Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

[Aksamitka28]

Przełom 8/9tc. W sumie nie był mój wybór. Trafiłam do szpitala z lekkim plamieniem w czwartekw nocy. W piątek rano mnie przepadali i dowiedziałam się, że nic z tego, co potwierdziło 2 lekarzy, i od razu mnie poinformowano, że teraz podadzą mi leki, jak zaczną działać to zrobią mi zabieg. Generalnie jakbym miała wybór to też zdecydowałabym się na zabieg, zdecydowanie gorsze było to czekanie

Chcesz mi powiedzieć, że nie dostałaś nawet 5 minut na oswojenie się z informacją ?

 

[Aksamitka28]

Ja głupia też nasikalam xd

Wspieramy gospodarkę

 

[Sanderson]

Hej. Nie wiem, czy któraś dziewczyna miała tu takie mocne wejście, ale mam nadzieję, że mnie przygarniecie.
Mam 36 lat, 3,5 letniego syna, o którego staraliśmy się 2 lata. Słabe AMH i partner równie słabe wyniki nasienia. Miałam być wrześniową mamą 2024. Obecnie jestem w trakcie poronienia zatrzymanego, ciążą zatrzymała się w 8 tygodniu.

Hej, mam nadzieję, że długo z nami nie zostaniesz. Trzymaj się, wiem, że to trudne

 

[8Ania8]

Przełom 8/9tc. W sumie nie był mój wybór. Trafiłam do szpitala z lekkim plamieniem w czwartekw nocy. W piątek rano mnie przepadali i dowiedziałam się, że nic z tego, co potwierdziło 2 lekarzy, i od razu mnie poinformowano, że teraz podadzą mi leki, jak zaczną działać to zrobią mi zabieg. Generalnie jakbym miała wybór to też zdecydowałabym się na zabieg, zdecydowanie gorsze było to czekanie

No właśnie ja już czekam ponad tydzień, a na badaniu zarodek już też tydzień nie żył. Mam dylemat co dalej robić. Znalazłaś przyczynę poronienia?

 

[Ann2907]

Chcesz mi powiedzieć, że nie dostałaś nawet 5 minut na oswojenie się z informacją ?

Oczywiście że dostałam, wyszłam z gabinetu, zadzwoniłam do męża i chyba nawet zdążył przyjechać. USG miałam bardzo wcześnie rano, a tabletki podawane gdzieś koło południa

 

[8Ania8]

Będę wdzięczna za podzielenie się historiami przez te z Was, które też miały poronienie zatrzymane. Czy u którejś z Was ostatecznie samo się wszystko zadziało?

 

[Ann2907]

No właśnie ja już czekam ponad tydzień, a na badaniu zarodek już też tydzień nie żył. Mam dylemat co dalej robić. Znalazłaś przyczynę poronienia?

Oj to jednak inaczej u Ciebie to wygląda. Nie, nie znalazłam, ale też nie badałam (no oprócz badania histopatologicznego, ale oni chyba co inne ma mieć na celu). Stwierdziłam, że może serio to był przypadek, który się zdarza, tak jak mówili mi to lekarze. Osobiście uznalam, że póki co nie pogłębiam diagnostyki w tym kierunku i staram się dalej, ale wiadomo rób jak Ci podpowiada serce

 

[Motylkowa!]

Dziś miałam konsultacje wyników nasienia.
Pani doktor stwierdziła że nie są złe i następnym krokiem jest zrobienie drożności i jeśli tam będzie okej to sugeruje 3 cykle inseminacji.
Poleciła innego doktora Pabian (Kraków).Bo ona już taką głębsza diagnostyka się nie zajmuje.
I teraz pytanie ile kosztuje drożność a ile inseminacja?.
Boję się tych kosztów

Byłam u niego na pierwszej wizycie w poradni niepłodnossci na NFZ w Krk, ale mialam mieszane uczucia po wizycie. Może prywatnie ma trochę inne podejście niż na NFZ pamiętaj że drożność i IUI możesz zrobić na NFZ

 

[Lily_of_the_valley]

Mój też ma podwyższone te wątróbkowe wyniki już od dawien dawna.
Ale suple na to mu nie wpływają w żaden sposób. Robił jakoś z miesiąc temu i wyniki były podobne jak i przed suplami.

Dzięki wielkie za odpowiedź!
Zerkniesz proszę czy u Was to wygląda podobnie? Te lepsze wyniki sprzed roku, te gorsze z dziś.
Rok temu był u lekarza, ale ten stwierdził, że nie ma się co przejmować.

Nie chcę żeby zaraz rzucił tymi suplami...

 

[Sanderson]

Będę wdzięczna za podzielenie się historiami przez te z Was, które też miały poronienie zatrzymane. Czy u którejś z Was ostatecznie samo się wszystko zadziało?

Podczas badania ok 11 tc dowiedziałam się, że obumarła ona ok 7 tc. Na następny dzień byłam w szpitalu. Ok 10 dostałam tabletki, jakoś po 14 ruszyło krwawienie. Przed północą zabrali mnie na zabieg, był krótki, większość się już oczyściła. Nie miałam wcześniej żadnych plamień, nic niepokojącego się nie działo.