dawką Prevenaru), meningokokom i WZW A.
Młodszy na jesieni zostanie zaszczepiony przeciw meningokokom, potem WZW A, a pneumokoki pewnie też dopiero gdy skończy 2 latka.
Ale doskonale rozumiem mamy, które nie szczepią.
Tak naprawdę nie mam pewności, że dziecku szczepienie nie zaszkodzi (każda szczepionka, każdy lek może powodować skutki uboczne, od łagodnych do bardzo poważnych), tak samo jak nie mam pewności, że dziecko nie złapie jakiejś bardzo poważnej choroby, jeżeli go nie zaszczepię...
 
reklama
Witam mam syna u ktorego stwierdzono autyzm w sumie przyczyny nie znam i nigdy nie poznamy procz szczepien podstawowych wykupilismy rowniez 5w1.
Gdy Arus majac teraz 3latka byl niemowlakiem pediatra odradzala mi szczepionki typu pneumo i meningokoki, mowila ze jezdzi na rozne spotkania lekarzy itd i moga miec w pozniejszym czasie jakies skutki uboczne kiedys tego nie bylo i ludzie tez zyli wiec rozwiala moje wszelkie watpliwosci jednak jak urodzilam 2 synka i poszlam do niej to juz zalecala to szczepienie jak jej powiedzialam co wtedy mi mowila to byla zmieszana i stwierdzila ze teraz sie wszystko zmienilo:sorry2::dry: moja pierwsza mysl- dostala lepsza propozycje od przestawiciela -wieksza kasa -niech kazdy mysli sobie jak chce ja juz zwiedzilam tylu lekarzy (zeby potwierdzic lub zaprzeczyc ze to autyzm) i wielu z nich patrzy tylko kasy bez obrazy bo w sumie to bardzo wielu ludzi o roznym zawodzie patrzy tylko na kase! Ja wiem jedno moj syn idzie do przedszkola i otrzyma tylko podstawowe szczepienia mojej siostrze ostatnio lekarz odradzil szczepionke dla jej corci na grype:baffled: pozdrawiam i przepraszam jesli kogos urazila to moje zdanie
 
Do góry