Ostatnio dodane przez Aleinadd

Dziekuje! Byłam zaskoczona jej miękkościa właśnie [emoji6] wydawało by się że będzie taka twarda mokra a była sucha ciepła miekka... już do mnie jedzie!

O 15.40 przyszła na świat moja córcia ponad 3400 i 56cm. Jestem na pooperacyjnej a mąż z Małą. Zdjęcie wrzucę potem. Czekam niecierpliwie aż mi ją przywioza [emoji3] jest śliczna różowa miękka i ma donosny płacz!

Dobra dziewczyny zaraz jadę na operacyjna. Odezwę się potem trzymajcie kciuki!!!

Mi się tak chyba stres objawia że jeszcze bym to cc odwlekla. Tzn nie boję się samej operacji ale tego czy poradzę sobie z dzieckiem. Ale takie patologie wychowują dzieci to i ja dam radę tak sobie myślę [emoji6] jakoś nie ogarniam tego że będę miała dziecko swoje własne wreszcie po takim czasie...

Jak się nie rusza to zrób próbę głosu. Albo klaskaj mocno przy brzuchu kilka razy lub poproś o to męża. Albo zrób tak z radiem czy jakaś głośna muzyka że puść nagle przy brzuszku. Moja lekarka powiedziała że nie zadne czekolady czy jedzenie trzeba dziecko obudzić po prostu i obserwować. Ale taki...

Hej [emoji3] ja dalej czekam a już 13. Wczoraj były nadprogramowe cesarki i zeszło do nocy a dziś natomiast jest spokój ale nie było miejsc na poporodowej więc czekali z zabiegami prawie do południa i dopiero drugi robią. A ja jestem czwarta więc jak dobrze pójdzie to ok 17 pojadę...

Tzn jest na kroplowkach i jak jej spada cukier to tam latały koło niej. Mierzy co godzinę. Ale dziewczyna juz zmęczona dajcie spokój jest 22 a ona siedzi jak na szpilkach a noc przed nią... Ja jeszcze teraz mam cos przegryzc i rano to chyba też kroplowki. Zaraz się kładę i próbuje usnac [emoji3]

Gratuluję! [emoji175] Mi jakoś wszystkie mysli z głowy wypadły w tym szpitalu. Nie mogę się skupić jakoś taka ospala jestem. Albo zmeczona. Może jak się dziś wyspie to jutro będzie lepiej. Obok mnie dziewczyna jeszcze czeka na cc. Od rana! Do tego z cukrzyca strasznie mi jej szkoda już ma dość...

Nie dociera. Ale jak teraz o tym pomyślałam to aż mu się łezka w oku zakrecila [emoji4] o dziwo nie czuję stresu tzn mam taką jakąś obawę ale to raczej taka ekscytacja przed nowym. No bo nie wiem co mnie czeka [emoji6]

Jestem na Kopernika bo w sumie stąd mam lekarke i tak mnie skierowała. Jestem na razie na patologii tzn dziś i stąd jutro na cc jadę a potem juz na oddział gdzie indziej. Jest straszne opóźnienie i przepelnienie. Dziewczyna która miała być dziś trzecia dopiero pojechała na blok a czeka od rana...

Uff o 13 na tym korytarzu nie wytrzymałam i poszłam do poloznej że nie jadlam od wczorajszego wieczora to mi kazała natychmiast coś zjeść dobrze ze mialam że soba kanapke. A ten lekarz z ambulatorium zabronił mi jeść przed pobraniem krwi. Mialam tu badanie szyjki i załatwione formalności i...

Przede mną jeszcze spotkanie z lekarzem tzn taka wizyta kwalifikująca i ustalenie kolejności na jutro. Obym rano miała a nie musiała znów na czczo czekać do poludnia. Jejku jak mnie bolą krzyże i podbrzusze nie wiem czy to stres czy się mi rozkręca coś ale to dobrze będę wiedziała że Mała też...

O jak miło że pamiętasz [emoji6] tak jestem w szpitalu niby już przyjęta a czekam na lozko na korytarzu zaraz mi tu coś pęknie w plecach na tym krzesle i brzuch twardnieje co chwila. Ale to nic bo jestem na czczo i to chyba najgorsze ze tak mnie ssie, mogli by pobrać ta krew zjadła bym coś w...

Coś czuję że ten tydzień może być obfity w porody [emoji6] ja świętując ostatni dzień w domu przed szpitalem i biorąc pod uwagę Wasze ostrzeżenia odnośnie truskawek podczas kp taka oto zachcianke zleciłam spełnić mężowi [emoji6] Spisał się [emoji3]

Aaaa dziewczyny ja też jutro zglaszam się do szpitala. Ale mam stresa. Dobrze ze aplikacja w tel działa to będziemy a kontakcie [emoji6] mój mąż też jedyne co lubi w domu robić to bałagan. Ale ja to jakoś sama zawsze ogarniam, tzn teraz siedzę w domu to na bieżąco ale jak wcześniej pracowaliśmy...