reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o szyjce macicy

Dzięki dziewczyny za wszelkie informacje powiedzcie mi ile kosztuje ten pessar bo gdzieś wyczytałam że nie jest refundowany.Dzisiaj idę do lekarza więc wszystkiego się dowiem.Okropnie się denerwuję bo w sobotę wieczorem miałam dosłownie co 10 min skurcze i domyślam się że wiązało się to z dalszym skracaniem szyjki.Człowiek leży, cały czas patrzy na brzuch czy aby znowu mi go nie stawia-przecież ten ciągły strach jest okropny.Zamiast cieszyć się stanem błogosławionym to wiecznie się boję że zacznie się poród i tylko szukam po necie jaką ma szanse moje dziecko gdyby się teraz urodziło.To jest jak koszmar!!Napiszę wieczorem co mi powiedział gin.
 
reklama
Karen dobrze, ze masz termin u lekarza, nie denerwuj sie tak jak mowi syla, to tylko pogarsza stan :( i napisz koniecznie co Ci powiedzial, i trzymaj sie ;)
 
postaraj sie Karen dla dzidziusia myslec pozytywnie, na pewno bedzie dobrze tak jak np. u Linsay ;)
 
Witaj Karen!
Już kiedyś pytałam o to ale pewnie nie doczytałaś - dużo tego ;) Gdzie się leczysz i gdzie zamierzasz rodzić? - o ile to nie zbyt prywatne. Pytam bo też jestem z Krakowa ;) i termin mam na 25 października.
Jeśli chodzi o skracającą się szyjkę, to moja jest w takim stanie od 16 tygodnia ciąży :( (Już kiedyś o tym pisałam). Dotychczas miałam tylko dużo odpoczywać, ale że nie za bardzo mi to wychodzi (mam 2 i pół letnią córeczkę) więc ostatnio na wizycie gin powiedziała mi, że jest bardzo źle. Dostałam fenoterol - bardzo dobry w tej sytuacji, wiem, bo w pierwszej ciąży też go brałam i donosiłam (a nawet maleńka nie chciała się urodzić). 1 sierpnia mam iść do kontroli i albo będzie dobrze tzn. nie gorzej, albo do szpitala. Moja gin jest za wszystkim co naturalne więc póki co stara się jak może ratować sytuację bez zbytnich ingerencji. Ufam jej, bo wiem, że jest dobra - pomimo iż jedno dzieciątko straciłam, ale to nie przy niej. Podstawa to dobry lekarz, który weźmie sprawę mocno w swoje ręce i ma pełną kontrolę nad sytuacją - o odpowiedzialności nie wspominam, bo to oczywiste (przynajmniej tak powinno być - jeśli nie to zmieniaj lekarza!)
A tak dla pocieszenia (to dla najczarniejszego scenariusza, który wierzmy, że ani u Ciebie ani użadnej z nas nie będzie miał miejsca) to w Krakowie na Kopernika 26 tygodniowe dzieciątko jeśli nie ma poważnych wad rozwojowych uratują bez problemu :) Też na to liczę, choć do 26 tygodnia jeszcze troszkę mi brakuje.
Karen, zrobiłaś już wszystko co mogłaś - teraz z nadzieją czekaj. Każdy dzień do przodu to już coś :)
 
pesar nie jest refundowany i kosztuje okolo 200 zł pisze około bo kazdy lekarz ma swoj cennik. ja zapłaciłam po kosztach czyli 150 zł. najtaniej jest jak same mozemy sobie zamówić.
karen do lekarza marsz i nie martw sie wszystko bedzie dobrze. tak jak pisze damaris jeszcze daleka droga do tego aby cokolwiek sie szybko wydarzyło. dbaj o siebie i odpoczywaj.
sylanie dawaj sie. szyjki tego nie lubia... ;D trzymam kciuki
 
No i jestem po wizycie.Jest dobrze tzn bez zmian.Szyjka ma 1,5 cm czyli tyle ile na wcześniejszej wizycie i jest zamknięta.Bede miala zakladany pessar-strasznie się z tego powodu cieszę bo to o całe morze mniej stresu dla mnie.Zaraz go zamawiam lindsay dzięki za adres bo właśnie tam mam go zamówić.Jak tylko go dostanę to jadę go zakładać! Poza tym mam anemię ale to się zdarza i obym tylko takie miała problemy! ;)
Damaris niestety nie doczytałam się Twojego pyt.  :-[ nie jest to żadna dla mnie nic prywatnego  :D tak więc gdzie będę rodzić?Jestem na etapie zastanawiania się myślałam może o Galla opini jest tyle co i ludzi także ciężko się zdecydować.Jeśli chodzi o lekarza to zmieniłam go i teraz jeżdżę do Bochni(!) prywatnie do dr Klasy on jest ordynatorem na oddziale położniczo-ginekologicznymw Bochni.Jeżdżę do niego ponieważ przy okazji że jest dobrym lekarzem to jest to sąsiad i bliski znajomy mojego teścia a to niewątpliwy atut!Myślałam żeby poszukać w Krakowie jakiegoś gina po to tylko żeby nie płacić za badania ale szczerze mówiąc nie wiem do kogo,jeśli masz kogoś do zaproponowania to byłabym wdzięczna.A Ty gdzie chciałabyś rodzić?Może słyszałaś gdzie jest dobrze
 
tak trzymać Karen. zapewniam Cie ze pessar to fajna rzecz. moj mąż sie smiej ze na głowe też działa, bo ja sie bardzo uspokoiłam.
 
reklama
Super Karen, ze cos drgnelo, i to w dobrym kierunku :laugh:
Jest pewnie sporo dziewczyn z Krakowa, jak np Domaris wiec na pewno i w Krakowie znajdziesz.
A tak a propos w Bochni to ja jestem czesto, tzn stosunkowo czesto, tam mieszkala moja mama a teraz babcia ;)
DObrze, ze sie fajnie zaczelo ukladac :)
 
Do góry