reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ubrankowe szaleństwo i inne wariacje zakupowe

Podziwiam Was (Corin, Dodi) mając 18 lat dałyście radę wychować dziecko. Ja w tym wieku byłam jeszcze straaasznie głupia i nie wyobrażam sobie jak bym sobie poradziła w takiej sytuacji. Teraz mam 24 i nadal nie czuję się do końca dorosła. Może już gotowa na bycie mamą, ale jednak wciąż taka młoda. :eek:
 
reklama
danuska a ja jeszcze mlodsza od Ciebie :-p mam mase kolezanek z bylej szkoly ktore maja dzieci po 4,3,2 lata. Jak widac zalezy od dojrzalosci. Ja majac jedynie 21 lat czuje sie w pelni gotowa na tego maluszka, chociaz miedzy mna a D jest duza roznica wiekowa dogadujemy sie prawie bezblednie (pomijajac niektore klotnie, z reszta tego sie nie da unikcnac) i nie wyobrazam sobie siebie w innej sytuacji niz ta, ktora mam teraz. Pomijajac wszystkie zmartwienia, niektore problemy terazniejsze badz z przeszlosci jestem przeszczesliwa i nie zaluje niczego, co zrobilam do tej pory. Bo najwazniejsze jest wlasnie by nie zalowac, nawet te najgorsze sytuacje ktore przezylam i odcisnely sie w mojej pamieci na stale sa uzyteczne w jakis sposob, powoduja ze poczulam sie dorosla w bardzo wczesnym wieku. Nie zaluje nawet tego ze nie mialam tego czasu, jak to sie mowi, na wyszalenie sie. D sie smieje ze moze mi to jeszcze kiedys wroci i bedziemy mieli problem :-D ale watpie. Gdy bede miec babelka przy sobie, calego i zdrowego nie bedzie mi juz brakowalo niczego na tym swiecie.
 
Ja od zawsze uwielbiałam małe dziciaczki, chociaż nie planowalam swojego tak wcześnie.. chociaż w sumie to byłam świadoma, że tak to może sie skończyć:)

Moj A. jest ode mie 7 lat starszy.
Miałam dokladnie 18 lat i 5 miesiecy jak urodzilam małą, w sierpniu przyszła na świat a we wrześniu juz wrócilam do szkoły.. szybko dorosłam, nie czułam sie jakaś niedostatecznie dorosła, żeby zajmować sie małą.. to przyszło jakoś instynktownie, nikt nie musiał mi nic pokazywać i tlumaczyć..
Może na początku bylo ciężko, poki chodziłam do szkoły i musiałam kombinować co z małą. Całe szczęście moja babcia zgodziła się nią opiekować, i tak codzinnie rano szłam ja zaprowadzic do babci, i do szkoły.. potem przejmowała ja moja mama i czekała aż ja wróce (mieszkaliśmy z teściową) i tak 1,5 roku, ale nie żałuje niczego! Nigdy bym nie zamieniła mojego życia na inne:)

Teraz jest spokojniej, mogę w pełni cieszyc się ciążą, wtedy to zlecialo nie wiem kiedy, a i ta niepewność jak to będzie czy sobie poradzę to trochę odbierało mi radość.. ale teraz jest zupełnie inaczej, mieszkamy sami od ponad 2 lat, ja nie pracuje wieć będę miala czas żeby wychować dzieci tak jak chcę, bo wczesniej 3 babcie na zmiane plus ja, a co jedna to inna metoda i na co innego pozwalała, co czasem mnie doprowadzało do szału!
 
Mam znajome, które też były bardzo wcześnie zostały mamą nawet 16 lat. Wszystkie dały radę, też te 9miesiecy ciąży na pewno zmienia człowieka. Ja po prostu Was podziwiam.
 
Pewnie, że dasz radę! Wszystkie damy:-) bez wzgledu na wiek.
Ja tam nie uważam, żebym była mniej wartościową mama tylko dlatego, że miałam dziecko w wieku 18 lat.
Czasem nie wiek o tym przesądza. Sa matki które nawet przy 40-stce nie są w stanie zatroszczyc się o swoje dziecko.
A my wszystkie tak kochamy nasze maluszki, że nie ma innej opcji!
 
dodi_misia dokładnie tak jak mówisz:))
Ja sądzę że będę dobrą mamą:))
Tak jak jestem nianią dla córeczki mojej przyjaciółki:))
Czuje się szczęśliwa mając maleństwo w tym wieku,bo są osoby które odkładają macierzyństwo a potem zajść nie mogą i wtedy pojawia się pytanie: " A może wtedy by się udało"
Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe przyszłe Mamusie:))
 
reklama
Wiecie, Kiedy moja koleżanka zaszla w ciąże mając 17 lat wszyscy pukaliśmy sie w czoło (wszyscy w sensie rówieśnicy) My szaleliśmy a ona byla z córcią. Kilka lat później reszta towarzystwa wkopała się w pieluchy a ona miała już odchowane dziecko :D I powiem wam, że z biegiem lat przyznaje jej rację, bo dziewczyna ma teraz 33 lata i ma 15letnią corę.
Uwazam że we wczesnym macierzyństwie absolutnie nie ma nic zlego, zwłaszcza kiedy kobieta jest zdecydowana i pewna swego :)
 
Do góry