reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

A o której mierzysz? Jak się często budzisz przed to może od następnego cyklu lepiej ustawiać budzik i mierzyć wcześniej?
Mam budzik na 6:45 bo teraz w lato potrafiłam i do 8 spać, jak już wszyscy po domu chodzili, więc żeby nikt nie widział to nastawiłam wcześniej. Ale skutek jest taki że budzę się 2-0,5 godz przed budzikiem 🙈 więc nie mam pojęcia o której to mierzyć. Na 5 nastawić? 🙈🤣
 
reklama
Mam budzik na 6:45 bo teraz w lato potrafiłam i do 8 spać, jak już wszyscy po domu chodzili, więc żeby nikt nie widział to nastawiłam wcześniej. Ale skutek jest taki że budzę się 2-0,5 godz przed budzikiem 🙈 więc nie mam pojęcia o której to mierzyć. Na 5 nastawić? 🙈🤣
5 to trochę wcześnie. A może na 6? Często się przed 6 budzisz?
 
Dziewczęta, a czy do tych wymazów MUCHA to się trzeba jakoś przygotować? Jakąś abstynencja czy inne szmery bajery?
 
I inseminacja pomogła?
U nas w sumie były już dwie IUI, jedna na cyklu naturalnym przed pęknięciem pęcherzyka, a druga na stymulowany na pękniętym pęcherzyku. Z obu nic nie było, wiec u nas to raczej nie to. Trzecią robimy tylko dla formalności do ewentualnego in vitro.
Tak u nich inseminacja pomogła. Mają ślicznego bobaska 😊
 
myślę, że tu może się w tej złości, że coś nie idzie załączać mechanizm "ja cały dzień zapierdzielam, tyle już zrobiłem, a ty ciągle tylko leżysz i nic nie robisz". Ja tak czasem mam jak ogarnę całą kuchnię, zrobię śniadanie mężowi (zazwyczaj w weekend jestem dla niego dobra), odkurze, umyje podłogi i jak ja się już zabieram za odkurzanie i mycie schodów, a on np. dalej gra, to już mi zaczyna powieka drgać 😂 chociaż staram się jak mogę tego nie okazywać 😂
Masz rację tylko ona czasem daje upust swoim emocją. Nie powiem bo sama tak mam, ale siedzę cicho i tłumacze sobie w myślach że nie chciałabym być źle potraktowana w takiej sytuacji. My oboje wywodzimy się z domu gdzie ojcowie mocno przesadzali jeśli chodzi o prace i wręcz rządzili co, kto i jak ma zrobić. Do tej pory teść ma tak, że jak coś nie po jego myśli to się obraża 🤷 To są pojedyncze sytuację, jest ich naprawdę mało i nie jest też tak że nie rozmawiamy. Zawsze gdy już emocje opadną jest normalna, kulturalna dyskusja i przeprosiny. On sobie zdaje sprawę że to nie jest ok i stara się jak może. Proponowałam terapię ale gdzie on pójdzie jak to chłop z tych prawdziwych samców i to ujma na męskości 🤦
 
reklama
Do góry