reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Waga w ciązy

Ja ostatni jak patrzę w lustro to wydaje mi się, że z każdym dniem brzuch mam coraz większy. Moja lekarka mnie pociesza, ze drobne kobiety tak mają, poza tym w drugiej ciązy jest podobno większy i mam dużo wód. Ale najlepszy jest mój M. Patrzy ostatnio jak tak stoję przed lustrem i jęczę, że gruba jestem . A on na to: W ciąży jesteś i dlatego. Nikt Ci nie mówił:-) Nie ma to jak sprowadzenie na ziemię
 
reklama
Emka jak ja ci zazdroszczę tych 89cm w biodrach :-(Co do sportu to wiem że będę musiała coś poćwiczyć, ale bardziej liczę na to, że dzieci mi tłuszcz z mlekiem wyssą - bo ze sportu to ja szachy lubię :-p
 
ja tez juz rozmyślam jak zorganizuje sobie czas na cwiczenia... jak tylko juz będę mogła wrócić na aerobic to miałam 2x wtygodniu na 18.30 i wtedy mąz kąpał dzieci i je kładł i teraz te 3 maluchy tez będzie musiał jak chce miec znów laske w domu:-) a soboty to zawsze z rana rower miałam na powietrzu jakies 2h... ale tęsknie za tym...

mój mąz teraz ma trening codziennie po 2h i mu w tym pomagam więc wierze ze i mi pomoże..
 
Ostatnio jakiś program na TLC był o mamusiach które albo chlały albo obżerały się świństwami w ciąży. Też te grubasy lekarki goniły na bieżni i z kijkami :p

Też to oglądałam ;) niesforne mamy czy jakoś tak..nie mogę patrzeć, tak na marginesie, jak te mamuśki palą faje na potęgę lub chleją wino!
 
Tez juz planuję po porodzie zumbę :) teraz jestem zadowolona, bo chodze raz w tyg. na zajęcia dla kobiet w ciązy i babka kładzie duuuży nacisk na mięsnie itp.,więc super sprawa....a tak to w domu też ćwiczę oprócz tego dwa razy w tyg. na piłce i ćwiczenia rozciągająco-wzmacniające,dlatego mam nadz.,że nie zastygnę i tymbardziej będzie mnie ciągnęło na tańce :) a w czasie moich zajęć z małą zostanie kochany mąż :) zresztą od początku zamierzamy dzielić się opieką po równo-jedynie w karmieniu piersią mnie nie wyręczy,ale jak wprowadzę butelkę(z moim mlekiem),to i w niczym nie będę lepsza hehe!Poza tym on bardzo chętny,a uważamy, że od początku trzeba wspólnie się zajmować bobo :)
 
Pozazdrościć zapału..do ćwiczeń mi brakuje czasu dla siebie...brzuch mam wielki a waga nawet wam nie pisze bo nigdy aż tyle nie ważyłam..ale to już moje czwarte dziecka po każdym coś zostaje..o celulicie i rozstępach nie wspomnę.....dobrze że mój mąż tez sprowadza mnie na ziemie gdy patrzę w lustro.. ze nie jestem gruba tylko w ciąży.....ma racje.....do chudzinek nie należę ale za rok na wiosnę wyjdę w mini..bo tez wezmę się za siebie....koniecznie...
 
Oj dziewczyny,dziewczyny.Jeszcze z miesiac temu nie moglyscie doczekac sie wystajacych brzuszkow a teraz juz cwiczenia wam sie marza.Heh mi tez
 
hehehehhe, taka jest ta nasza babska psychika ;) kobiecie nigdy nie dogodzisz :):) pewnie i tak wszystkie cieszymy się z brzuchów, to normalne, ale nasze kobiece instynkty też się zachowały, więc i mini nam w głowach na lato ;) ale to dobrze, trzeba się ruszać i kontrolować swoje ciało :) a jak tak nas więcej pisze, to większa mobilizacja do działań potem :)

Zuzia2012 - czwarte dziecko?? no to super wyglądasz, mąż ma rację! zresztą ja też mam dni, że narzekam i mój mąż też mi mówi "w ciąży jesteś, zresztą super wyglądasz" ;) a ja mimo zapału i ruchu mam duży brzuch i do przodu 9kg, ale racja - to ciąża! nie da się zaprogramować organizmu..oczywiście można jeść tylko super zdrowe rzeczy,a le i wtedy nie mamy gwarancji, czy kg nie przyjdą, bo np. się okaże, że dużo wody się gromadzi..trzeba urodzić i potem się martwić :)
 
A ja się wyłamię, bo mi się nie marzą:-) A zawsze chodziłam na spinning, rowery, ściankę, bieganie, narty, chodzenie po górach. Ale my chodzimy z mężem na baaardzo długie spacery z psem i kupując taką rasę musieliśmy zrezygnować z siłowni bo nie starcza czasu. Ja nie łudzę się, że znajdę czas na cokolwiek, od września do grudnia mam kolokwia roczne na aplikacji, zajęcia, praktyki więc będę się uczuć w przerwach opieki nad naszą Ulą i taka aktywność plus prace domowe i latanie parę razy dziennie na 4 piętro musi starczyć;-)
 
reklama
po mnie jeszcze nie widac tak bardzo ciazy brzuszek moze troszke zaczal sie wylaniac, jestem daleko w tyle za wami przybylo mi zaledwie 2 kilo ale do kruszynek ten nie nalezalam wiec mam juz okolo 70 kilo podejrzewam ;)
 
Do góry