reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

problem z siusiakiem

Jak patrzę na zdjęcia tego Aniołka w wózeczku az mi sie łza kręci w oku na samą myśl o tych zabiegach....biedactwo
 
reklama
Moze to jakies rzadkie przypadki..mojemu synkowi ściaga się siusiak od 3 mc zycia i nie było z tym ani nie ma żadnych problemów. od urodzenia delikatnie naciągałam tak jak uczono - czyli do uwidocznienia cewki - a w 3 mies zszedł do połowy pracia, wyczyściłam białą wydzielinę i do dnia dzisiejszego naciągam w kąpieli siusiaka do tego momentu i myję. Nic go nie bolało ani nie boli a jestem bardzo zadowolona ze nie ma stulejki tak jak własnie 2 czy 3 latkowie, którzy potem chirurgicznie mają zabiegi wykonywane i cierpią..
 
Żeby dziecko stulejki nie miało bo konczy sie to chirurgicznym zabiegiem..nie zawsze napletek schodzi sam więc po co narażać dziecko twierdząc że a nóż mu zejdzie?
Po drugie pod skórką gromadzi się biaława wydzielina i gdy nie ściga się napletka, to nie można jej umyć. Moze się wdac bakteria i zakażenie. Tak to jest czysto, bez bólu i higienicznie.

https://www.babyboom.pl/forum/4-latek-5-latek-6-latek-f18/napletek-1762/
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, u nas napletek juz prawie cały zszedł:tak:. Codziennie po troszku małemu ściagam i już prawie cały siusiaczek jest czysty. Nawet biała wydzielina schowana głeboko pod skórką już wydostaje się na zewnątrz..:-)nareszcie:tak:.
Oczywiście nic na siłę, ale pomogła mi ewidentnie pani doktor, bo naciagneła mu to ostatnio doś mocno i skórka calkiem zaczęla sama pękać. Moje deliktane sciaganie było jednak za słabe, bo nie było żadnej poprawy. Teraz jest juz znacznie lepiej.:tak:
 
A moja Pani doktor powiedziala zeby tylko po kapieli i bardzo delikatnie i bardzo rzadko bo miala mamusie ktorej synkowi tak podobalo sie to sciaganie ze sie zaczal sam domagac a nawet sam to robic:szok:
 
A moja Pani doktor powiedziala zeby tylko po kapieli i bardzo delikatnie i bardzo rzadko bo miala mamusie ktorej synkowi tak podobalo sie to sciaganie ze sie zaczal sam domagac a nawet sam to robic:szok:

hahah no to nieźle:szok::rofl2::laugh2:, a my przy okazji jednej wizyty u pewnego lekarza dowiedzielismy się, że naszemu małemu lekarz ściagnie w niedziele napletek..trochę się tego boję, bo to pewnie będzie trauma dla niego, ale lekarz (ordynator oddz.dziecięcego) powiedział, że potrwa to kilka sekund a maly o tym zapomni szybko, a siusiak będzie czysty i bez ryzyka zakażenia drog moczowych;-)
 
Nie jest prawdą,że siusiaka można zostawić w spokoju.Zrobili tak moji znajomi i skończyło się to u ich syna poważnym, bo co narażać na coś takiego dziecko.Nie jest to przyjemne ale należy regularnie bardzo delikatnie naciagać skórkę- mały może czasami zapłakać.
 
Nie jest prawdą,że siusiaka można zostawić w spokoju.Zrobili tak moji znajomi i skończyło się to u ich syna poważnym, bo co narażać na coś takiego dziecko.Nie jest to przyjemne ale należy regularnie bardzo delikatnie naciagać skórkę- mały może czasami zapłakać.
dokladnie tak. W kapieli delikatnie odciagamy napletek dziecku zeby uniknac stulejki i zachowac odpowiednia czystosc w tym miejscu.
 
reklama
Witam panie, lekarze swoje a my swoje. Może z ojcem porozmawiać na temat naciągania czy też nie. A nie wyobrażam sobie by któryś powiedział że nie. Higiena jest najważniejsza bo za przeproszeniem powiem otwarcie jak wy byście się czułu z moczem i nie umytą... Przepraszam za słowa ale nie będę owijał w bawełnę mój synek sam łapie za ręce by naciągać mu, przecież nie powie tato czy mamo piecze mnie tam. W domu ja się tym zajmuję bo mama się boli że uszkodzi coś a facet wie chyba lepiej. Zatem drogie panie starego pogonić do kąpieli i jak namoczy się siusiak naciągać. Czasami trzeba mocniej ale chyba to lepsze niż zabieg polegający na nacięciu a potem naciąganiu na siłę. I błagam nie czekajcie do 2 lat przecież tam jest mnóstwo bakterii. I cóż byście wiedziały o co chodzi to powiem ja po każdym siusianiu myję to miejsce bo to jest przecież higiena A jak mamusia która nie ma dostępu do pełnego siusiaka to dziecko cierpi. Pozdrawiam i przepraszam ale myślę że to pomoże zrozumieć problem siusiaka
 
Do góry