reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Ja Wam powiem z nowości, że umówiłam się na wizytę u jeszcze innego gina. Chcę sprawdzić czy potwierdzi słowa profesorki. Żeby uniknąć ewentualnych zgrzytów wybrałam inne miasto wojewódzkie. Chłop mi smęci, że może jeszcze jedną wizytę umówić, ale nie wiem czy to nie będzie już przesada.
moje miasto wojewódzkie? 🧐😁

Oby te konsultacje Wam wszystko rozjaśniły! Kiedy macie?
 
reklama
Myślę, że to bardzo dobry pomysł w Waszym przypadku. Kiedy masz termin wizyty? Jeśli smęci, to może przemyśl temat, o ile oczywiście masz siłę na wykładanie swojej historii jeszcze raz od podstaw.
Siłę mam, ale nie chce mi się lekarza szukać. Mam namiar na jednego profesora, ale za Chiny Ludowe nie mogę się do gościa dodzwonić.
moje miasto wojewódzkie? 🧐😁

Oby te konsultacje Wam wszystko rozjaśniły! Kiedy macie?
Nie... nie Twoje ;) Zupełnie w drugą stronę - Wrocław.
Wizyta za dwa tygodnie, tydzień po wizycie u profesorki.
W ogóle głupia ja! Nastawiłam się na wybłaganie wczesnego terminu i zaczęłam babce w rejestracji smęcić, że zależy mi na szybkim terminie bla bla. I ona na to, że musi mnie zmartwić, bo dopiero na 30 może mnie wcisnąć. A ja: września? A ona: nie no, sierpnia 🤣
 
Cześć. Moja psychika znowu szoruje po dnie. Przeciążyłam wczoraj nogę i ledwo chodzę eh.
Wczoraj mi temp spadła o 0,15 stopnia, dziś do góry o 0,16. Czy to może być owulacja? Testy owulacyjne nadal negatywne. Brak nastroju na przytulanki i u mnie i u męża więc już na nic nie liczę. Dziś jestem szczerze zdecydowana na jak najszybszą operację kolana a o dziecko już nie chcę się starać. Wszystko mnie dobija. Czuję że już nie mam na to wszystko czasu i powinnam się zająć swoim obecnym życiem bo przecież i tak mam dużo spraw na głowie. Może nie wszystkie marzenia muszą się spełnić. Może dostałam od życia już wystarczająco wiele. Eh
0,01 w porównaniu do przedwczoraj to niestety raczej za mały wzrost jak na owulację 😔

Przykro mi, że czujesz się taka przygnieciona, szczególnie, że jesteście dopiero w drugim cyklu staran, gdzie to powinien być przecież radosny seks bez zmartwień jeszcze 😔
 
Też słyszałam teorię o tym blokowaniu folianów przez zwykły kwas, ale ile w tym prawdy 🤔

A któraś z was bierze może PrenaCare Start? Jak oceniacie skład?
@Motylkowa! i @nastraganie właśnie o teorię z blokowaniem wchłanialności mi chodzi. Jest pewien Instagram, który głównie opiera się na tej burzy folianowej. Zgłębiałam temat ale zamiast być mądrzejszą to zgłupiałam.
PrenaCare Start wygląda poprawnie, dla mnie nie potrzebny ten inozytol i mam wątpliwości co do żelaza. Ale to moje indywidualne potrzeby.
 
Siłę mam, ale nie chce mi się lekarza szukać. Mam namiar na jednego profesora, ale za Chiny Ludowe nie mogę się do gościa dodzwonić.

Nie... nie Twoje ;) Zupełnie w drugą stronę - Wrocław.
Wizyta za dwa tygodnie, tydzień po wizycie u profesorki.
W ogóle głupia ja! Nastawiłam się na wybłaganie wczesnego terminu i zaczęłam babce w rejestracji smęcić, że zależy mi na szybkim terminie bla bla. I ona na to, że musi mnie zmartwić, bo dopiero na 30 może mnie wcisnąć. A ja: września? A ona: nie no, sierpnia 🤣

Szukasz tylko lekarzy z tytułem profesora?
 
Siłę mam, ale nie chce mi się lekarza szukać. Mam namiar na jednego profesora, ale za Chiny Ludowe nie mogę się do gościa dodzwonić.

Nie... nie Twoje ;) Zupełnie w drugą stronę - Wrocław.
Wizyta za dwa tygodnie, tydzień po wizycie u profesorki.
W ogóle głupia ja! Nastawiłam się na wybłaganie wczesnego terminu i zaczęłam babce w rejestracji smęcić, że zależy mi na szybkim terminie bla bla. I ona na to, że musi mnie zmartwić, bo dopiero na 30 może mnie wcisnąć. A ja: września? A ona: nie no, sierpnia 🤣
kurde, szkoda, że nie mogę Ci u nas nikogo polecić, poszlybysmy w końcu na te kawę 😅

Dwa tygodnie to faktycznie spoko termin. Ale się najeździcie... Turystyka staraniowa - to w sumie prawie jak wycieczka, wycieczka to prawie jak wakacje, a wszyscy wiemy, że na wakacjach się zachodzi, nie?
 
reklama
wydaje mi się, że to normalne i że nie da się tak całkiem wyzbyć nadziei... W sumie może to i lepiej? Tak całkiem bez nadziei to dopiero musi być trudno!

Ale rozumiem Cię. W sumie to była jakaś składowa moich nocnych rozkmin - bo zastanawiałam się jak to zorganizować, żeby wykupić leki do stymulacji w ostatnim możliwym momencie, ale jednocześnie żeby się nie okazało, że ich się nie da tak od ręki kupić. Że kurde głupio tak kupić je już jakoś zaraz, bo a co jak się okaże, że nam się udało w tym miesiącu, przecież leków nie zwrócę do apteki. No i właśnie się wtedy klepnelam w czoło, że już po wynikach lutowych było wiadomo, że nie mamy szans na naturalną ciążę, w czerwcu te wyniki były jeszcze gorsze, tu byłby potrzebny autentycznie cud, nie ma szans, no nie ma, a ja o 3 nad ranem kminie jak zorganizować wykupienie leków dopiero po upewnieniu się, że nie zaszłam w ciążę 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
clostilbegyt już łatwo znaleźć
 
Do góry