anthea
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2008
- Postów
- 81
a w 23/24 tyg miałam 2 cm szyjkę. Leżałam tylko ten okres wktórymniemogłam się ruszaćbo wszystko mnie bolałao po założeniu szwu, teraz śmigam, choć bez przesady, bo mi już bardzo ciężko wsszystko mnie boli. Do tego mam bardzo niepokojące bóle podbrzusza, boli jakbym miała bardzo silną miesiączkę, wczoraj to już masakryczniedo tego doszedł ból pleców jak przy miesiączce. Dziecię chce chyba wyjść bo uciska mi na szew który bardzo wyraźnie czuję.......Boję się że mi go zerwie....
To ja znalazłam sposób na to żeby malucha przegonić wyżej (moje było główką do góry i ciągle wpychało nóżki w szyjkę - co za ból). Skuteczne okazały się przytulanki z mężusiem takie delikatne oczywiście. Teraz to już lipa z taką szyjką bo zakaz jest. Ale jakiś czas naprawdę działało. Dzieciako przełaziło gdzieś wyżej i spokój był nawet parę dni. Teraz jest już łepkiem w dół więc jak mi coś tam przyciśnie to kładę poduchę pod pupę, nogi uniesione i czekam aż przepełznie gdzie indziej. Ono nie lubi takiej pozycji bo szybko zmienia położenie. Może tak spróbuj?