aurii_orelii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2021
- Postów
- 4 404
Szczerze to nigdy nie spotkałam się z tym, żeby wyniki nasienia nawet podstawowe były w 3 godziny. Zawsze ok tygodnia ale może się mylęWkurzyłam się. Mój chłop mi właśnie napisał, że wynik badania nasienia będzie za tydzień, a miał być w 3 godziny.
Jeszcze do mnie teksty gada, że nie chciał wyniku na maila, bo on nie chce mieć takich rzeczy udostępnianych publicznie i mnie nie upoważnił do wglądu do wyniku, więc nie mogę zapytać kiedy będzie jego wynik, jak zaraz tam będę! Ja go upoważniam do wszystkich moich badań. Ja muszę rozkładać nogi przed starymi dziadami, pobierać co chwilę krew, robić operację, a on mi takie coś gada...... Przykro mi bardzo.

Mężczyźni też myślą inaczej. Dla nich nawet wizyta u lekarza rodzinnego czy sama rejestracja na wizytę jest wyczynem a co dopiero badanie nasienia w pokoiku gdzie za ścianą są obce baby i wiedzą co robi
 pogadajcie na spokojnie bo to dużo stresu dla Was obojga
 pogadajcie na spokojnie bo to dużo stresu dla Was obojga 
 
		 
 
		 
 
		 Wiesz dla niego to też musi być mega stres. Zły wynik może mu mocno pojechać po ego i może woli to opóźnić jak najdłużej dlatego nie chciał wyników na maila z zaskoczenia
 Wiesz dla niego to też musi być mega stres. Zły wynik może mu mocno pojechać po ego i może woli to opóźnić jak najdłużej dlatego nie chciał wyników na maila z zaskoczenia 
 
		 . A z tym wpływem poziomu żelaza na plemienia, to nie mam pojęcia.
. A z tym wpływem poziomu żelaza na plemienia, to nie mam pojęcia. Dostał jeszcze leki na zbicie prolaktyny, za miesiąc kontrola czy działa, czy zwiększamy dawkę. Fajnie, bo gość nawet nic nie skasował za wizytę, a to że pielęgniarka odmówiła mężowi zrobienia zastrzyku, bo nie było lekarza skomentował jako głupotę. Następna iniekcja za dwa tygodnie, już chyba sama go dźgnę w tyłek, bo nawet wytłumaczył i pokazał co i jak. Nie takie to straszne
 Dostał jeszcze leki na zbicie prolaktyny, za miesiąc kontrola czy działa, czy zwiększamy dawkę. Fajnie, bo gość nawet nic nie skasował za wizytę, a to że pielęgniarka odmówiła mężowi zrobienia zastrzyku, bo nie było lekarza skomentował jako głupotę. Następna iniekcja za dwa tygodnie, już chyba sama go dźgnę w tyłek, bo nawet wytłumaczył i pokazał co i jak. Nie takie to straszne 
 
 
		
 ostatnio pozamawiałyśmy z dziewczynami z pracy tyle sztuk, ze wyszło ponad 600zl
 ostatnio pozamawiałyśmy z dziewczynami z pracy tyle sztuk, ze wyszło ponad 600zl 
 Bardzo się cieszę. Zdecydowanie lepiej na duchu z poczuciem, że nie stoi się w miejscu, tylko cały czas stopniowo po szczebelkach człowiek pnie się do góry tej drabiny o nazwie STARANIA.
 Bardzo się cieszę. Zdecydowanie lepiej na duchu z poczuciem, że nie stoi się w miejscu, tylko cały czas stopniowo po szczebelkach człowiek pnie się do góry tej drabiny o nazwie STARANIA.
 
	 
 
		 
 
		