nieznośne_poplątanie
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2023
- Postów
- 2 594
Nadrobiłam, a teraz idę spać, bo jutro kolejne 12h harówki przede mną. Także miło było, ale nara.Oooo, @nieznośne_poplątanie nadrabia. Dajesz, dziewczyno!

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nadrobiłam, a teraz idę spać, bo jutro kolejne 12h harówki przede mną. Także miło było, ale nara.Oooo, @nieznośne_poplątanie nadrabia. Dajesz, dziewczyno!
Kobieto, wrzesień będzie Twój! Razem z @Sunflowerxxx podtrzymacie dobrą falę. Tak strasznie trzymam kciukiŻuczki moje drogie, w poniedziałek biopsja u naszej dawczyni. Pęcherzyki pięknie rosną. Wreszcie coś się dzieje. Po biopsji zapłodnienie i hodowla, i pewnie jak coś z tego będzie to zarodki wrócą do Łodzi za jakieś 2 tygodnie. Wtedy dopiero ja wchodzę do akcji…
dobra, zaczynam od jutra
ile komórek dawczyni będziecie zapładniac?Żuczki moje drogie, w poniedziałek biopsja u naszej dawczyni. Pęcherzyki pięknie rosną. Wreszcie coś się dzieje. Po biopsji zapłodnienie i hodowla, i pewnie jak coś z tego będzie to zarodki wrócą do Łodzi za jakieś 2 tygodnie. Wtedy dopiero ja wchodzę do akcji…
dokładnie jak napisała Bolilol, zapraszamy od jutra. Wystarczy 10 minut na początek. Mata, albo i bez. Piżama, albo i bez jak wolisz. Ramiona, okrężne ruchy biodrami, skipingi, Zakroki, przysiady, co kto lubi.![]()
ja po winkuOdpalam mohito, czy ktoś ze mną?
Choć ja dziś dużo nie mogę, bo jutro idę na Kinder party![]()
Mam spotkania online z dietetyczką raz w miesiącu, ale to bardziej taka psychodietetyczka, więc pogada, wypyta i każe mi samej wymyślać, co zmienićwow, piękny wynik! Jak to zrobiłaś?
Szkoda, że się tak opóźnia... Nie dziwię się, że się czujesz zniechecona
ja mam problem z zakładaniem stresu z pracy. Tzn jak w pracy luz to dieta idzie mi super a jak w pracy sraczka to podjadam. Zastanawiam się czy lepiej psycholog czy psychodietetyk się sprawdzi.Mam spotkania online z dietetyczką raz w miesiącu, ale to bardziej taka psychodietetyczka, więc pogada, wypyta i każe mi samej wymyślać, co zmienićGeneralnie nie mam diety, ograniczyłam słodycze i fast foody. Staram się zmieniać nawyki, mniej smażę, używam jogurtu zamiast śmietany itp.
Ha! Mówisz, że coś mi Mikołaj przyniesie na urodziny we wrześniu?Kobieto, wrzesień będzie Twój! Razem z @Sunflowerxxx podtrzymacie dobrą falę. Tak strasznie trzymam kciuki![]()