reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zapalenie pecherza, blagam o pomoc!!

urinal lub urosept, żurawina w kazdej postaci, nieuciskajaca bielizna, załatwianie się od razu (nie przetrzymywanie moczu), probiotyki
 
reklama
Ja miałam około 20 tygodnia zapalenie pęcherza i krew też się pojawiła, pomogła mi woda mineralna niegazowana 1,5 litra do niej wycisnełam dwie cytryny oprucz tego dwie zjadłam ( to był akurat okres kiedy miałam cytrynową zachcianke) i tą wode wypić, ale nie pić cały dzień tylko starać się jak naj szybciej, oczywiście super pomogło mi.
 
Hej! Na problemy z układem moczowo płciowym polecam probiotyk LaciBios femina! Jestem ekspertką firmy Streetcom, dostałam ten środek za darmo i odbyłam miesięczna kurację. jestem bardzo zadowolona z tego preparatu i oczywiście polecam. Dla kobiet w ciąży po wcześniejszej konsultacji z lekarzem!!!!!!! Probioty ten działa kompleksowo na organizm kobiety i jest bardzo wygodny w stosowaniu (jedna kapsułka łykana raz dziennie). Ja bardzo często podróżuje, chodzę na basen i prowadzę tryb życia uniemożliwiający właściwą higienę, dlatego profilaktycznie stosuję LaciBios femina. Pomaga mi to zaoszczędzić przykrych dolegliwości takich jak świąd, pieczenie, silne upławy. Naprawdę polecam!!! Pozdrawiam
 
Ja tez miala zapalenie pecherza (a raczej calego ukladu moczowego) w ciazy. Bralam anybiotyk bo nie bylo innego wyjscia.
Teraz dowiedzialam sie, ze mam chlamydie, ktora wlasnie lubi powodowac takie zapalenia pecherzy.
Moze prawdz to przy okazji najblizszych badan krwi...
 
wITAM. JA MIALAM TEN PROBLEM KILKA LAT TEMU. CALYMI TYGODNIAMI SIE LECZYLAM I NIC. HERBATKI NASIADOWKI INNE SPECYFIKI.
W KONCU SAMA DOSZLAM O CO W TYM WSZYSTKICH CHODZI I TAK TEZ PORADZILAM MOJEJ KOLEZANCE KTORA MIALA TAKI PROBLEM W CIAZY.
CHODZI O TO ZE NIEKTORE KOBIETY W CIAZY MAJA ZAPARCIA. ZALATWIAJA SIE ALE RZADKO. MOIM SPOSOBEM JEST POPROSTU JEDZENIE LEKKOSTAROWYCH RZECZY ALBO PICIE SLABEJ KAWY Z MELKIEM RANO DO SNIADANIA. W SUMIE MUSICIE COS ZJESC CO JNIE SZKODZI CIAZY A POWODUJE LZEJSZE PODEJSCIE DO TEJ SPRAWY.
MI TO POMOGLO. DO TEJ PORY NIE MAM ZAP PECHERZA. I ZYJE SPOKOJNIE.
POLECAM KAZDA MAM MUSI PODEJSC DO TEJ SPRAWY INDYWIDUALNIE
 
Ziółka, nasiadówki... z byka spadłaś? Dziecku chcesz krzywdę zrobić?
Do lekarza marsz! Zapalenie pęcherza moczowego to poważna choroba!Zobacz co piszą w Wikipedii (Zapalenie pęcherza moczowego - Wikipedia, wolna encyklopedia) - ziółka i całe te domowe metody TYLKO POMOCNICZO. Zasadnicze leczenie to antybiotyki i inne leki. Zajrzyj też tu: www.cystistat.pl - tu się dowiesz więcej o zapaleniu pęcherza moczowego, takim językiem bardziej zrozumiałym dla szarego człowieka.
 
Hej,
ja miewałam często zapalenie pęcherza.
Nie pomagał Furagin. Nie wspomnę o Urosepcie.
Piłam za to litrami wodę i sok pomidorowy. Jak miałam pęcherz pełny to jakoś mniej bolało i mialam wrażenie, że to wszystko się ze mnie wypłukuje.
W ciąży też mi się przytrafiło zapalenie pęcherza. Bolalo jak nie wiem. Okazało się, że Uroseptu nie mogę brać w ciąży. Zostało wygrzewanie się- to akurat pomagało. Potem jednak, gdy ból się nasilił pojechałam na ostry dyżur i okazało się, że pęcherz to małe miki w porównaniu z zapchana nerką. poprostu jakiś cholerny kamyczek najpoierw sie kruszył i namieszał w pęcherzu a potem jeszcze przyblokował nerkę.
Na kamyczek w nerce dostałam w zastrzykach No-Spę- podobno w ciąży jest bezpieczna (byłam wtedy w 30tyg). Podkurowali mnie kilka dni w szpitalu i pokicałam do domu.

Do tej pory czasami cos mnie pobolewa, ale już potrafię rozpoznać na czas objawy i "zapijam". Ponieważ ma kłopoty z nerkami i kamykami, to unikam np. rabarbaru i szczawiowej, bo zawieraja szczawiany a one z kolei krystalizują i robią się kamyczki.

Zdrowych pęcherzy życzę.

Swoją drogą Cortebert ma rację- żadnych domowych eksperymantów z ziółkami i lekarstwami. I ulotki czytajcie, nawet jesli przyniosłyście lekarstwo z apteki i miałyście na nie receptę od lekarza.
 
Ostatnia edycja:
Żurawina w każdej postaci :tak::tak:-smaczne i bezpieczne.Spokojnie, można podjadac cała ciaze- suszona jest pyszna i zabezpiecza przed zapaleniem, bo zakwasza mocz-a woadkomo że kwasny mocz mniejsze ryzko bakterii w moczu
 
Witam. Zaczynam właśnie 20-sty tydzień ciąży i jestem na końcówce leczenia zapalenia pęcherza. Objawy miałam dość dziwne i (jak dla mnie) przerażające. Mianowicie, twardniał mi brzuch w dolnej jego części. Myślałam,ze to macica. Koszmar. Pojechałam do mojego ginekologa i okazało się,ze mam zapalenie pęcherza:confused: Zdziwiłam się bardzo,ze takie objawy. Dostałam Furagin i do tego ochronnie Aspargin (to jest magnez, ma za zadanie chronić organizm przed ewentualnym szkodliwym działaniem leków moczopędnych) i witaminkę C. Pomogło, juz od kilku dni nie czuję żeby brzuszek robił mi się twardy i mam nadzieję,że tak zostanie. W przyszłym tygodniu mam wizytę to się dowiem czy dobrze się tam wszystko zaleczyło. Dodam, że według ulotki Furagin można brać w drugim trymestrze ciąży, nie jest polecany w 1 i 3!!!
Pozdrawiam:-)
 
reklama
Nie znoszę zapalenia pęcherza i nie rozumiem dlaczego musi się to nam przytrafiać!!!
Jednak z pęcherzem są również poważniejsze historie jak pęcherza nadreaktywny , o którym pisze w innym wątku. zerknijcie.
 
Do góry